Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy też was wkurzają tacy znajomi

Polecane posty

Gość gość

Którzy najpierw nie odzywają się kilka lat, a potem nagle piszą na portalu społecznościowym i są wielce zdziwieni, że ktoś nie okazuje już zainteresowania, nie opowiada z radością połowy swojego życia. W ostatnim miesiącu zdarzyło mi się to aż 2 razy i za każdym razem spotkałam się z tym samym, świętym oburzeniem, że "zmieniłam się" bo nie mam ochoty na głupie gadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej takich niby znajomych. Albo ma się z kimś kontakt albo nie i proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego bo piszesz to właśnie oni inicjuja kontakt a ty nie chcesz. Więc królewno o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze bardziej mnie wkurzają tacy faceci, którzy olewają kobiety a parę lat później przypominają sobie o niej i nie mogą znieść, że wszystko się pozmieniało, że ona już nie będzie na każde zawołanie bo jest szczęśliwa z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z tego bo piszesz to właśnie oni inicjuja kontakt a ty nie chcesz. Więc królewno o co ci chodzi? x Po paru latach to sobie mogą inicjować. Ja nie jestem z tych, które wymagają ciągłej uwagi znajomych. Ale jeśli kiedyś ktoś wiecznie nie miał czasu i ten brak czasu przeciągnął się kilka lat ... i nie mamy w tym momencie nic wspólnego to nie widzę powodu, abym miała teraz opowiadać komuś czym się aktualnie zajmuje, czy mam męża itp. Raczej to powinny w tym momencie pozostać znajomości na zasadzie "cześć, co słychać" na ulicy. A tymczasem usłyszałam (dwukrotnie!), że się zmieniłam na gorsze, tylko dlatego bo przez te parę lat moje życie się całkowicie odmieniło i nie mam ochoty teraz wpuszczać do niego dawnego znajomej, która mnie kiedyś olała, opowiadać jej szczegółów z życia dot. dzieci, tego gdzie pracuje i ile zarabia mój mąż i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Cie rozumiem i chociaż jestem młoda 24lata to już mam.paru takich znajomych którzy jeszcze 2-3lata temu super przyjaciele a potem ze ciagle coś a to czasu nie mają ( a umawiali się z innymi) a to brak kasy (normalnie na inne wypady mieli kase) to w.końcu powiedziałam do widzenie...teraz piszą kiedy przyjadę że trzeba jakąś imprezę zrobić a w dupe niech mnie teraz pocałuja : ) zmieniłam sie ale na lepsze nie marnuje już czasu na nudziarzy do tego klamliwych i takich którzy nie mają problemów z tym aby zaniedbań kumpele na dobre dwa lata, a jak nagle okazuje się że dorobiłam się za granicą kasy kupiłam w Pl mieszkanie,wypieknialam choć nigdy na nic nie narzekałam ale wiadomo ubrania inne itp..skończyłam studia i jestem w szczęśliwym związku to mi wszyscy pukaja teraz do drzwi bo tacy ciekawscy a może potrzebują rad od mądrzejszej? Tak wiem..zarozumialoscia ode mnie bije ale dziś mam to w dupie będę sobie taka jaka chce być i nie mam.szacunku do ludzi którzy najpierw zlewaja na drugiego człowieka a jak przyjdzie co do czego to się na siłę wpieprzaja, mam teraz prawdziwych przyjaciół na cale życie mam nadzieję z nimi czuje to więź i szczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×