Otyłość kobiety i jej rodziny świadczy o niskim statusie

Klawiatura wszystko przyjmie :-D Na kafe same tap madel, z wymiarami 80-60-80 i bujnymi długimi włosami, na których widok faceci trzymając ręce w kieszeniach grają w ping ponga :-D

Jasne, bo przecież w realnym świecie bycie szczupłym to wyczyn ponad siły zwykłego szaraka. To, że jesteś gruba to tylko i wyłącznie twoja wina.

No nie zgadlas. Zonk W realnym świecie widuje różnorodność na ulicach, i chudych, anorektykow, z nadwagą i otyłych a tylko tu na kafe zawsze tap madel :-D Mnie poprostu bawią te wypowiedzi

Między szczupłością, a otyłością jest jeszcze PRAWIDŁOWA WAGA. Utrzymać się w BMI poniżej 25 to nie nie jest nadludzki wyczyn! Nawet jak się ma 40 czy 50 lat, to nie jest to niemożliwym wyczynem, tylko całkiem realnym osiągnięciem, przy pewnych wyrzeczeniach.

58 kg przy 163 cm? Przeciez to prawidłowa masa ciała

Już niektóre grube i niskie świnie się oburzyły :-D :-D :-D Wasze otyłe cielska są wstrętne w połączeniu z krasnalim wzrostem.A teraz idzcie grubasy zeżreć kolejnego batonika i tłumaczcie to później chorobą :-D

Dziewczyny, które jesteście otyłe. Nawet jeśli Wasza tusza (mówię o otyłości, czyli wadze sporo powyżej normy) wynika nawet z problemów zdrowotnych, to tymbardziej powinnyście stanąć na głowie, żeby to zbić. Nie dla urody, dla zdrowia właśnie. Nie znam lekarza, który by Wam przyklasnął mówiąc "przy Pani problemach zdrowotnych może Pani tyć na potęgę, i tak nic nie pomoże". Otyłość zabija i każdy myślący, ogarnięty człowiek o tym wie, zamożny, czy mniej zamożny.

o wypraszam sobie, mój status nic do tego nie ma. przytyłam przez chorobę ale schudłam!! i jest dokładnie jak tu piszecie, nie ma co się tłumaczyć bo to bezsensowne wymówki są jedynie.. wzięłam się za sibeie, kupiłam piperine, karnet na zumbe i zrzucilam to wszystko!! nie tlumaczcie sie choroba bo robicie sobie krzywde!!

gość dziś ukryta reklama piperine :P guzik schudłaś

nie ma otyłości wywołanej przez chorobę!!! Są choroby wywołane przez otyłość...

Otylosc dzieci w rodzinie to zwykle przejecie zlych nawykow zywieniowych i kuchni rodzicow. Przeciez mamusia ktora lubi tluste sosy i golonke nie zrobi drugiego obiadu dla dzieci. Tak idzie z pokolenia na pokolenie i nie ma tu mowy o "genach". Co do dbania o siebie to kwestia ambicji ale tez wykonywanego zawodu. Sa zawody gdzie prezencja jest bardzo wazna, a pierwszy efekt np podczas rozmow kwalifikacyjnych czy przy podpisywaniu kontraktow jest bardzo wazny. Siedzenie w domu uwazam ma negatywny wplyw na sylwetke i rozleniwia w dluzszej perspektywie. Wplywa tez negatywnie na postrzeganie zony przez mezow ktorzy na codzien spotykaja na swej drodze ambitne kobiety na stanowiskach.