Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu jestescie grube? jakie jest wasze wytlumaczenie?

Polecane posty

Gość gość
Ja mogę odpowiedzieć - bo mam fatalna przemianę materii i w sumie zawsze miałam. Nie jestem gruba, bo od lat jestem na diecie i ćwiczę 4-5 razy w tygodniu. Gdybym jednak zaczęła jeść normalnie i osiadła na kanapie, to moja waga ostro poszybowałaby w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gruba bo lubię jeść, nie lubię ćwiczyć no i plus leki, po których i tak bym utyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj wczoraj właśnie niscy ludzie wyglądają grubo, wysokim ludziom wszystko się równomiernie rozkłada. x I tu byś się zdziwiła, bo właśnie mała gruba kobieta mniej w oczy kole niż wysoka gruba. Wysoka kobieta mająca nawet 15 kg nadwagi wygląda jak słoń. A to jak się tkanka tłuszczowa rozkłada, to zależy od organizmu, a nie od wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj 16 letni syn ma 183 cm wzrostu i jest chudy jak "tyczka" najchetniej je i pije wszystko co niezdrowe. Znalazlam jego zdjecie z wycieczki - kazal je podrzec bo stwierdzil, ze wyglada jak chudy szczurek. Ot masz gruby niedobrze chudy tez zle - nie dogodzisz! A jak by wygladal swiat gdyby wszyscy byli tacy sami? Jedni drugich nie mogliby wysmiewac, dokuczac, obrazac. Otylosc to choroba straszna. Ludzie w Ameryce waza po pol tony. Ale czy to kogos obchodzi? Oprocz zmniejszenia zoladka nie maja nic do zaproponowania. 90 % pozywienia w sklepach nie nadaje sie do jedzenia ale my mamy kupowac, korporacje sie bogacic. Juz niedlugo skoncza sie cierpienia https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/g201107/%C5%9Bwiat-bez-cierpie%C5%84/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedoczynność tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwyczajna313131
Dieta to podstawa! Bez diety bardzo ciężko jest schudnąć. Dużo ćwiczyłam, biegałam i odmawiałam sobie "przyjemności". To dieta mi pomogła! Moja dieta to wszystkiego po trochu: 3 duże posiłki o regularnych porach, dodatkowo 2 mniejsze - chodzi o to aby nigdy nie czuć głodu. Warzywa, owoce, nabiał, makaron, ryż, kurczak. Ograniczyłam znacznie mąkę, sól i cukier. Do tego dokładacie troszkę biegania lub pływania (3 km biegu 3 razy w tygodniu wystarcza) i gotowe. Osobiście polecam jeszcze wspomóc to wszystko kupiłam sobie takie coś :) http://nplink.net/IJ0xwr0W Co mi to dało? Mogłam sobie pozwolić na małe przyjemności w tygodniu: pizza ze znajomymi/czekolada/lody. Nie dajcie sobie wmówić, że trzeba się wyrzec takich przyjemności!!! Dlatego większość osób poddaje się i nie wytrzymuje diety bo nie maja takich małych "motywatorów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem gruba bo jak mam doła to lubie podjadać słodycze ,a ze oid jakiegoś roku mam doła wiec ciężko mi zmobilizować się do diety.Wkurzaja mnie najbardziej przytyki mojej teściowej zawsze prowokuje moje dzieci do tego ze jestem gruba chociaż syn już chyba zkumał i ostatnio mowi mama nie jest gruba tylko tylko troszeczkę zaokragona ....najchętniej bym jej wygarneła ze jestem gruba bo dużo jem ,a jej córka to k***a bo daje facetom i ze gruby to zawsze może schudnąć a d***** zawsze pozostanie d********.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 165 cm, waze 58 kg, w talii mam 70 cm w biodrach 92, w udzie 52 i niedawno uslyszalam od koleanki która NIE MA DZIECI I NIE BYLA NIGDY W CIAZY ze powinnam "wziac sie za siebie" :O hahahahah ona mierzy nieco mniej niz ja, jest mlodsza kilka lat (ja mam 33 i kilkuletnie dziecko). ona niby wazy 51 kg i jest z tego taka dumna. a piersi niemal zero i sie gapi zawsze na moje (wcale nie mam duzych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffffff
Po pierwsze : genetycznie. Moja babcia i mama są przy kości. Po drugie : kiedyś moje nawyki żywieniowe sprowadzały się do jedzenia białego pieczywa, słodkich bułeczek, słodyczy, fast foodow-nie dbałam o to. Sądziłam, iż jeśli raz się w życiu odchudzałam, to już więcej nie muszę. Po trzecie : kiedyś się głodziłam i schudłam dziesięć kilogramów. Jednak wróciłam do dawnej wagi ze względu na efekt jojo. Po czwarte : mam kłopoty z tarczycą, chudnę, a raz tyję bez powodu. No i po piąte : nareszcie znalazłam tzw. złoty środek, czyli codzienny trening + racjonalna dieta. Pięć posiłków dziennie. Pilnuję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przytyłam bardzo po lekach. Po ciązy w ogóle, w końcówce ważyłam 60kg, mam 160cm, waga zawsze 50- 52maks. Po lekach i braku ruchu spowodowanego chorobą w ciągu roku doszłam do wagi 80kg:O Czyli 30kg przytyłam co jest zdecydowanie za dużo jak na mój wzrost. Też słyszalam, że się zapuściłam itp, że co się stało, ale nie miałam zamiaru nikomu się tłumaczyć. Obecnie leków nie biorę od 3 msc i już ważę 66kg. Dodam, że u mnie na tycie składało się za dużo wody w organizmie, brzuch jak balon miałam:O W nogach i biodrach przytyłam z braku ruchu. Ale wszystko już zmierza w dobrym kierunku:) Jednak przekonałam się, że nie ważne czy waże te 50kg, 80 czy 66 zawsze byłam dobrze ubrana i zadbana. Waga na pewno nie przekłada się na to czy jest się atrakcyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×