Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu jestescie grube? jakie jest wasze wytlumaczenie?

Polecane posty

Gość gość
Lubię dobrze zjeść ( nie duużo) i do tego jestem leniwa. Lenistwo me obejmuje wszelkiego rodzaju nadprogramowy ruch. Czasami budzę się rano i myślę: "idę pobiegać , albo na rower" po czym wstaję , idę pod prysznic, robię kawę , ogarniam chatę ( w weekend) i dyypa. Już mi się nie chce. W tygodniu to w ogóle lipa , przedszkole , praca, przedszkole, dom, kolacja, chwila z dziećmi, kąpiel iiiii padam na ryj. Tak, jestem leniwa. Muszę schudnąć 10 kg . Od poniedziałku .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summernightcity
Jestem leniwa, nie chce mi się ćwiczyć, nie lubię tego i nigdy nie lubiłam. Za to lubię słodycze. Ale mi moja tusza nie przesadza. Dobrze się z nią czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem dlaczego,bo brak im motywacji,a najlepsza motywacja jest zakochanie i chec podobania się,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlulu
Chlop nie pies,na kosci nie poleci,na szczuplutkie popatrzy,a zkobieta sie pokocha,o te chude gnaty to by sie poobcieral,a kobiete to ma miac cyc****ic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak pie**olisz, że hej, w życiu nie słyszałam o niemowlaku który by sie urodził i miał 10 kg. Po prostu żrecie i już, nie żagne geny, i to jest przyczyną dużej nadwagi. gość dziś twoja matka ma 190 i 43 kilo?pechowiec.gif to juz anja rubik jest grubszapechowiec.gif gość dziś 16:28 a w tej bajce byly smoki? usmiech.gif Gdyby waga urodzeniowa wynosila 10kg to z miejsca zapisaliby Cie do Ksiegi Rekordow Guinnessa a ta Twoja matula polamala na pol przy i zamiast donosic dxiecko zmarla z wycienczenia gość dziś Debilko od 10 kg...tyle wazyl najwiekszy niemowlak na swiecie i urodzil sie w XIX wieku w Kanadzie. Dziecko zaraz umarlo. Slyszlaam o gigancie7 kg albo 6 kg,czasem 5 ale nie az tyle. xxxx Ha ha ha ha ha wiedziałam, że na kafe są ludzie mało inteligentni, ale, żeby aż tak? Żeby nie widzieć sarkazmu i ironii? Na głupi temat głupia odpowiedź tępe kretynki z IQ poniżej 80. Odpisałam autorce w ten sposób, bo co to kuźwa jest: Tłumaczcie się mi! Ona może jedynie poprosić o przedstawienie wymówek do zostawienia rzeczy takimi jakie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widać autorka do inteligentnych nie należy. taka jaka jest glupia, taki glupi temat założyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma was zje głupie idiotki i będziecie chodzić jeszcze.większe od tych "wielorybów". Niech sobie jedzą, nie ćwiczą. Ich życie, ich sprawa i po co wam to wiedzieć? Jeśli się dobrze czują same ze sobą to niech tak zostanie. Jeśli uzalaja się nad sobą wpieprzajac trzecia tabliczkę czekolady, trudno ich sprawa, niech same dojdą do wniosku, ze są same sobie winne. Ja mam kraglosci, ale jestem szczupła 157cm/52 kg. Rzygac się chce jak patrzy się na te wytypowanie przez media piękności. Ani policzków, ani cyckow, ani tylną. Za to obojczyk wystający na 10 cm, fuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ważę już 114 kg a wszyscy mi dają 90 :) Mimo takiej wagi jestem aktywna, korzystam z życia, mam wspaniałego narzeczonego i psiaka :P Zawsze byłam większa, teraz jestem gruba, ale szczęśliwa. Jestem gruba bo uwielbiam jeść, jestem strasznym łasuchem :) Nie zamierzam się odchudzać, mam życie lepsze od niejednej chudej koleżanki. Mam też fajne ciuszki w swoim rozmiarze, teraz nie problem o siebie zadbać przy większych gabarytach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego kobiety czepiają sie innych kobiety wylacznie a o facetach juz tak nie rozkminiaja? Chodzi taki Mietek z bojlerem a baby mysla "dobrze go ta zona karmi" a jak Halina jest grubsza to zaraz ataki. Nie każdemu podoba sie obecny ideał piękna-obojczyk wystający, kości policzkowe na maxa pokazane, wargi jak u glonojada, pupa kardashian najlepiej wyrobiona na siłowni, 100% tapeta, płaski brzuchu itd. Wymieniać bym mogła bez liku. Ja wiem ze średnio miec cellulit, wystający brzuchu, obwisłe pośladki i piersi, rozstepy itd. Ale niestety ciaza zmienia ciało kobiety na gorsze. Mozna o to zadbać ale nie każdemu sie chce i nie kazdy ma czas oraz motywacje ze o kasie nie wspomnę. Jestescie zadowolone ze swojego wyglądu? Wiec sie tego trzymajcie a od cudzych sylwetek daleko. Jak mezczyzni mogą wytrzymać z takimi Jadźkami z targu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wargi jak u glonojada" heh dobre! i sama prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 33 lata po slubie i mam meza, ktory z zachwytem patrzy na kobiece atuty, cale zycie slysze, ze jestem piekna i w nocy i w dzien. Wiadomo, ze kiedys bylam szczuplejsza (ale kobiece ksztalty byly zawsze) to z ich powodu pierwszy rzut oka i "trafiona zatopiona". Zawsze zastanawialam sie dlaczego jedzac dokladnie to samo jedni sa szczupli a inni tyja sa maszynami do przetwarzania jedzenia w tkanke tluszczowa. Otoz propagowana przez nasza cywilizacje dieta wysokoweglowodanowa (cukier, maka - gluten ZARAZY) powoduje INSULINOOPORNOSC, ktora jest przyczyna tycia oraz chorob autoimmunologicznych, raka etc. Przy insulinoopornosci po zjedzeniu posilku we krwi jest insulina wyprodukowana przez trzustke "powinna wykonac swoja robote i zniknac" ale jest problem ona z jakiegos powodu nadal jest. U szczuplych osob kiedy poczuja glod (a nie maja jedzenia) trzustka produkuje hormon GLUKAGON, (przeciwstawny do insuliny) ktore pobieraja zapasy z tkanki tluszczowej i karmia glodne komorki. U osob otylych ten proces jest zaburzony czujesz glod ,glukagon nie nakarmi glodnych komorek dlatego siegasz po jedzenie, (zeby to bylo jedzenie: to sa slodycze, napoje, ciasta ......Bledne kolo. Ratunek jest w diecie niskoweglowodanowej. Mowiac krotko to nie koniecznie jest wina "grubego", ze jest gruby. Korporacje karmia ludzie tyja. W jogurtach cukier i zageszczacze soja i kukurydza GMO. Zwierzeta hodowlane przemyslowo karmione sa paszami soja, kukurydza GMO. W slodyczach, napojach syrop glukozowo - fruktozowy. Chemia w przetworzonym zarciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy może panować nad swoim żarciem, mam koleżankę co z pomocą dietetyka zrzuciła 25 kg. Także można, i nie pieprzcie, że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.40 oczywiście ze można panować nad swoim życiem, ale nie każdemu się chce i nie każdemu na tym zależy, bo nie dla każdego wygląd jest najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Eee tam, ja tam żre co chce i ile chce i jestem chuda. Cóż geny oczko.gif A ile masz lat? Bo ja jeszcze kilka lat temu też mogłam tak powiedzieć. Niestety z wiekiem to się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gruba, bo mój facet uwielbia moją tuszę. Uwielbia telepać moimi fałdkami, ugniatać je, całować i wkładać między nie swoją paróweczkę i posuwać mój tłuszczyk. Wy ze swoją chudą pupą i cyckami jak rodzynki możecie mu dać najwyżej pieroga a w porywach kakaowe oczko czy usta. U mnie może sobie poużywać, gdzie tylko chce, bo sprawia mu przyjemność zanurzanie się w moich fałdkach na całym ciele. A na okazję gry wstępnej robimy sobie pełną słodkości kolację. On uwielbia wylizywać krem waniliowy i masło orzechowe spomiędzy wałków mojego tłuszczu. Jem coraz więcej i chcę być coraz grubsza dla mojego misia, bo daje mi fantastyczne orgazmy wylizując moją tłustą myszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadwage, bo przytylam od tabletek. Bez obzerania sie, bo musze jesc zdrowo przez problemy z zoladkiem. Regularnie cwiczylam. Mam 159cm wzrostu i obecnie waze 63kg :/ Moja idealna waga to okolo 53kg. Jestem malej postury i te 63kg wygladaja na mnie okropnie, ale wazylam wiecej i waga powoli spada :) Mam 30+ lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A jakie tabletki przyjmujesz, że od nich tak tyjesz? A może nie tyjesz, tylko puchniesz, bo ci się woda zatrzymuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia 00:17. Bralam antydepresanty, ktore ogolnie bardzo pomogly, ale narobily mi balaganu z hormonami. Czesc to napewno woda i po odstawieniu tabletek w ciagu tygodnia zeszlo ze mnie 3,5kg, przy moim normalnym jadlospisie. Czesc to niestety sadlo, ktore powoli zrzucam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
63 kg przy 159 cm nazywasz nadwagą!!! Ja wiem, że każdy inaczej wygląda, Postaw trzy osoby o takim samym wzroście i takiej samej wadze, a każda będzie inaczej wyglądać ale na litość Boską. Jak można mieć tak zaburzony obraz własnej osoby. Jedna pisze, że waży 114 i super wygląda a druga jest połowę lżejsza i jest gruba. Jakaś schiozofrenia. Mam 162 cm i ważę 60 lub 61 a nawet 63 kg. Jestem super laską i dużym biustem i niezbyt płaskim brzuchem (3 ciąże).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja waze 45 kg a moj maz wazy okolo 105 kg, mam już tego powoli dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gruba, bo ja zyje jak ja chce, a nie pod dyktando innych :p Nic nie musze chyba , ze mi to pasuje.. Nie musze plynąc z pradem, jak owca w stadzie. Wiem ile jestem warta, co moge czego nie przeskocze i na co szkoda wysilku i mojego zycia. Nie musze byc w normie, dopasowac sie do szarego tlumu i byc klonem jednakowej kobiety.. Posiadam tyle innych zalet..mam inne piorytety niz miescic sie w 36/38 :) Najwazniejsze to zyc w zgodzie ze soba, dobrze sie czuc w swoim ciele, nie gonic do idiotycznego " idealu ", a jesli cos zaczyna " uwierac " zmienic to , bo to twoja decyzja ,a nie proba dopasowanai sie do idiotycznych wymagan innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj właśnie niscy ludzie wyglądają grubo, wysokim ludziom wszystko się równomiernie rozkłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś jest gruby to WYGLĄDA GRUBO obojętnie czy ma 150 czy 180cm :D Na tym polega nadwaga i otyłość - ma się za dużo tłuszczu w stosunku do wzrostu. Ale no zamiast wziąć się za siebie to można się pocieszać, że wygląda się jak 3drzwiowa szafa zamiast jak beczka. Czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.30 dokładnie! tylko gruba dziewczyna przy wzroście 150 cm to taka kuleczka, a gruba dziewczyna przy 180 cm to taki babochłop. taka jest różnica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poplynelam z moim mezem i taka para jak z "obrazka" jachtem na kilka dni. Ludzie jaka ona byla wredna nie mogla na mnie patrzec caly czas docinki, zarla sie ze swoim mezem istna tragedia. I co z tego, ze piekna, wysoka , szczupla??? Ona nie nadawala sie do zycia! I kto by z taka wytrzymal? Sa juz po rozwodzie. A my dalej sie przytulamy, mowimy sobie komplementy, czworka dzieci wychowana. Absolutnie nie liczy sie to jak czlowiek wyglada tylko jak sie zachowuje. Jak jest podly to nic mu nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, no tak. Grubi zawsze są uśmiechnięci i szczęśliwi, a chudzi muszą być paskudni. Tak samo ładna=zołza, a brzydka=ma wspaniałe wnętrze. Niestety, życie to nie czarno-biała bajka i z reguły najbardziej zgorzkniali są ci, którym życie daje w kość. A, że nieraz dzieje się to właśnie przez nieciekawy wygląd to cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam i nie polecam. nie na własne życzenie bo przez insulinooporność, koszmarna przypadłość, też nie polecam. ale leczenie, zmiana diety i tabsy iqgreen pomogły mi zrzucić prawie 20kg. czy bym do tego wróciła? nie, nigdy, źle mi ze sobą było. ale niektóre z was piszą tutaj że dobrze wam ze sobą, więc po co to zmieniać? :) każdy ma wybór przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spieprzajcie opaśluchy, patrzeć na was nie można, ochyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy kto nienawidzi - ma ze soba problem! Jesli jestes szczupla, piekna? To czemu plujesz jadem? Sprawdz czy wszystko z tarczyca wporzadku bo moze z hormonami cos nie tak. Dlatego zamiast mowic sssssssssssssssssssssssssyczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×