Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem nieszczęśliwa w ciąży

Polecane posty

Gość gość

Witam,nawet nie wiem czy blok tematyczny jest odpowiedni.Pewnie spotkam się z ogromną nienawiścią i niezrozumieniem tak jak w realu.Ale może znajdzie się chociaż jedna osoba taka jak ja bo nie mam gdzie szukać pomocy.Najwyżej tu też jej nie znajdę.Jestem w ciąży i jestem cholernie nieszczęśliwa.Zaraz usłyszę,że trzeba było myśleć-tyle to sama wiem.Zrobiłabym wszystko żeby cofnąć czas,a wszyscy wokół mnie się cieszą i mówią,że ja też będę a jest coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nawet krytyki nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś kobietą, to u was normalne, że jak dostaniecie to czego chciałyście, to jesteście nieszczęsliwe i chcecie czego innego. Dlatego muzułmanie z wami nie gadają tylko leją was w pysk. Według ich prawa, facet ma prawo lać swoją babę i nikomu nic do tego. My jesteśmy dla was za dobrzy i stąd te wszystkie problemy. Więc koleżanko nic nie poradzisz, nic nie zrobisz, jesteś kobietą, więc masz i będziesz miała emocjonalne problemy, bez żadnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dostałam tego co chciałam,bo nie chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to ciaza planowana czy wpadka? Masz partnera czy jestes sama? Jesli planowana, to pewnie hormony szaleja i dlatego nie umiesz sie cieszyc, a jesli wpadka no to musisz po prostu zaakceptowac to co sie stalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadka,nigdy nie chciałam mieć dzieci.Mam 34 lata i super partnera,byłam bardzo szczęśliwa w tym związku.On się bardzo cieszy a ja mam do niego żal i czuję,że przez to wszystko się psuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak urodzisz to pokochasz, teraz to szaleją ci hormony.Masz fajnego faceta , który się cieszy i 34 lata to ostatni czas na dziecko.Potem może być trudniej zajść w ciążę. Kochasz swojego faceta ? Jeśli tak to uszczęśliw go dzieckiem , pewnie w duchu od dawna o tym marzył. Z każdym miesiącem będzie ci łatwiej zaakceptować ten fakt a pierwsze ruchy dziecka to potwierdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od początku nie było ani godziny żebym się ucieszyła.Zaczęło się od płaczu i kończy się na płaczu.Kocham faceta a jednocześnie go nienawidzę za to co mi zrobił-jak to jest możliwe?Wiem,że to ostatni moment ale ja nigdy dzieci nie chciałam.Trzymam się przed innymi bo boję się słusznej krytyki dlaczego na to pozwoliłam.Nic mnie nie cieszy,nawet dawne pasje,tęsknię za pracą,wszystko mi zobojętniało,od tygodnia nie przebrałam się z piżamy.Nie mogę spać,czytać,sprzątać,nie chcę nikogo widzieć.Nie czułam się tak nawet jak miałam poważne problemy,bo teraz po prostu nie chce mi się żyć-pierwszy raz.A jeszcze kilka mies temu byłam szczęśliwa.Wszystko skończyło się jak zaczęłam podejrzewać ciążę a po potwierdzeniu już cały czas czarna odchłań.Nie mam z kim porozmawiać bo nikogo to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś autorko? Pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem na zwolnieniu-nie nadaję się do pracy fizycznie ani psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzasz kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja Cię rozumiem, dla mnie ciąża to też byłaby katastrofa. Naprawdę bardzo Ci współczuję, może spróbuj po prostu po porodzie umówić się z partnerem, że to on przejmie opiekę nad dzieckiem. Ty byś mogła wrócić do pracy i chociaż trochę się oderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki,wiedz,że jedyne co mnie trzyma to Jego obietnica,że jak zarobię lepsze od niego pieniądze-a to jest realne-to on z chęcią zostanie z dzieckiem.Zresztą naprawdę on się do tego lepiej nadaje.Żeby tylko nie zmienił zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś zawsze byłam pewna,że ewentualną ciążę bym usunęła-nie miałam jednak takiej sytuacji.Z obecnym partnerem wiedziałam,że bym nie usunęła i nie miałam tego na myśli nawet przez chwilę ale nie zmienia to faktu,że nie chciałam żeby ta ciąża się zdarzyła.Powtarzam sobie,że skoro Jego kocham to powinnam kochać to dziecko ale nie chciałabym np.żeby było podobne do mnie tylko do niego to byłoby mi łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiednia kwota, odpowiedni lekarz i po problemie. Raz też się dałam wkręcić w takie wymuszone ojcostwo. Facet z premedytacją zrobił mi dziecko bo jak stwierdził zakochał się we mnie bezgranicznie i chciał mnie w ten sposób zatrzymać przy sobie. Nic głupszego w życiu nie słyszałam, poza tym ja mu nie mówiłam że go kocham, był świetnym kochankiem i to wszystko co mnie z nim wiązało. Nawet przez myśl mi nie przeszło żeby utrzymać ciążę i urodzić jakieś dziecko nie mówiąc już o tym że miałabym życie spędzić z facetem, który nadawał się tylko do łóżka. Także twoja decyzja co dalej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam wątpliwości,że chcę z nim być.Ale mieliśmy być szczęśliwi we dwójkę-jak dotąd.Było cudownie i nie podoba mi się,że mam to tracić przez dziecko.A tak dobrze było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcesz to usuń. Potem facet zawieje a ty zostaniesz sama i sfrustrowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tyle się mówi,że to faceci nie chcą mieć dzieci i często tak jest.A ja akurat trafiłam na takiego co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes w takim stanie i w takim tygodniu,ze Masz prawo odczuwac skrajne emocje,zwlaszcza,ze ciazy nie planowalas. Nie bede klamac,ze bedzie latwo,pieknie-ale uwierz,ze to nie koniec swiata-kiedy zamykaja sie jedne drzwi-otwoeraja sie drugie. Zastanow e sie co Chcesz zrobic? Usunac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też chce ale ja nie chcę i dlatego poszłam na zabieg podwiązania jajowodów oczywiście oficjalnie wymyśliłam coś innego, ale teraz mam spokój i nie muszę się martwić że zajdę w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam,że nie usunę.Gdyby Mój nie wiedział i był to początek i żeby nigdy się nie dowiedział to może bym usunęła gdybym wiedziała że to załamanie nie mija.Ale teraz to nie wchodzi w grę.Nie wiem tylko czy on wytrzyma ten mój stan.O to mam żal,że było tak super to musiał się popsuć przez tą ciążę,że wyszła ze mnie cała prawda jak nie chcę mieć dzieci.We dwójkę byliśmy szczęśliwi i tak powinno zostać.Wiem,że te pretensje to teraz są wręcz śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A noce są najgorsze,nie śpię tylko wyję.Może ktoś na nocnej zmianie się dołączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobięta weź się kurwa w garść bo poronisz przez to. Masz kochającego mężczyznę i dziecko, każda kobieta o tym marzy.Zazdroszcze Ci tego pomimo że mam 20lat.To najwyższy czas na dziecko. Porozmawiaj z psychologiem bo jak zostanie Ci tak po porodzie to skrzywdzisz swoje dziecko. To najgorsze co może być.Brak miłości matki. Nie doceniasz tego co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie masz rację.Wiem jak to brzmi,ale dawałam radę z dużymi problemami,takimi co inni się dziwili,że możliwe to przezwyciężyć,a teraz leżę.Podobno jestem charyzmatyczna,kiedyś wiele osób mnie podziwiało.Pewnie dlatego teraz nikt nie bierze pod uwagę mojego stanu.Wiem,wiem,że są gorsze dramaty,ciągle to sobie powtarzam.Póki co efekt jest taki,że nie mogę uleżeć w sypialni i siedzę w drugim pokoju z psem.Ale dzięki,że się odezwałaś,bo nawet tu jakoś samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:52 Życzę z całego serduszka by wszystko Ci się ułożyło. Wierzę że gdy Twoje dziecko przyjdzie na świat to je pokochasz. To wspaniałe nosić pod swoim serduszkiem życie. To dziecko jest częścią Ciębie i Twojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się dzieje gdy się jest zacofaną kretynką. Ja zawsze mam przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i był przy porodach mąż .To wsparcie męża pomaga żonie by nie miała depresji ale są tępe i zacofane co wstydzą się mężów przy badaniu cipki i porodzie a całkiem obcego faceta ginekologa nie ciemno gród. !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×