Zachowałem się jak debil ale późno to do mnie dotarło

Mam na imię Piotr, lecz Jej tu nie znajdę...Skoro tak długo jest w moich myślach...

Skoro tak długo jest w twoich myślach to może miłość? :)

A teraz, po tych kilku miesiasach nadal oboje jestescie singlami

Kolejny desperat ktoremu laska dała kopa. Co sie dzieje z tymi chłopaim :(

Nie odzywalem się, bo stwierdziła że nic z tego nie będzie, w złości, lecz czułem że do końca tak nie myślała, szkoda że tego nie wyjasnilismy...

Ja nie mam nikogo, Ona nie wiem, pewnie tak...

moja rada - odezwij sie do niej

Raczej zmieniła nr kom, pewnie miała dość moich kiedyś tam smsow, nie mamy kontaktu, nie wiem gdzie pracuje, a może wyjechala do innego miasta...

Prawdziwy mężczyzna działa. Szukaj namiarów przez jej rodzinę, znajomych.

Namiary ciężko będzie zdobyć:(

Nie wiem czy tym debilom płacą za podszywanie się i robienie z ludzi debila? Mój ostatni post tutaj to był ten gość wczoraj 20:19 A po co? x Cała reszta późniejszych postów to jakiś psychol/psycholka wierzcie albo nie.. ale aż odechciewa się cokolwiek pisać. Autor

W takim razie, co zamierzasz zrobic autorze?

Skoro nie zalujesz bo i tak postąpiłbys tak samo, to co chcesz teraz naprawiać?

Przeżyłam podobny zawód, jak twoja wybranka... serce nadal bije dla tego drania, który się nie odzywa... Na pewno warto wyjaśnić tą sytuację, uwierz mi...

Bo tu pisza schizofrenicy autorze:p. A Ty dosc tajemiczo piszesz,nie wiadomo co takiego wlasciwie sie stalo. Jesli chcesz,serio,to sie po prostu za dlugo nie zastanawiaj i napisz do niej:). Bedzie co bedzie,ale przestanie Cie to meczyc. A na jesli Ci naprawde zalezy,to nad czym tak myslisz

myślę, że gdybym nie był debilem to tak bym się nie zachował jak się zachowałem teraz to do mnie dopiero dotarło ale lepiej późno niż wcale :(

Wyjaśnij będziesz się lepiej czuł ona też.

Jesteś taki tajemniczy ze mam podejrzenia co do Ciebie, jeżeli trochę zmieniłeś fakty, żebyś nie został rozpoznany, odezwij się do mnie :-)

11:49 Jakie fakty?

np. ze od rozstania minęło kilkanaście miesięcy :-)

Juz sie jakas schizofreniczka odezwala ha ha i mysli,ze to o niej

:-D

autor już się nie odezwie bo został rozpoznany i popłakuje w kątku

Nie zostałem rozpoznany, a odezwać się odezwę tylko jeszcze nie wiem kiedy. Minęło tyle ile pisałem,nic nie zmyslam ani nie przeinaczam.

Malo w sumie wiadomo co tam sie miedzy wami wydarzylo. Piszesz,ze ona tez sie zle zachowalo. Sporo minelo,moze bedziecie umieli na spokojnie pogadac. Mnie ,byc moze,spotkalo cos podobnego. Rowniez koniec znajmosci w duzych emocjach i zlosci. To boli. Znasz kogos,lubisz,chcesz chocby zwyczajnie pozegnac,normalnie,a ta druga strona to zlewa. Takie zachowania tkwia w drugim czlowieku jak zadra dosc dlugo i pozostaje uraz do tego czlowieka. Musisz to dobrze rozegrac. Powodzenia:)

21:05 To może opisz co się u Ciebie stało

Bardzo banalna historia. Zaden zwiazek,wiesz jak jest, tylko jakies podchody. Byc moze w mojej wyobrazni w duzej mierze,juz sama nie wiem,ale tez przestalam sie zastanawiac. Dziwne,bo pchala mnie do tego czlowieka chemia jakiej w zyciu nie zaznalam:p. A juz cos tam przezylam,na tym dobrze sie nie wychodzi. Nie mialo to przyszlosci,bo ma kogos i jeszcze takie tam:) Ja sie trzymalam z daleka,a jednak...jakos zle na siebie dzialalismy. Na koniec chcialam sie zwyczajnie pozegnac,bo go szanowalam i lubilam po prostu,ale to olal. Po prostu nie odp. Zabolalo bardzo mocno i nie wiem czy chcialabym go spotkac. Raczej nie,moze jakas moja czesc. No i to tyle:) . Nie wiem jak Wy sie rozstaliscie,ale ja uwazam,ze zawsze mozna zakonczyc znajomosc jakos normalnie. Oczywiscie nie trzeba. Wowczas trzeba sie pogodzic z tym,ze jednak ktos cie nawet nie lubil. Ale sie napisalam:p

11:49 18:53 Aga czy to Ty?.. Jeżeli tak, to wiesz kto pisał pewne fragmenty, pewien głupi romantyk ten od szczerych smsów...

Piotruś i Agusia no no ładne kwiatki.:-)