często w rossmannie młode kasjerki poniżej25r.nie respektują zasaddla ciężarnych

"starsze kobiety przepuszczają a młoda to często swinia" tak napisałam ja autorka i nie widać tam ani słówka ze młode zazdroszczą. Pewnie są po prostu nieczule bo jeszcze wiek cielecy i myślą o czym innym a ciąża to dla nich obciach. A one same są obciachowe bo skoro pracują w sklepie który ma zasadę pierwszeństwa kobiet w ciąży to powinny to respektować. Ktoś pyta czemu nie zareagowałam. Bo mi się przepychac z cham idlem nie chciało. Ale fakt wystosuje wiadomość do kierownika sklepu jaki ma personel udany. Bo jak ja byłam w ciąży tez mnie tam nie przepuszczali a to jedyny rossmann w którym pracują takie niedouki i młode cielątka

Bo w innych rossmannach zawsze traktowano mnie zgodnie z zasadami jakie promują a w tym jednym nie. Myślałam że to do mnie coś miały ale dziś i ostatnio widziałam tam jeszcze ze 3 takie sytuacje i za każdym razem kasjerka była młoda, nawet z 24 lat raczej nie miała.

Dlaczego niedouki? Bo pracują w sklepie?

20:37 niedouki bo wisi koło nich plakat "Rossmann - pierwszeństwo dla kobiet w ciąży" a one jak widzą ciężarną to patrzą jak sroka w PINĆ złotych i nie reagują, a starsze kasjerki w innych Rossmannach proszą od razu do kasy.

No mlode to niedouczone co zrobisz. Starsze siedza w domach z dziecmi.bo przez 500+ nie oplaca im sie pracować, wiec muszą zatrudniac takie niedouki. Nic nie poradzisz, pismo do kierownika tez nic nie da, bo gdzie on inne pracownice znajdzie? Odetnie im premie to się zwalnia i pojda gdzie indziej

a ja mysle ze nie że niedouczone, tylko po prostu niekulturalne. Kto tego nie przeżył i nie był w ciąży to też nie będzie wiedział jak to jest miło jak ktoś przepuści, jak to się na sercu ciepło robi. Poza tym, chyba jak je przyjmowano na stanowisko to na sto procent zostały pouczone o zasadach. Tylko kota nie ma a myszy harcują, powinien być monitoring to zaraz byłby porządeczek. Młode są kute na 4 nogi, np. w kantynach, knajpach jak szefa nie ma to zamykają do 40 minut przed czasem. Nie raz klamkę całowaliśmy z męzem bo one już zamykają a na drzwiach było że jeszcze 40 minut czynne jest.

gość dziś Ciężarna nie ma języka w gębie, żeby upomnieć się o swoje? x Taaa, a za chwilę na kafe temat, jakaś roszczeniowa ciężarna krowa śmiała się upomnieć o pierwszeństwo w kolejce. xx gość dziś Juz nie przesadzajcie. Jak ciezarna ma sile zeby biegac po rosmanie to tym bardziej nic jej nie bedzie jak poczeka 5 minut w kolejce do kasy. x Uuu, to ten sklep ma ze 2 tys metrów kwadratowych, żeby trzeba było mieć siłę po nim latać? xx 19:08 widać, że cię tylko malowidła na twarz w tym sklepie cię interesują, a w tej sieci są jeszcze suplementy i trochę zdrowej żywności. Spróbuj żyć bez mydła, ha ha.

Hehe ja jak pracowałam w cukierni to naprzeciwko byl salon prasowy. Dziewczyna zamknela na przerwe i nie otwierała dlugo. Po 40 minutach pomyślałam, ze mogła zemdlec czy cos. Za kolejne 10 minut otworzyła. Jeszcze jadla cos. Za godzinę znow to samo, tym razem na godzine zamknela... Zastanawialam sie czy jej nie podpieprzyc do szefowej, znam ja bo sama u niej pracowałam w czasie studiów. My moglysmy zamykac na gora 15 minut. A jej przez te niecale dwie godziny klienci klamke calowali wiec tracila trochę utargu przez ta gowniare.

Do autorki postu od kasjerki z rosmana: jesteś dla mnie dzikusem, który zamiast podejść do kasy bez kolejki woli skarżyć się pisząc takie wiadomości. Kasjerka ma na głowie tyle, że nie będzie zapuszczała co chwilę żurawia czy aby jaśnie wielmożna ciężarna krowa nie stoi i sapie w kolejce. Jest plakat, masz pierwszeństwo to podejdź jak człowiek, a nie jak dzikus udajesz, że wszystko ok, a potem wypisujesz skargi. Do takich fałszywych zarozumiałych krów mam informację, że karma wraca i na tobie też się kiedyś ktoś powyżywa z czego z całego serca ci życzę!

Wydaje mi się, że to ciężarna ma prawo skorzystać z przywileju i sama pójść na przód, a nie czekać aż ją kasjerka poprosi. Ja bym sobie nie życzyła, żeby kasjerka na pół sklepu wołała mnie do kasy na widok mojego brzucha. Tym bardziej, że jeśli dobrze się czuję, to nie chcę pierwszeństwa, nie chcę być traktowana jak kaleka. Moim zdaniem to taktowność, a nie chamstwo kasjerek.

Ciekawe skąd kasjerka ma wiedzieć, że jesteś w ciąży, na czole masz napisane?