Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyznalam mu miłość

Polecane posty

Gość gość

Witam. Spotykam się od przeszło dwóch lat z pewnym mężczyzna. Zaczęła mnie juz męczyć ta sytuacja. Bo ile można ? Stwierdziłam, że albo coś z tego będzie albo szybciej się zakończy i tez dobrze. Napisałam mu ( bo na nic innego nie było mnie stać ) ze "czuje coś do Niego " na co on odpisał... po paru godzinach "co to znaczy,że coś do Niego czuje ? " I tak sobie milczymy. Nic z tego nie bedzie? Czy o co chodzi ? Juz bym wolała żeby napisał "przykro mi ale ja nic do Ciebie nie czuje " .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sypiacie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co sie dziwisz? Faceci nie sa zbyt bystrzy czasem trzeba im prosto z mostu powiedzie o co nam chodzi. Napisalas ze cos do niego czujesz to sie facet pyta co czujesz. Bo zuc mozna milosc jak i nienawisc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak. I już mam dość tej niepewności. Z pewnością facet sobie korzysta. Albo raczej korzystał. Zachowywał się przez ten cały czas jakby mu faktycznie zależało, jakbyśmy byli w związku. Ale brakowało mi tych dwóch słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
No ale co sie dziwisz? Faceci nie sa zbyt bystrzy czasem trzeba im prosto z mostu powiedzie o co nam chodzi.>>dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno zrozumiał mój przekaz. Ale glupa zagrał... zaczekam na rozwój wydarzeń. Aczkolwiek wydaje mi się, że już jest wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale poszlas z nim do lozka i nie przeszkadzal Ci brak tych dwoch slow. Jesli dostal od Ciebie wszystko co Chcial praktycznie za nic to czemu sie dziwisz? Nie Mialas wymagan,o nic sie nie upominalas,jemu bylo tak dobrze a Ty zmarnowalas dwa lata dla kogos kto Cie nie kocha. Znasz pojecie kryxysowa narzeczona? Jestes nia. On kogos kocha lub pokocha ale nie Ciebie. Zasadz mu kopa w doope,juz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,że to był błąd. Ale też jestem kobietą , tez mam jakieś swoje potrzeby. On pewnie też. Wiec chyba nie w tym rzecz, niczego nie żałuję. Tylko juz chyba pora spojrzeć prawdzie w oczy. I albo w lewo albo w prawo. Niestety, tym jego pytaniem odnoszę wrażenie,że najlepiej będzie jak każde pójdzie w swoją stronę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie zalujeaz to ok ale czy naprawde chodzilo Ci o uklad f**k friends jesli czujesz sie zniecierpliwiona ta sytuacja? Dwa lata i zadnej deklaracji,rozmowy na temat rodzaju laczacej Was relacji? Az trudno w to uwiwrzyc. W tej sytuacji on tex nie podejmoe decyzji. Zgodzi sie na to co Ty zdecydujesz i bylabym batdzo zdziwona gdyby probowal Coe zatrzymywac. Szkoda czasu,naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok temu chciałam zakończyć znajomość. On stwierdził, że on się nie zgadza, prosił żebym została. Zostałam... I ciągle nic. Teraz postawiłam wszystko na jedną kartę. Moze wziął mnie za wariatke, tego nie wiem.W każdym bądź razie po tym moim całym wyznaniu jest cisza. Spokojnie, byłam na to przygotowana. I czekam... nie denerwuje się, jestem wręcz oaza spokoju. Ale może mógłby się odezwać jakiś mężczyzna? Jak to jest z waszego punktu widzenia? On milczy, bo ma tysiąc myśli... Czy milczy bo juz zdecydowal beze mnie urwac ta znajomosc ? Wiele razy powtarzał,że jestem dla Niego ważna, że myśli o mnie,że tęskni. Ale to tylko tyle. Ciekawa jestem jak sprawa się rozwiąże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem na jakich zasadach się spotykaliście. Ja takowe ustalam już na początku. Teraz nie wiadomo, czy facet się obraził, bo uznawał to za związek, czy się przestraszył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie głęboko myśli co zrobić z tym fantem. Wolałabym żeby tak było. Nie wierzę,że mógłby po 5 minutach o tym zapomnieć i żyć dalej jak gdyby nigdy nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś że wyznałaś mu miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie do końca było to wyznanie milosci. Ale chciałam mu zapalić lampkę nad głową... bo jeżeli dalej bym milczała to byłoby bez sensu. A tak, już nic nie musze udawać, on zrobi co będzie uważał za słuszne. Jeżeli nie - zrozumiem to. Nie narzucam mu się, po prostu czekam na rozwój wydarzeń... tylko nie rozumiem dlaczego on to przedłuża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy glupi wie co takie slowa znacza- przeciwez nie to ze czuje srake na jego widok. masz odp i pakuj bolo manatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka odpowiedz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak odp = ma cie w dupie. clear?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałam odpowiedz. Miałam mu wytłumaczyć co to znaczy,że coś do Niego czuje. Odpowiedziałam... moze dość ironicznie... I cisza... no trudno, przecież nie on pierwszy i nie ostatni. Pewnie jest tak jak ktoś wcześniej napisał, że ma mnie w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację, z tym, że ja nigdy się nie otworzyłam. Ale trwa to już długo, nie pozwala zakończyć znajomości ale też nie robi nic żebyśmy poszli o krok dalej. Myślę, że takie zachowania świadczą o tym, że im nie zależy i należy ich olać. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Tak u nas jest. Jeżeli chodzi o zerwanie znajomości - prosi,błaga,pisze, ze on się nie zgadza, że przecież się stara... a ja tego nie doceniam... ze zmieni się, poprawi.. no cuda na wianku. Po moim wyznaniu on milczy. No super. Mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz o tym z filmów że w sytuacjach ekstremalnych komórki dziwnie przestają działać i tracą łączność . Podobnie jest w przekazie miłości nie wolno posługiwać się telefonem ani komórką ani innymi urządzeniami ponieważ wówczas wszystko działa " wstecz ku oddaleniu ". Ja to też kiedyś doświadczyłem , ale szybko się połapałem o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś pare dni temu się odezwał... ze chciałby się spotkać i porozmawiać o tym. Ciekawe po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre dobre! Gościu myślał aż 3 tygodnie aż wymyślił żeby pogadać. Hahaha ha aż się cola zaksztusilam. Moja rada olej gościa bo sam nie wie czego chce. A no cóż lata lecą i młodsze nie będziemy lepiej sobie znajdź gościa który wie ze żyje. Ale daj znać co ci powiedział po tak długim myśleniu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odezwij sie jaki jest ciag dalszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×