Bajka

o bucie, chustce i czerwonym stoliku

i co? koniec ?

hmmm...ani to Czerwony kapturek, ani Kopciuszek...zatem?

zatem Anno to bajka o bajce, szczerze zapomnianej

Zatem Bajarzu opowieść swą zaczynaj :-)

a było to działo się na wyspie dalekiej i nie całkiem bezludnej, na której słupy telegraficzne o istnieniu ludzi informowały.

chmury przetaczały sie po niebie jak baryłki miodu, a słoneczniki zwracały swe głowy tam, skąd żar słońca docierał

ładnie się zaczyna ... kontynuuj.

ale miod byl wielokwiatowy...dla wybrancuf spadziowy...

a na wyspie nie było szarików, były tylko szaraki

i ptaki które nie śpiewają?

tak, skowronki, które odleciały

i sokoły wędrowne, albo bieliki, które na szaraki polowały, gdy tylko okazja się nadarzyć miała... Fauna, flora...w tak pięknych okolicznościach przyrody rzecz straszna miała się wydarzyć, czy też sielskość i anielskość roztaczały wyspę?

a szariki dobrze plywaly...jeszcze se po drodze nurkowaly...obsrana anielskosciom wyspe z pseudo orlami w Kosmos wyj***ly...jaki orzel Taki cien,nie dziwi nic...hehe

tatuś, ale zjebałes bajkę. Poszoł do budy!

a bajka była krótka: piesku opaliła sie bródka

jakże to tak?!?!? I już? I koniec? Nim wyobraźnia zaczęła działać ?

A potem nieborak, patrzył w lustro na spaloną bródkę i szlochał głośno, zalewając się łzami....

letter

nie,potem spotkalem delfiny...poplynolem dalej bez poczucia winy...byly tez rekiny...takie head skiny...potem trafifem na sklep...byla tam rafa kolarowa...jedna flaszka i bajka od nowa... zaglowiec okazal siem pontonem,jak nurkujem nie utonem...

Nie moja to bajka...była, jest i będzie. Dobranoc

bajka byla ,jest i bendzie...wszendzie...a orly obsrane to nawet nie golembie...tralalala

Miało być o czerwonym stoliku ;)

entliczek pętliczek czerwony stoliczek

a wyszlo o czerwonym staniku...

tra

a bajka byla krotka gaski poszly do swojego ogrodka