Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja żona jest prostytutką

Polecane posty

Gość gość

Moja żona jest prostytutką. Wcale jednak nie uważam żeby mnie zdradzała. Wiem, że kocha tylko mnie a z innymi facetami uprawia tylko zwykły mechaniczny seks. Dla mnie to żadna zdrada. Gdyby zdradzała mnie emocjonalnie to byłaby zdrada. W tym wypadku to tylko jej praca. Inna sprawa, że żona ma bardzo duże potrzeby seksualne i w tej pracy realizuje się także seksualnie. Jesteśmy normalna rodziną żadna patologiczną, mamy dwójke dziecii bardzo sie kochamy a praca żona w ogole w tym nie przeszkadza. Dzięki jej pracy stać nas na zycie na odpowiednim poziomie bez zamartwiania się jak przezyć od pierwszego do pierwszego. Na pewno nie zgodziłbym się żeby zona tak pracowała gdyby było to dla niej jakieś ciężkie psychicznie przezycie ale jeżeli łączy przyjemne z pozytecznym to dlaczxego miałbym miec cos przeciwko. Wydaje mi się nawet, że to, że jest prostytutka wzmocniło nasz związek i uświadomiło nam obojgu że nie potrafilmy bez siebie żyć. Jeśli chodzi o dzieci to nic nie wiedzą, myślą, że mama pracuje w biurze, rodzina tez nic nie wie i nie zamierzamy im mówić. Niestety nasze społeczeństwo jest jeszcze bardzo pruderyjne i pewnie nie zrozumieliby nas tylko potępili i uznali za jakichs dewiantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, tylko się nie zesraj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz wspaniałą żonę, Ty jesteś wspaniały i Wasze życie jest tak mega przewspaniałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki gościuza miłe słowa. No własnie przeciez moja zona nie robi nic złego, nikogo nie krzywdzi a ja nie ma nic przeciwko temu więc co w tym złego. Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy potepiają takie osoby jak ja i moja żona. Troche więcej tolerancji ludziska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam to sarkastycznie :/ no ale ok. Wiesz mimo wszystko ja bym nie chciała takiej osoby za małżonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jestes pewien, ze to twoje dzieci? Jednoczesnie zgadzam sie, ze kazdy zyje jak mu sie podoba i nikomu nic do tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie ryzyko istnieje ale przeciez gdyby pracowała w biurze tez mogłaby kogos poznać i zakochac sie w nim i miec dzieci. Ja mam zaufanie do mojej zony, wiem, że kocha tylko mnie, staram sie pielęgnowac nasz związek, naszą miłość tak żebyśmy nigdy soba sie nie znudzili. Poza tym moja zona starannie oddziela sprawy zawodowe od prywatnych a seks od uczuć. Dzieki temu może pracowac jako prostytutka a jednoczesnie być kochająca żona i matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykle prowo, albo jestes chory na głowe, pozdrawiam i zycze sielanki dalszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę, rąbią ją inni i to dla ciebie normalne, no nie, ty jesteś psychol i do tego próżniak, bo twoja zarabiając na d***e utrzymuje was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu nie kochasz żony a ona Ciebie bo nie tak wygląda miłość, najważniejszą jest kasa i życie na wysokim poziomie a do tego się przyzwyczaiłeś.ciekawe czym ty się zajmujesz skoro tak ci pasuje praca żony pewnie niczym..a nie ..jesteś jej utrzymankiem !!!no tylko pogratulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes pewny, ze ona nikogo nie krzywdzi w tej pracy? Jesli przychodza do niej jakies meskie swinie, ktore maja zony to zaoewniam cie, ze twoja zona posrednio przyczynia sie do czyjejs krzywdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro Wam tak dobrze to po co o tym piszesz na forum? Chwalisz się, tłumaczysz przed samym sobą, że jest ok czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo jak nic sfrustrowanej, głupie mamuski, a wy się produkujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo jak nic sfrustrowanej, głupie mamuski, a wy się produkujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze , piekna masz rodzine a w dzisiejszych czasach wszyscy jestesmy poniekad jak prostytutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×