emocje kobiet

Miłość to postawa, to bezinteresowny dar z samego siebie, to dawanie, służba...Rozumiesz??? czy nie???

Przepraszam, po ile banany?

Miłość a zakochanie to dwie różne sprawy, które nic nie mają ze sobą wspólnego. Może jedynie to, że CZASEM Z ZAKOCHANIA RODZI SIĘ MIŁOŚĆ. CZASEM...

haha i co jeszcze? :) poczytaj najpierw ignorancie. emocje odpowiadają za kochanie, za poczucie więzi i bliskości. to oczywiste i nie wiem jak można o tym nie wiedzieć. rozum to tylko chłodna kalkulacja plusów i minusów - jeśli wy tak "kochacie" to tylko mam rację, że tego nie potraficie.

Ciesz się, że mamy te emocje, bo inaczej w ogóle byśmy na Was nie spojrzały i nie bylibyście nam wtedy do niczego potrzebni. Tylko dzięki naszym emocjom zwracamy w ogóle na Was uwagę.

16: 10 Emocji, pragnień bliskości to w mojej miłości jest tyle, że gdybyś wiedziała, to byś osłupiała... A jednak we mnie jest określona postawa. Jaka? Podam ci przykład: szanująca się kobieta, nawet, gdy się zakocha na zabój w żonatym albo np. księdzu, to zakochanie ukryje, bo w niej będzie pragnienie dobra tego człowieka: nie rozbiję jego małżeństwa i nie zburzę szczęścia jego żony, dzieci; chcę, aby on dalej był księdzem i był szczęśliwy. Rozumiesz teraz lepiej? Nie, to dalej sobie trwaj przy swoim.

moje emocje to moje bogactwo,jak kocham to zawsze ,bezinteresownie,jestem przyjacielem ,nie mam pragnień typowej kobiety,mam analityczny umysł,widze wokół pełno interesownych i małych,ale życie jest i tak piękne

"nawet, gdy się zakocha na zabój w żonatym albo np. księdzu, to zakochanie ukryje, bo w niej będzie pragnienie dobra tego człowieka" to już zależy od indywidualnego światopoglądu i doświadczeń. nie wiem co to ma do tematu. gdyby ta kobieta sama została kiedyś zdradzona to pewnie nie miałaby żadnych oporów przed zdradą.

Można mieć doświadczenie i światopogląd. Można być zdradzonym, odrzuconym a w życiu kierować się czymś innym, niekoniecznie zemstą i wyrównywaniem porachunków i osobistych deficytów.

to że wedlug ciebie szukanie szczęścia z żonatym jest złe to nie znaczy, że każdy tak o tym myśli

no pewnie, egoistyczne źdz... myślą inaczej. Przykro mi, nie mam dla nich usprawiedliwienia. Nie mam.

Emocje, uczucia i pragnienia przenikają całe życie psychiczne człowieka; są czynnikami aktywizującymi jego zachowanie. Wyznaczają sposoby funkcjonowania, działania oraz ogólne zachowania i decydują o indywidualności i niepowtarzalności osoby. Popatrzcie sobie na tę stronę. Moim zdaniem zdaniem jest to bardzo porządnie opracowane. I pamiętajcie czym jest Miłość. Zależało mi żebyście trochę to wszystko zrozumieli. Jesteśmy też istotami obdarzeni rozumem i posiadamy wolną wolę. http://www.rodzina.ipjp2.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=774:emocje-uczucia-pragnienia-jak-je-rozpoznawac-i-nad-nimi-panowac&catid=176&Itemid=329 Tam jest o

Przepraszam za pomyłkę. Tam jest o rozpoznawaniu emocji i pragnień. A my jesteśmy istotami obdarzonymi rozumem i wolną wolą.

http://www.rodzina.ipjp2.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=774:emocje-uczucia-pragnienia-jak-je-rozpoznawac-i-nad-nimi-panowac&catid=176&Itemid=329

ooo widzę , że temacik się rozwinął i dał wam do myślenia dzięki za wszystkie odpowiedzi - mam nadzieję , że były bardzo "emocjonalne"

To prawda, że kobiety z reguły są bardziej emocjonalne i uczuciowe, wynika to trochę z ich gospodarki hormonalnej, trochę pewnie z uwarunkowań ewolucyjnych, trochę z wychowania, ale chyba najgłupszą rzeczą jaką mogło wymyślić społeczeństwo jest obwinianie je o to i próba tłumienia tych emocji, które są bardzo kobiece, są cechą płciową. To tak jakby kobietom masowo wycinać cycki albo zwężać biodra, a mężczyznom zabronić podrywania kobiet. To nonsens i nikogo nie uczyni szczęśliwym.

Nie wezmę udziału w dyskusji, gdyź Autor na wstępie mnie obraził. Zrównoważona emocjonalnie kobieta.

nikogo nie miałem zamiaru obrażać

kobiety myślą miesiączką