Związek z iranczykiem

Podrywa mnie kolega z pracy, Iranczyk, katolik. Nie jestem zainteresowana związkiem, snuciem planow, ale fajnie sie dogadujemy. Problem stanowią ewentualne reakcje otoczenia. Jestem samotna matka, aktualnie w separacji, mieszkam w małym mieście. W akcie desperacjj, kiedy maz zostawil nas z niczym, poszłam pracowac do kebabu i tak się poznaliśmy. W sumie to poszłam po kebab a on zapytał, czy nie szukam pracy. No i poszło. Czuję się samotna, lubię go, ale jednak boję się czegoś wiecej. On też ma dzieci i jest po rozwodzie z Polka. Nie wiem co o tym myśleć. On proponuję spotkania, stara się, kwiaty a ja brzydko mówiąc go olewam.Wiem,ze nie powinnam miec takich problemów, ale jednak nie chce, żeby moje dziecko płacilo za wybory matki i było wytykane palcami.

0/10

Pogadaj z była żona to się dowiesz czemu jest była. Bicie, zazdrosc, to ich główne zalety". Lubię Irańczyków, ale nie nadają sie do związku z Polkami.

Nie wiem jak się można szmacic z ciapatymi, oblesne

Odpusc.... gdyby coś dla Ciebie znaczyl, to nie miałabyś takich rozterek. Jednoznacznie p od zesz, że raczej szukasz zabawy niż związku, a może on chce czegoś wiecej. A ludzie? zawsze będą gadać bo taka ich natura

Odpusc... nic z tego nie będzie a opinie sobie spier....isz na zawszr

Nie, nie, nie! I nie chodzi o to, że ludzie będą gadać i dzieciom będzie przykro. Niestety to inna kultura (a może jej brak). Dla nich kobieta jest niczym. Już do psa mają większy szacunek. Może on teraz obdarowuje Cię kwiatami i prawi komplementy, ale w końcu wyjdzie jego prawdziwa natura. Jak dostaniesz w ryj za to, że uśmiechnęłaś się do klienta podając kebaba albo za to, że zrobiłaś makijaż do pracy, to będzie za późno. Poza tym jak sobie pomyślę o ciapatym wacku, to mi libido spada poniżej zera. Wiesz chociaż czemu rozstał się z pierwszą żoną? Czy znasz inną wersję niż jego?

W Niemczech też Polka szukała przygód aż obciął jej głowę.

Odpuść sobie. Wrona wychowana przez gołembi zawsze pozostanie wrona i psychicznie i fizycznie. Poszukaj kogos innego ajemu powiec otwarcie lubie cie ale nieprzekonasz mnie do siebie. Ityle. Radze szukaj innej pracy.

Jego była powiedxiala mi, że ja wykorzystał dla papierów i, że nic do mnie nie ma, ale jakby miała wtedy taki sam rozum to by go pogonila

no to masz odpowiedz co z niego za ziolko

PO PIERWSZE IRANCZYK TO NIE ARAB arab to irakijczyk-tak dla scislosci persowie to bardzo sympatyczni ludzie, spedxilsm tam 2 lata mego zycia, piekny kraj, super jedzenie, oni nie musza wyjezdzac dla kasy bo maja u siebie ok. iranczykw kebabie??dziwne oni tak nie pracuja raczej-po 3 nie wierze ze jest katolikiem bo tam raczej nie ma.. ps zostaw namiary to mozemy pogadac ps mam meza z Iranu

jestes?

rozłożyć w czasie

Najpierw przeczytałam z Irlandczykiem i myślę sobie spoko sprawa, też katolicy, bliscy kulturowo. Ale Irańczycy to inna bajka, odpuść sobie...

Szukasz kłopotów? To kontynuuj tą znajomość.

Mało to fajnych chłopów w Polsce? Trzeba tylko szukać w odpowiednich miejscach a nie po dyskotekach czy kebabach.

Powiedziałam mu prawdę, że wciąż nie pozbieralam się po rozstaniu i kocham byłego męża. On niby wysłuchał, zrozumiał, powiedział, że to niemadre myśleć o kimś, kto ma mnie gdzieś. Powiedziałam, że na pewne rzeczy nie mam wpływu. Niby do niego dotarło,ale wciąż, że będzie czekał, że powinnam nie być sama, że mi pomoże, bo samotnej matce ciężko. Podziękowałam,że nie potrzebuje. Temat się zakończył. Kilka h później w pracy spławil całkiem ładna dziewczynę, zapytałam czemu, że było wziąć jej nr. A on zaczął krzyczeć, że co ja mysl, że on jest taki niestabilny, że najpierw rozmowy ze mną, spacery q teraz inna, że ja nie mam uczuć, że mu po czymś takim sugeruje inna. Powoli edzialam, że niczego nie obiecywał, byłam szczera od początku, a on, że tak najłatwiej. On chce się wyniesc do innego miasta, tam wynajmuje lokal na swój biznes i dziś jak gdyby nigdy nic.. 'wyjedź że mną, nic cię tu nie trzyma'. Jestem trochę przerazona, nie sądziłam, że to tak daleko zajdzie z jego strony. Wydawał się rozumieć.

I teraz mam pytanie, jak go brzydko mówiąc spławic. Postanowiłam się nie malować, być nudna, mówic o książkach albo chorobach, ew. dziecięcych tematach. Zobaczymy

poczekaj aż się wyprowadzi, moze wtedy to się samo rozwiąże

toś się wpakowala

a prowo :D denne ! Irańczyk -katolik to jak Polak wyznawca religii Apaczów- równie prawdopodobne :D