Moja siostra żyje w luksusach, a z rodziną się nie podzieli !

A jej życie w uk nie kosztuje? :D zreszta przestancie karmic trolla. To prowo, bo nie wierze ze są az takie idiotki.

16;49 Kosztuje, ale mając takie środki jakie oni mają to zostaje im spooooora nadwyżka.. Oni na swojego psa miesięcznie wydają tyle, że my w polsce moglibyśmy żyć za to przez rok. Gdybym wiedziała, że ona ma mało/średnio kasy, to nic bym od niej nie oczekwiała, ale jej mąż zarabia miliony funtów rocznie.

Aha i żeby było jasne...ja nic od niej nie żądam... nigdy nie powiedziałam jej, że powinna nam pomagać.. Jedynie boli mnie to,że moja własna siostra ma gdzieś to jak żyją jej rodzice,ją to na prawde nie wiele kosztuje a rodzice nie musieliby się martwić na stare lata o rachunki, czy pleśń na ścianie..Ja sama zarabiam 1100 netto, mimo,ze mam wyzsze wykształcenie(więc nie zarzucajcie mi, ze jestem leniwa i oczekuje, ze siostra mnie bedzie utrzymywac) a mimo to na tyle ile moge pomagam rodzicom finansowo.

Pewnie prowo, ale jeśli nie to mam dla Ciebie radę. Skoro ten jej mąż taki bogaty i ustawiony to pewnie ma znajomości i kontakty. Poproś czy nie dałby rady Tobie czegoś załatwić. Moze trafisz jakąś dobrą fuchę i bedziesz mogła wysyłać rodzicom nawet całą wypłatę ;)

A ma słonika?

Z rodziną sie wychodzi dobrze na zdjęciu. Te wszystkie przyjaźnie, bracia, siostry, itp. to sie okazuje dopiero w takim przypadku jak twój . Ot polaczki i ich "miłosierdzie". Zobacz ile tu jest wpisów takich żeby ci dokopać. Kumpel mi opowiadał że jego dobry podobno kolega z liceum,który od niego ciągle coś tam odpisywał, z którym jeździł na imprezy, nad morze jak założył firme, troche sie dorobił to kazał mu przysłać.........CV. Ot takie to "przyjaźnie". Nie ma przyjaźni w tym dzikim kraju nawet między braćmi/siostrami. Prędzej czy później pokażą swe oblicze. P.S. Co do do Afryki. W Afryce sobie pomagają bezinteresownie. Jak jeden znajdzie prace w mieście to pomaga krewnym. No ale to dzikusy i poganie nie takie katoliki jak my. Alleluja i chuj wam w d**y. Jak ci Polak nie zaszkodził to ci już pomógł.

Mieszkam od lat za granicą i ciągle pomagalam rodzicom i innym krewnym. Przez to niczego się nie dorobiłam, a traz wszyscy mają mnie gdzieś... Co by im nie dał, to wszysto za mało. To jest studnia bez dna. Teraz wiem , ze nie warto było, bo nikt tego nie docenił.

autorka napisala ze wyjezdzajac do UK nie utrzymalaby ie ta bez bogatego faceta i wrocila do polski ona wyjechaal do UK czy ugandy? nie da sie nie utrzymac pracujac w UK

Smieszy mnie,ze są tu kompletni debile,którzy popierają taką pijawkę jak autorka.Chuj wam w dupę,kato debile i życzę byscie zdechli w biedzie :)