Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaahistoriaaaa1

Facet marionetka w rękach rodziców

Polecane posty

Gość takaahistoriaaaa1

Witajcie, jestem z facetem ponad dwa lata. Przez ten czas nigdzie razem nie wyjechaliśmy ( no chyba że raz Z JEGO RODZICAMI na jeden dzień), on jest tak znudzony życiem i cały czas najlepiej by leżał albo skakał wokół rodziców. Jest lato - o wyjeździe na głupie jezioro czy basen nie ma mowy - boi sie wody (że się utopi wstyd mu bo nie umie pływać itd). Jestem bezsilna. Obiecywał mi wyjazd w koncu w swój urlop i co? zaraz urlop sie konczy a on co robił całe dwa tygodnie? Latał i robił całymi dniami na każde piernięcie rodziców na podwórku (rozumiem pomagac ale nie kurde 12/24) a gdy przychodził wieczór miał dla mnie wyliczony czas z czego jego mamusia dzwoniła z 7 razy pod byle pretekstem a to " a gdzie to?" , "jestes głodny?" itp. Mieliśmy w planach wyjazd chociaż na spacer nad jezioro. co z tego wyszło? Mój luby musiał iść pomodlić się do kościoła w intencji światowych dni młodzieży... Co jakies święto- leci do kościoła bo rodzice mu każą, raz na miesiąc lataja po domu i litanie ,modlitwy w kazdym pokoju zmawiają z wodą święconą, ręce mi opadają! Co jest u mnie i np. ojciec zadzwoni to zrywa sie jak poparzony i leci np.po piwko czy uciąć gałązkę bo brzydko mu rośnie... a gdy sie spytałam dlaczego w wieku 23 lat nadal mieszka z nimi i czy nie mógł by czegoś wynająć powiedział ,że poczeka na spadek gdy umrze babka ( kit że babka na fleku..) . Mam piz*ę nie faceta , już kompletnie nie wiem jak z nim rozmawiać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ty masz lat ? wg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaahistoriaaa1
ja mam 19 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno weź się opamiętaj koleś ma dopiero 23 lata i już oczekujesz że będzie mieszkał sam? a z czego się utrzyma jak zarobki w polsce marne, a ty wielka księżniczka, to zakasaj rękawki i weź się też za robotę aby było lżej wam dziękuję tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam piz*ę nie faceta x Widać że jesteś z rynsztoka, nikt wychowany w normalnym środowisku nie obrażałby tak swojego partnera czy partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupiaś jak but," dlaczego w wieku 23 lat nadal mieszka z nimi" . Ty głupsza jestes jeszcze niż ci jego starzy. To se dziewuszysko znalazł. Fakt rodzice byc moze sa toksyczni. A ty tez porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz pretensje do jego rodzicow ze ze wybralas sobie takiego faceta??? Przeciez to teoj wybor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydrukuj to co Ci teraz napiszę i mu to przeczytaj! Jjjebać rodziców. Ja całe życie się bałam. Też byłam psychicznie straszona przez nich że mnie wyrzucą i wydziedziczą jak sobie znajdę robola itp. Teraz mam dobrą pracę, dużo oszczędności. Siedzę sama z nimi bo starzy i chorzy. Najgorsze że jestem litościwa i daję się teraz wkręcać w ich szantaż emocjonalny. Fajna reklama rodzicielstwa :) Teraz mogę uciec ale już nic mi się nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakaahistoriaaa1
Chodzi o to ,że Ci rodzice a zwłaszcza ojciec cały czas znęcają się nad nim psychicznie - że jest słaby, że bez niego sobie nie poradzi, że nic nie osiągie,że i tak jest nikim. Prześmiewają go. A on lata i próbuję w ten sposób zasłużyć sobie na ich hmm....miłość? wdzięczność? nie wiem jak to nazwać... strasznie trudna sytuacja. Widzę,że go męczy ta sytuacja , wielokrotnie z nim o tym rozmawiałam ,ale nie potrafi zrobić kroku do przodu. Ja zarabiam od roku na siebie , on też ma stałą pracę znacznie dłużej. Prosze aby niepotrzebne uwagi zostawić dla siebie. Nie powinnam tak nazywac mojego faceta - fakt ale już sobie z tym nie radze , po takim czasie jest to bardzo uciążliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakaahistoriaa1
To jest tak jakby w ciele młodego, fajnego faceta żył albo emeryt albo wieczny sługa, który nie ma czasu na własne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest taki słaby psychicznie to go zostaw nie baw się w psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu żeby jadł suchy chleb i odkładał pieniądze. Niech ucieka z tego chorego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologiczna niby porządna rodzina a rodzice psychole niech ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój facet się nie zmieni. Zamiast tracic nerwy i czas na próbę jego zmiany, poszukaj sobie innego faceta. Jesteś młoda, ułożysz sobie życie z kimś, kto będzie Ci odpowiadał. Dla Twojego faceta najlepsza będzie taka cicha, szara myszka, która zamieszka z nim i jego rodzicami, domatorka,której jedyną pasją będzie gotowanie obiadków i wychowywanie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój facet jest uległy i ty musisz być w tym związku dominująca. Zrób mu kręcenie wora żeby się opamiętał. Jak Cię nie będzie słuchał to go zostaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Tak "przy okazji" ŚDM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×