Dlaczego moje uczucie nigdy nie jest odwzajemnione?

Chetnie bym sie zmienila, naprawdę...nie wiem Co jest nie tak ale od zawsze byłam dość kochliwa. Silnie przezywalam kazde zakochanie... niestety,nigdy nieodzajemnione. Nie zakochuje się w ludziach spoza swojej ligi, więc raczej nie o wymagania chodzi bo zdaje sobie sprawę ze ktoś lepszy od nas może nas nie chcieć. Tymczasem tak trafialo ze jakby spojrzeć obiektywnie , żaden z nich nie był lepszy, nawet byli hmm..gorsi Nie lubię używać tego słowa, ale musiałam. Jestem ładna, porzadna ale nie sztywna, inteligentna, wrazliwa,ludzie się mną fascynują,podobam się ale nigdy nikt sie we mnie nie zakochal ani nie mamil-moze dlatego ze maja szacunek,a może wiedzieli że i tak nic nie ugraja. Jak myślicie.? Jest mi przykro i coraz bardziej zamykam się w sobie