I 200 zl poleciało, nie da się żyć za najniższą krajową..

Jesli dysponujesz swoimi jajkami, warzywami i owocami to dasz radę. Jednak tak mnie teraz zastanowiło... Masz pewnie ziemniaki, włoszczyznę, ogórki, pomidory na tym polu a orzyda sie tez czasem cukinia, buraki, Rzodkiewka, sałata itd. Chyba ze to tez uprawiasz? Pojedź do sklepu i kup kg schabu-mozna upiec bedzie na kanapki. Na obiad leczo możesz zrobic czy w pt nalesniki z twarogiem i jagodami itd. Zupa jarzynowa... Jajko sadzone z ziemniakami i mizeria albo zsiadłym mlekiem. Dobre tanie i pożywne a zamiast ziemniakow mozna kasze z cebula, marchewka i natka pietruszki. I tak duzo masz wiec zdaje mi sie ze spokojnie dacie sobie radez

Dasz radę , to jest 28,50 dziennie. Oczywiście zakupy rób z wyprzedzeniem co akurat jest na promocji i planuj posiłki. Powodzenia

Dzięki dziewczyny, tak się składa że zbieram na kominek i muszę gdzieś zaoszczędzić, na paliwie nie dam rady bo do pracy muszę jeździć. mąż też. A jak są sezonowe owoce i warzywa to może na jedzeniu zaoszczędzić. Kur nie posiadam ale sąsiadki kury niosą u mnie w pomieszczeniu gospodarczym i co dziennie mam 3 jajka o których ona nie wie.

No, to świadomie kradniesz jej jajka. Jesteś złodziejem. :( :( :(

No. Może kury sobie lepiej pilnować, jej strata. Ha ha ha.

Skad na świecie tyle małych podłych ludzi... Ja bym powiedziała sasiadce. Ty kradniesz, kiedy okazja ci pozwala. Złodziej, a potem plącze ze nie ma pieniędzy. Zła energia wraca. Pamiętajcie: zła energia, złe życzenia, złe czyny WRACAJĄ.

Te, nawiedzona! Nie zesraj się , jakie złodziejstwo?! Fart i tyle, poza tym czego oczy nie widzą tego sercu nie żal i tyle w temacie.

Pierwsze wpisy w temacie i już fala nienawiści :(. W ogóle to smutne, że w tym kraju dla wielu kupienie kilku owoców to jakiś luksus i zbędny wydatek i zaraz zjeżdżają autorkę od najgorszych :(. xxx "Wiec pisz w temacie ze nie o przeżycie Ci chodzi normalne a o lepsza egzystencje." Nie musiała tego pisać, żeby zorientować się o co chodzi. To już tutaj nie można godnie żyć? Trzeba kupować wszystko NAJtańsze? To czasem idzie, a czasem nie idzie w parze z jakością. Wyrzekać się normalnych rzeczy jak kawa? Jest drogo. Kiedyś wychodziło się z HITa z pełnym wózkiem, a teraz ma się kilka rzeczy w koszyku i leci stówa.

Problem w tym, że autorka jest złodziejką. Kradnie własność sąsiadów. Chcielibyście mieć takich sąsiadów?

Dokładnie, przywlaszczenie czyjegoś mienia to kradzież, tak samo jak znaleziony portfel na ulicy

Ale ja nie kradne u niej jajek, jej kury chodzą po moim podwórku srają i kopią dziury, rujnuja mi trawnik. mówiłam jej żeby kury pilnowała bo mi podwórko niszczą. grzebia niszczą posiana trawę. Te jajka traktuje jako rekompensatę za kupy na kostce i trawniku. Pozdrawiam.

Racjonalizujesz sobie swoje złodziejstwo.

Przywlaszczenie cudzego mienia, np. wspomnianego portfela, podlega kodeksowi cywilnemu tak samo jak kradziez. Nikt cie nie bedzie sadzil za jajka (chociaz jedna staruszke wsadzili za kostkę masla), choc jestes zlodziejka. Staruszka byla chora umyslowo. Ty kradniesz świadomie i jeszcze sie tym chwalisz. Fuuuuj

dajcie spokój, co wy za głupoty wypisujecie... na pewno to nie kradzież jajka, jesli kury chodza po czyims terenie i na nim znoszą.. tak samo jak to nie kradzież, kiedy spadna nam owoce z czyjegoś drzewa na nasz teren... jak się w ogóle można klócic o jakies groszowe sprawy?

Zazdroscisz jej ze ma jajka? Sama byc pewnie drapnela dla siebie...

Ale jaja.

Ryby nie są zdrowe...w dzisiejszych czasach morza sa tak zanieczyszczone....a losos norweski? Widzial ktos film o hodowli tej ryby? Never ever lososia...po obejrzeniu, gwarantuje :p Ja mam to szczęście ze mleko, jajka i mięso (drób, cielęcina, wolowina) mam za darmo. Mam ogródek i mały sad. A i tak pieniądze lecą....

autorka-to nie ja KRADNE komuś jajka!

Oj, dziewczyny, nie tak do końca kradzież. gość wczoraj Jak sąsiadka ma w doopie, że jej kury niszczą ci trawnik, to powiedz jej o jajkach, że kury tak się dobrze u ciebie czują, że niosą jajka u ciebie. Możesz jej jeszcze powiedzieć, że jajko jest na tej samej zasadzie co owoce. Jak spadną na twoją posesję, to są twoje. Tylko, że jabłoń raczej ci trawnika nie zeżre, żeby wyprodukować jabłko, Więc, albo niech pilnuje swoich kur, albo jajek po prostu nie ma. Zobaczysz, jak będzie pilnować. Do 3 jajek dziennie potrzeba 6 kur, bo kura codziennie jajka nie ma.

Temat jest o kurzych jajach i trawnikach?

Kradnie i zadne usprawiedliwienia ani mataczenia nic nie zmienia. Autorka watku jest ZŁODZIEJEM. Wez, kobieto powiedz sasiadce, ze jej kury niosa sie u ciebie i tyle. Przestaniesz kraść cudze jajka. Pare jajek wczesniej nazbieraj, zeby jej oddac. Powiedz ze kilka zjedliscie, zanim zlglosilas, ale widzisz ze kury sie zadomowily na stale, dorzuc pare warzyw za zjedzone jajka i zacznij zyc jak czlowiek. Przestan byc zlodziejem. Badz uczciwa! Dobro wraca, tak jak wraca zlo wyrzadzone innym ludziom. Nie masz pieniedzy, bo kradniesz. Inny zlodziej ma miliony, a potem opuszcza go rodzina, dziecko ginie w wypadku, itd.. Pamietajcie: Zło wyrządzone innym ludziom wraca!

To nie autorka kradła jajca.