Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasi mężowie tez strzelają fochy?

Polecane posty

Gość gość

Moj sie właśnie obraził i ostentacyjnie już spi obrucony plecami do mnie, rano pewnie wyjdzie bez słowa do pracy, jak dziecko eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też tak ma, oni są jak dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dokładnie taki sam i nie da sobie nic powiedzieć. Jest bardzo pracowity w pracy a w domu to leń śmierdzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22.44. Ty chyba piszesz o moim mezu jak slowo daje. Z tymze ja juz mam w doopie jego nic nierobienie, fochy i olewanie rodziny, po prostu za miesiac spakuje manatki i odejde i niech sobie zostanie ze swoimi fochami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokładnie taki egzemparz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój strzelał fochy przez pierwszy rok małżeństwa, raz nawet się nie odzywał tydzień, ale ja nie komentowałam, zachowywałam się jakbym nie widziała jego focha. Urodziłam dziecko, zobaczył że fochy na mnie nie działają i się skończyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój strzelał, ale naskarżyłam do teściowej i się skończyło. Teściowa ma dwóch synów i razem z drugą synową, jak nam coś nie pasuje to telefon, skarga, a ona już umie sobie poradzić. Czasami nawet jak coś przeskrobią to mówią, tylko jak pojedziemy do mamy to nic jej nie mów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka- mój mąż jest bardzo pracowitym i dobrym człowiekiem, ale tez bardzo naiwnym. Szef wisi mu kase za 2 miesiace nadgodzin (1500euro)wiec powiedziałam mężowi zeby nie robił wiecej nadgodzin dopóki szef mu nie odda kasy, to sie na mnie obraził,ze on sie tak stara dla nas a ja go nie doceniam , on nie rozumie ,ze ktoś może go oszukać bo sam by tak nie zrobił, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Twój mąż się obraził, bo wie że masz rację. Pewnie sam się tym głowi i nic nie mówi bo mu głupio przed tobą, może dużo o tym myśli, a ty mu jeszcze suszyłaś głowę i się chłop obraził. Absolutnie nie usprawiedliwiam zachowania takiego, ale jak mój mąż odwala coś podobnego to olewam focha bo i tak ma chłopina zawrót głowy, więc nie dość że wie że mam rację (to tragedia życiowa dla wielu chłopów) to jeszcze potem wie że źle zrobił, że strzelił tego focha i sobie żyje taki biedaczek i nie może się wyluzować. Więc zajmuję się swoimi rzeczami i się uśmiecham, jak będzie gotowy to sam przyjdzie, ale na mnie może liczyć i zawsze go będę wspierać. Także życzę siły w tym trudnym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×