Libido a kobiecy wytrysk

Zauważyłem, że jest silna zależność pomiędzy kobiecymi potrzebami seksualnymi, a zdolnością osiągania orgazmu z wytryskiem przez kobietę. Im wyższe libido, tym większe prawdopodobieństwo, że dziewczyna osiągnie orgazm z wytryskiem. Co o tym myślicie?

Czy jestes naukowcem?

Bzdura odpowiedzialne za wytrysk jest punkt g dając wytrysk kobiecy.

Nie, ale takie wieczorne przemyślenia mnie naszły

Bzdura kobiety nie maja zadnych wytryskow. Chyba ze w starszym wieku i nie trzymaja.

Wytrysk mają z świetnego seksu

gość dziś Bzdura kobiety nie maja zadnych wytryskow. Chyba ze w starszym wieku i nie trzymaja. x Widać, że duuużo praktyki jeszcze potrzebujesz chłopaku...

Jest taka zależność.

Nie ma takiej zaleznosci. Kobiety, ktore sa fizjologicznie zdolne do tzw. wytrysku nie zawsze go maja, nawet jesli maja wysokie libido. Na kobiecy wytrysk skladaja sie trzy czynniki: fizjologiczna zdolnosc kobiety do jego osiagniecia (czyli ze produkuje 'ejakujat'), chec i umiejetnosc rozluznienia odpowiednich miesni tak, zeby do tego wytrysku w ogole moglo dojsc, oraz wiedza partnera o tym, gdzie nacisnac, tak zeby ten ejakujat mogl sie uwolnic. Krotko mowiac, jesli kobieta moze a nie chce, to do wytrysku nie dojdzie. Jesli nawet chce i moze, ale partner nie wie jak to zrobic to tez nic z tego nie bedzie. Do kobiecego wytrysku nie dochodzi samoczynnie - ktos musi go fizycznie wyzwolic. Wiec nawet jesli kobieta ma wysokie libido a partner nie wie gdzie nacisnac, to z wytrysku nici. Z drugiej strony, kobieta moze miec zerowe libido, ale jesli partner wie jak, to do wytrysku i tak dojdzie.

gość dziś g****o wiesz punkt g jest odpowiedzialny za wytrysk kobiecy uaktywnisz go tylko małym penisem jak inne orgazmy z punktów u,a,c,g.

ale po co wam szczanie z cipki, lubicie byc utaplani? jak to kogos moze podniecac

to nie jest mocz

gosc 01.58 - twoja wypowiedz jest dowodem na to, ze nie masz zielonego pojecia o temacie, a juz na pewno zadnego praktycznego doswiadczenia z kobiecym wytryskiem.

jedno z drugim nie ma nic wspolnego