Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tez tak wyłyście jak dziecko miało jechać np. Na weekend do babci?

Polecane posty

Gość gość

Wczesniej ustalilismy, ze 1,5 syn jedzie do babci na weekend. My chcieliśmy naładować akumulatory, a teściowa nalegała na wnuka przez weekend. Przyszło co do czego to ryczalam jak głupia, w nocy nie mogłam spać i miałam koszmary na dzień przed wyjazdem. Nie wspomne juz o samym wyjeździe dziecka, bo potrzebne były mi leki na uspokojenie i mocny drink, abym się ogarnęła. Telefony do teściowej co pół h. Nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Myslalam, ze będę latać na paralotni, pić i tańczyć do białego rana, a tu nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mój syn miał rok jak pojechał do babci łza mi nie spadła bo mój syn kocha moja mamę i mojego ojczyma który jest dla niego super dziadkiem .Mój syn tez nigdy nie cierpiał ze jedzie do babci teraz ma 12 lat i jak przyjechaliśmy na wakacje to pierwsze co pojechał do babci i jest tam 2 gi tydzień. Młodszy syn ma 5 lat i ani razu nie był na noc bo mówi raz ze chce innym razem ze nie chce ,moja mama chętnie by go zabrała ale nic na siłę .Gdyby pojechał nieważne czy miałby rok czy 5 nie płakałabym bo wiem ze u dziadków krzywda im się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam corke ktora co dwa tygodnie ( a wczesniej co weekend ) widywala sie ze swoim ojcem i tak bylo juz od ponad 5 lat , wiec powinnam sie juz przyzwyczaic , jednak co jakis czas szajba bije mi na glowe i po tym jak ja byly odbiera ja placze jak jakas wariatka hehe i wcale sie tego nie wstydze , kocham ja ponad zycie.Nic sie nie martw , mamy tak juz czasami maja :) corka ma 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy zrobicie jak te dzieci dorosna i wyfruna z gniazda. Pojdzieta się wieszać chyba :P matki wariatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja wyłam ale z radości, że wreszcie się wyśpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Od opieki nad dzieckiem (3l) odpoczywam w pracy, po niej chcę spędzać z rodziną każdą wolną chwilę. Jak już musiałam zostawić dziecko (max na 1 dobę) to tak tego nie przeżywałam. ja nawet jak jadę na kilkudniowe szkolenie, jeśli odbywa się w ciekawym miejscu (ostatnio Sandomierz, Kraków) to zabieram męża i syna ze sobą i przedłużamy pobyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd!!! Skakałam z radości, taka odskocznia i odpoczynek nie zdarza się co dzień! :) Telefon co dzień wieczorem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,dzieci też nie robiły problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka lat 4 pojechala pierwszy raz do dziadkow 400km od domu probowalam ja przekonac zebt zostala ale ona tak sie cieszyla ze jedzie do dziadkow :) mam w domu jeszcze roczniaka na pocieszenie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×