Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Urodze coreczke problem w tym, ze maz nie chce corki

Polecane posty

Gość gość

Wiem, ze to szczeniackie... od poczatku rozmow o dziecku, bral pod uwage tylko chlopca. Nawet w czasie gdy nie bylam w ciazy mowil : z Tomkiem bede robil to i tamto. Ja mu wtedy tlumacze, ze moze bedziemy mieli dziewczynke a on, ze nie chce i musi byc chlopiec. Na poczatku tygodnia bylam z nim na usg i lekarka powiedziala, ze spodziewamy sie dziewczynki. Gdy zobaczylam jego mine, myslalam, ze zaczne wyc. Od lekarza wyszlismy bez slowa. Maz liczy, ze lekarka sie pomylila... Dla mnie najwazniejsze, aby dziecko bylo zdrowe. Nie chce, zeby maz traktowal corke jak podrzutka. Wasi mezowie tez sie nastawili na chlopca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Moj chcial corke a urodzilam chłopca. Zawód byl tylko chwilowy. Plec szybko przestala byc ważna, najwazniejsze ze zdrowe dziecko. Twojemu pewnie przejdzie, nie przejmuj sie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, zeby ktos wyszedł za takiego idiotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OMG. Próbujcie dalej. moze za 5 razem sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On uwaza, ze z corka nie bedzie mial nic do roboty, z synem pojdzie na tenis i pogra w pilke nozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorzy maja genetycznie zapisane i nawet jakby urodzili 10 dziewczynek to 11 tez by byla dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas było tak ze maz chciał córkę a lekarz powiedział ze syn-zwrócił mu uwagę ze sie pomylił bo on bedzie miał córkę. Na badaniach prenatalnych powiedział-dziewczynka ;) maz prawie pod sufitem chodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To MUSI BYĆ prowokacja! A jeśli nie to masz męża kretyna. Gdzie ty go znalazłaś? :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To usuń :D mąż ważniejszy niż córka której on nie chce 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prowo, maz chcial zawsze syna. Ja przeczuwalam, ze bedzie corka, bo od strony ojca wszystkie kobiety rodzily corki. Mam na mysli kuzynki i zony kuzynow. Nie wiem, czy cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam napisac,ze przejdzie mu tak jak mojemu szwagrowi,ktory byl zawiedziony a gdy urodzila sie Martynka oszalal na jej punkcie bardziej niz gdyby Mial chlopca..ale po przeczytaniu tego co napisalas stwierdzam,ze Twoj maz sam jest nadal dzieciakiem,ktorym trzeba sie opiekowac. Dla takiego typa dziecko jest "uzyteczne" gdy juz chodzi,mozna z nim w "pile" grac a nie tak jak to mowia "bez sensu lezy i placze"przykro mi ale bedziesz opiekpwac sie nia zupelnie sama,przekonasz sie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym dla kochajacego rodzica najwazniejsze powinno byc zdrowie dziecka a nie jego plec :-( wspolczuje naprawde meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąz to idiota, szowinista do bólu (choć z feministkami nie mam nic wspólnego, ale tego nie da się inaczej nazwać) ale ty jesteś równie głupia bo dałaś się zapłodnić takiemu facetowi. Brak instynktu samozachowawczego z twojej strony... tylko dziecka szkoda, nie zawsze się na szczęście dziedziczy po rodzicach, są jeszcze dziadkowie, może jest dla waszej córki jakaś nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:08 Cos w tym jest, masz racje. Nadal w pewien sposob sie nim opiekuje, choc i on opiekuje sie rowniez mna. Jego wielki minus to to, ze jest maminsynkiem, wiele rozmow z nim przebylam i jest lepiej niz na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka dwoch chlopcow
Ja mialam znajomych co do astatniego parcia liczyli ,ze bedzie syn - teraz kochaja corke ponad wszystko- wszystko sie zmieni jak zobaczy mala. Co do zachowania Twojego meza nie chce za bardzo komentowac bo ja sobie czegos takiego nie wyobrazam ! moj maz powiedzial,ze nie wazne kto to bedzie wazne aby zdrowe bylo - mamy juz synka i drugiego w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to oddaj mi tę córkę.. bardzo chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie zrozumiem czemu niby nie można z córką iśc na tenisa czy pobawić się autkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, przejdzie mu. Tak to jest, że faceci chcą syna, a kochają córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu to bylo obojetne chcial dziecko ze mna i to wszystko Mamy syna i corke Z synem jest kumpel , corka kreci nim jak wyrzymana szmata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka kreci nim jak wyrzymana szmata usmiech.gif X Popłakałam się ze śmiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuuzanna
U mnie było trochę inaczej, bo obydwoje chcieliśmy córkę od samego początku. Szczęśliwie zaszłam w ciążę, nie podejrzewaliśmy, że los nas zaskoczy... na badaniu okazało się, że będziemy mieli dwójkę dzieci. Chłopców :D Obydwoje byliśmy w niemałym szoku, ale już podczas ciąży śmialiśmy się, że to kara Boska za nasze przewidywanie przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż jest bardzo niedojrzały, jak można robić focha, o to że płeć nie ta. Poza tym powiedz mu, że to mężczyzna warunkuje płeć i że to jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu u znajomych maja 2 dziewczynki i 2 chlopcow, wiec od czego to zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plec zalezy od chromosomu X lub Y ktory jest w plemniku - jajeczko kobiety ma zawsze chromosom X Z polaczenia X z X zawsze rodzi sie dziewcxynka a z polaczenia X z Y chlopiec Co robilyscie na lekcjach biologii wy wielce wyksztalcone idiotki z kupionym przez mamusie dyplomem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu niektorzy maja zarowno dziewczynki i chlopcow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plec zalezy od chromosomu X lub Y ktory jest w plemniku - jajeczko kobiety ma zawsze chromosom X Z polaczenia X z X zawsze rodzi sie dziewcxynka a z polaczenia X z Y chlopiec Co robilyscie na lekcjach biologii wy wielce wyksztalcone idiotki z kupionym przez mamusie dyplomem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli facet walnal slepaka X i poszło :D Powinno mu przejść. Mój tez mówił, ze wolałby syna, po USG mina mu trochę zrzedla, ale teraz kiedy córka ma półtora roku to stracił dla niej głowę :) Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale czemu czasem strzelaja X a czasem Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 14:08. Sutorkp,powiadasz on rowniez opiekuje sie Toba a ja Ci mowie,ze on robi "cos za cos",jesli widzi,ze sie nim troszczysz,Jestes mu matka on w zamian zrobi cos dla Ciebie. Nie z wielkiej troski ale z tego powodu,ze wtedy ma od Ciebie jeszcze wiecej . piczytaj o mezczyznie z syndromem Piotrusia Pana. Takimtyp najpierw kocha siebie a dzieci tylko wyedy gdy moze byc z nich dumny i mysli,ze to jego zasluga :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×