czy 10zł netto za godzine to jest duzo w Warszawie

bo ja juz nie wyrabiam :( Praca wg narzuconego grafiku piatek, swiatek, niedziela bez mozliwosci praktycznie dorobienia.

chyba za sprzątanie płacą więcej.

Jeżeli jesteś miła, ładna, zgrabna, to za tę dychę bym zaryzykował :-D

tu za sprzatanie placa ciut mniej :o ryzykant - no mozemy sie ustawic :P...tylko zebys sie nie rozczarowal, gdzie placa mi dyche :o Bo zwatpisz w niektore instytucje w tym kraju :/ Ja sie dziwie, ze ludzie, ktorzy ze mna pracuja maja sile do pracy.

czasem juz nie wyrabiam. Czlowiek nawet chory byc nie moze, bo sa niezadowoleni. I rob tu 12ki pod rzad jak cie wszystko boli.

na zlecenie oczywiście

To był żart z podtekstem seksualnym ;-) Zmień pracę. Skoro traktują cię tam jak niewolnicę za psie pieniądze a masz tę robotę, to z dużym spokojem możesz sobie szukać innej pracy Nic cię nie nagli

nie ma opcji zebym za mniej niz 15/h sie ruszyła z domu i to pod warunkiem normalnych godzin pracy czyli 40 h/tydzień po 8 h dziennie. Wolę życ skromniej ale nie będę białym murzynem. Oczywiscie rozumiem że niektóre sklepy /punkty usługowe pracują i całą dobę ,ale to ich problem ,niech tak rozplanują grafiki żeby każdy pracownik miał czas na porządny wypoczynek,a nie tyrają jedną osobe po 12 h trzy dni pod rząd

to w której instytucji tak płacą?

no wiem, ze zart ;) Moj kierownik jest odrealniony i naprawde mysli, ze ktos ma sile zasuwac 200h i ze daje rade zapewnic sobie jedzenie (kupic, zrobic). Wybrancy dostaja umowe o prace a jak ktos ma rodzine to funkcjonuje gdy ktos w rodzinie ma dochody.

no placa w obiekcie niezwykle popularnym i chwalacym sie ogromnym sukcesem. Juz mi sie czasem nie chce zyc i szukam czegos innego, chociaz koledzy sa w miare ok. Juz nawet nie jest problemem koniecznosc wstawania do tej pracy o 3:30 rano, tylko ta harowka. I to, ze nie mam sily sobie zorganizowac jedzenia i nie mam nadziei na lepsze w tym miejscu. Jeszcze nam klamia, ze na zlecenie zarobimy wiecej niz na u o prace a to nieprawda, bo ci na umowie maja te pare zlotych wiecej, bo maja urlop. Po prostu jestesmy jak biedni glupole, ktorym sie wciska kit.

Ja zawsze kierowałem się prostą zasadą Masz dobrą pracę - znajdź sobie lepszą, masz komfort wyszukiwania Do czasu oczywiście. Założyłem własną działalność i mam w nosie tych wszystkich dyrektorów, kierowników, szefów ... Dasz radę! ;-) :-) Głowa do góry! :-)

to praca z klientem, więc stawki od lat wynosza 1800zł. netto, tylko ludzie sa zdesperowani i ta kwota jest placona za zlecenie, bo firmy sa pazerne.

dzieki za wsparcie moralne ; )papa

ja chyba już wiem gdzie autorko pracujesz ...chyba w tej samej sieci co ja , nazwa na literę L

tak samo siec moze powiedziec ze ty jestes pazerna to prosta umowa dwie strony sie musza umowic na dana stawke ktora im pasuje jakby nie mieli pracownikow za 10 zeta to placiliby wiecej albo zamkneli. otworz swoj sklep zobaczysz jak to fajnie tez badz pazerna bedziesz milionerka albo bankrutem z dlugami, wszystko ma dwie strony. to nie ich wina ze rzad ozusowal umowy zlecenei wiec teraz juz wiecej zarabiac nie bedziesz kiedys faktycznie sie zarabialo wiecej a teraz musza tak samo zus odprowadzic a to z tysiac bedzie.

o ile dla spółki z zapewnionym finansowanie i kapitalem 40mln te 200-400zl. netto to faktycznie taki wydatek. Firma po prostu zeruje na desperacji ludzi, bo jest bezrobocie.

zastanawiam się co bym mogła robić za te same pieniadze bye w stalych godzinach, zeby moc sobie dorobic.

nie mam na nic czasu i sily. Matka daje mi jesc doroslej osobie.

i jeszcze za darmo pomagam przy dzieciach w rodzinie.