Na własnej skórze się przekonałem, że przyjaźń damsko męska nie istneje.

Pocałowałem ją prosto w usta i dostałem tzw. liścia. Sęk w tym, że rzeczywiście ją kocham. Nie dosyć, że straciłem swoją przyjaciółkę i kobietę którą pokochałem.

Istnieje ale trzeba zawsze podkreslac to tylko przyjaciółka i nic tego nie zmieni. Przekroczyłeś granice ,której w przyjaźni nie powinno sie przekraczać. Zacząłeś o Niej myśleć jak o Twojej kobiecie. To pociągło za sobą dalsze skutki,zakochałeś się. Ale nie martw sie przejdzie Ci .

Przejdzie mi czy przejdzie jej? bo ona się do mnie nie odzywa.

Przejdzie Tobie. Rozumiem Ją,że sie nie odzywa,traktowała Cie jak przyjaciela. Chce,zebys troche ochłonął i zrozumiał,ze na ten moment oprocz przyjazni nic wiecej nie bedzie.Mozliwe,ze Ona tez cos do Ciebie czuje ale musisz wziac pod uwage,ze moze nic oprocz przyjazni do Ciebie nie czuc. Moze spotkasz inna kobiete i o Niej zapomnisz a moze jednak stworzysz zwiazek z Nią. Na ten moment dostales tylko z liscia. Gdybys najpierw powiedzial Jej co do Niej czujesz zapewne powiedzialaby Ci czy Ona tez cos wiecej czuje. Pocalunek to troche przesada.

Poza tym skad Ona mogla wiedziec ,ze skoro ja pocalowales to Ją kochasz. Mogla to odebrac w ten sposob,ze miales ochote ja tylko przeleciec.

przyjaciela się nie całuje w usta :D