Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Absolwentka_spod_gruszy

1000kcal DAMY RADĘ!!! :D

Polecane posty

Cześć i czołem :D Od razu proszę o pesymistów i ''pyskaczy'', krzyczących:'' 1000kcal to głodówka! rozwalicie sobie metabolizm!!!'' o opuszczenie tego tematu. Założyłam ten temat, bo od jutra startuję z dietą 1000kcal, którą będę trzymała TYLKO 2 tygodnie. Potem co tydzień będę zwiększała spożycie kalorii o 50. Już raz byłam na takiej diecie (przez 2tyg.) i wiem, że przy dużej ilości samozaparcia i silnej woli da się bezpiecznie schudnąć :) Zapraszam wszystkich chętnych i chętne! Przyłączajcie się! Razem będzie raźniej! Jeśli chcecie, będę tu zamieszczała mój jadłospis :) Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro na czczo się zmierzę i podam tu swoje wymiary ;) Od razu mówię- nie mam nadwagi. Moja waga jest w normie, ALE chcę pozbyć się tłuszczu, który miejscami przykrywa moje wypracowane, fajne mięśnie. Dzisiejszy jadłospis: śniadanie: roszponka, 4 rzodkiewki, 4 pomidorki, kawalek ogorka, mieta z jablkiem do picia, 20g serka salatkowego Turek z ziolami, nektarynka, lyzeczka siemienia lnianego, lyzka pestek slonecznika, przyprawy, gotowane jajko. 2śn.: mała maślanka, jabłko. Obiad: 200g pieczonego filetu z kurczaka, 250g gotowanego brokuła, 25g kaszy gryczanej. Kolacja: 20g serka Turek z ziolami, roszponka, 20g czerwonej fasoli z puszki, rzodkiewki, pomidorki, ogorek, papryka, przyprawy. Teraz lece zrobic Skalpel Chodakowskiej :) Damy rade! Przylaczajcie sie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia781
hello :) przyłącze się :P bo jestem gruba, i za dużo jem, może dzięki Tobie się ogarnę trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiulka
Hej! Ja tez zaczynam od jutra. Chociaz wyjezdzam jutro nad morze to planuje przez te 6 dni trzymac diete. Bo zawsze cos a to grill a to wakacje, teraz koniec. Tez nie mam nadwagi,za to sporo tluszczu. Mysle ze tak z 10 kg przydaloby mi sie zrzucic. Absolwentka- nie jesz wogole pieczywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stosuję taką dietę już jakiś czas i efekty są naraze skromne – 5 kilo, ale od czegoś trzeba zacząć. Stosuję Be Slim Zieloną Kawę + do tego basen 1 w tygodniu i siłownia 3 razy w tygodniu. Nie palę, nie piję, staram się unikać jak ognia np. chleba, który moco tuczy. Życzę powodzenia wszystkim odchudzającym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Kochane! :D Ale super, że już tyle nas jest, razem będzie nam raźniej, będziemy się motywowały i wspierały :D <3 Kasiulka- jem, ale sporadycznie. Jesli już, to jest to chleb żytni/ razowy lub grahamka :) Jak ognia unikam i nie lubię zwykłego, białego pieczywka. Basiawidlewska- woow, to nie taki mały wynik :D Każda dobra zmiana, każdy kilogram to duży sukces :D 3mam za nas kciuki, dziewczęta i zachęcam pozostałych do dołączenia :) Za kazdym razem, jak będziecie miały chwilę załamania, wchodźcie tutaj, bedziemy się wspierały :) Przy okazji mozemy rozmawiac też na inne tematy, nie tylko dieta, fit itp xD Bo nawet to może zbrzydnąć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś zrobiłam Skalpel Chodakowskiej (2.raz w zyciu z nią cwiczyłam. 1.raz byl wczoraj, tez Skalpel. Myślalam, że to ciezsze, a ja tam nic a nic sie nie meczę. Nwm, czy jest sens to cwiczyc, mam za dobra kondyche na to :/). Dzis przede mną jeszcze: trucht ok.45-50min na swiezym powietrzu, 30min rozciagania nóg, 300 powtórzen różnych cwiczen na triceps z hantlami 2x2kg i 1h z agrafka na wewnętrzne miescie ud+ 10min rozciagania tych miesni). Tylko niech nikt nie mowi, ze przy 1000kcal nie powinno sie cwiczyc. Powinno! Ruch to zdrowie. Jasne, nie wolno przesadzac, ale ja jestem na tyle wysportowana, ze mogę sobie pozwolic na taki wysilek przy takiej diecie. Zresztą np taka agrafka... heh to zaden wysilek xd siedzisz i sciskasz nogami male urządzonko i jednoczesnie ogladasz serial ^^ To samo triceps- ot, cwiczonka siłowe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadłospis na jutro: śniadanko: Jabłko 150g, Rzodkiewka 42g, Pomidorki koktajlowe 50g, Pestki słonecznika suszone 10g, Roszponka 50g, Ser sałatkowy Islos - Turek 20g, Jajka 58g (1 kl.M). 2.śniadanko: Jabłko150g, Musli z rodzynkami i orzechami - Master Crumble(z lidla) 50g, Maślanka - Robico 400g (1 butelka). Obiadokolacja: brokuły gotowane 250g, pieczony filet z kurczaka 200g. Niestety tylko 3 posiłki w ciagu dnia, bo idę do pracy i nie bede miała czasu rozbić obiadu i kolacji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja z toba chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nwm, czemu, ale nie mogę dodawać komentarzy z telefonu :/ Wczoraj wykonalam caly trening, jak zaplanowałam :D jest moc! Niestety, nie podam dzis wymiarow, bo zgubilam centymetr krawiecki :/ jak tylko go znajdę, to się zmierzę i podam tu swoje wymiary. Wstalam dzis o świcie z zamiarem porannego joggingu, a tu co? Ulewa -.- Także zastapię dzisiejsze bieganie Turbo spalaniem z Ewcią. Plan na dzis: skalpel, turbo spalanie, 1h z agrafka na uda, 300 powt. roznych cwiczen na triceps z hantlami 2x2kg, rozciaganie nóg 40min. Wieczorkiem do pracy. Przyłączajcie sie, zapraszam!!! Udanego dnia! Możemy wiecej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zaliczyłam swój 3. w życiu Skalpel i pierwsze Turbo Spalanie. Nie rozumiem jęków, narzekań i zmęczenia kobiet z powodu Turbo. Ja tylko się spociłam o.O Jak bardzo trzeba się zapuścić, żeby nie dać rady z takim umiarkowanym treningiem? o.O No ale nic, najważniejsze, to odbic się od dna i walczyć :D Także narzekające i sapiące- brawo! Brawo, bo postanowilyscie zmienic cos w swoim zyciu!!! Dacie radę, z kazdym krokiem bedzie lżej i przyjemniej! Przede mą trening wew.partii ud, ramion i rozciąganko. No i 2śn. w ramach posiłku potreningowego. 3majcie sie!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ho! Witamy 3. dzień z tysiakiem :D Jak Wam idzie? Czy ktoś tu ze mną jest? :p Ja właśnie wróciłam z porannego biegania. Było gorąco, pobolewały mnie nogi (wczoraj wróciłam z pracy nieźle zmeczona i spałam tylko 5h) i pojawiła sie w mojej głowie myśl:'' a może zatrzymam sie, wróce do domu na piechotę?'', ALE na szczęscie przegoniłam te durne myśli! :D Brawo JA! :D Powiedziałam sobie: mogę więcej! Wygonię z siebie lenia! To wszystko siedzi w mojej głowie, to nie kwestia nóg! Dam radę! Jeśli dzis się poddam, to jutro też. Zresztą, Nela, jak Ty to sobie wyobrażasz?! Co napiszesz na Kafeterii?! Że sie poddałaś?! No i zacisnełam zęby, dobiegłam do domku i teraz raczę sie endorfinami :D Dzisiejsze śniadanko: płatki owsiane+ otreby pszenne+ nasiona chia+ jagody goji+ migdały w platkach+ rodzynki+ jogurt naturalny. 2śn. obiadowe :D : 2 naleśniki ze szpinakiem, moze plasterek sera żółtego, kawałeczek pieczonego filetu z kurczaka i przyprawy. Kolacja: 250g gotowanego brokuła. Za chwile zabieram sie za Skalpel, potem 1h z agrafka, 40min rozciagania nóg, 300powt roznych cwiczen na triceps, a wieczorkiem do pracy. Owocnego, gruszkowego dnia Wam życze! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! Jest tu kto? :) Dzisiejszy trening: Skalpel, 300 powt. róznych ćwiczen z hantlami 2x2kg na triceps, 15min rozciagania nóg, 1h z agrafką+ 10min rozciagania. Nie biegałam dzis, bo nie mam czasu :/ Potraktuję to jako przerwę regeneracyjną :) Na śniadanko to, co wczoraj. 2śn+obiad: bułka ciemna wieloziarnista, serek śmietankowy Łaciaty, pomidor, ogórek, rzodkiewka, pomidor suszony, pestki słonecznika, przyprawy, czerwona cebula, filet z kurczaka, roszponka. Kolacja: rzodkiewka, roszponka, ogórek, pomidor, Inka + mleko 1,5%. Gruszkowego dnia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nikogo tu nie ma :/ Dzisiejszy trening: skalpel, bieganko, 40min rozciagania nog, triceps hantle 2x2kg 300, agrafka 1h. Jedzonko: śniadanie- owsianka z otrębami, chia, siemieniem lnianym, brzoskwinia ufo, jogurt naturalny, cynamon, winogrona jasne, kawa z mlekiem, jagody goji, pestki słonecznika, płatki migdałów. 2śn.+obiad: brokuł, jajko, roszponka, rzodkiewka, pomidor, ogórek, pomidory suszone na słońcu, przyprawy, serek Turek do salatek, filet z kurczaka pieczony. kolacja: brokuł, roszponka, rzodkiewka, siemie lniane, ogorek, pomidor. Gruszkowego dnia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na diecie szczerze polecam wodę kokosową. Rewelacyjne skutki. Przy okazji bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety na temat wody kokosowej, która potrzeba mi jest do mojej pracy magisterskiej z dietetyki. Z góry serdecznie dziękuję :) http://ankiety.interaktywnie.com/ankieta/57a33bf4f1c0a/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odzywałam się ostatnio, bo dużo pracowałam :/ Ćwiczenia, jakie wykonywałąm przez te dni: skalpel, bieganko, triceps, agrafka. Hop hop, gdzie są kobietki, które zgłaszały, że do mnie dołaczą? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo kurczę, autorką komentarza wyżej jestem ja :p zapomniałam sie zalogowac i skomentowalam jako gość. nie dodaję ostatnio jadłospisu, bo mam bardzo mało wolnego czasu :/ jak wracam z pracy, to od razu idę spac, a rano wystarcza mi go tylko na ogarniecie sie i zrobienie żarełka do pracy. przez ostatnie hmmm 3 dni nie liczylam kalorii :/ staralam sie zdrowo jesć, ale było chyba wiecej niz 1000 kcal :( zastanawiam sie nad ćwiczeniami z Jillian... Ktos z Was robił 30 day shred?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×