Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szwagierka dokucza mi w ciąży: "ale masz brzuchol", "ciocia już jest gruba"

Polecane posty

Gość gość

a prawda jest taka ze nie jestem wcale gruba, za tydzien rodze i mam na wadze +11 kg czyli w normie. po co ona mowi takie teksty? najgorzej ten: "ale masz wielki brzuchol o matko!!" Zapomniał wól jak cielęciem był? dwa lata temu to ona miała "brzuchol" i nikt jej czegos takiego nie chlapał. jak myslicie o co jej chodzi i czemu taka jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś przewrazliwiona.. potraktuj to jako żarty i się śmiej z tego, a nie przezywasz jak mrówka okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jest glupia peeeesdą. dlatego ci tak mowi. w ogole to zauwazylam bardzo dziwna rzecz u wielu kobiet, sa jak pies ogrodnika. sam nie chce, ale drugiemu nie da. np. wiele kobiet ktore ma juz dziecko niby ze wspomina poród, xle wspomina pierwsze miesiace dzieckiem a jak widza ciezarna to jej zazdroszczą. uwagi rodziny, bycia w centrum zainteresowaia w rodzinie. tak mi sie zdaje, ale mowie na przykladzie ze swojej "familii"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:34 wybacz ale strasznie prostacki typ żartów ci się podoba. dla mnie to już chamstwo, i ni jestem atorka tego tematu. ale tez bym sie dziwnie poczula... co innego powiedziec "o ciocia juz ma brzuszek spory" a co innego "o matko jaki bełk!" albo co innego jest rzec "ciocia sie troche na wadze poprawila" a co innego "ale ta ciocia gruba".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko bo prostaczki są wśród nas. np. twoja szwageirka. przysraj jej cos do wygladu tez. ale pewnie ty z tych co nie walczą bronią prostaka...moze to i lepiej, co sie znizać do jej poziomu masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problemy autorko ... życzę Ci tylko takich ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 po prostu ja bym się takimi docinkami nie przejmowala, nie chodzi ze mi się podobaja,ale na pewno nie robilabym z tego durnych problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:45 nie robię dużego problemu, w ogóle o tym nie myślę na co dzień, chciałam Was tylko zapytać o zdanie co Waszym zdaniem nią kieruje i dlaczego tak gada. Ot z ciekawości pytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zwyczajnie z usmiechem odpowiadała. ..no jeszcze tydzien;-) juz się nie mogę doczekać malenstwa;-) Ty ja znasz i ty powinnaś wiedzieć czy mówi to złośliwie czy po prostu tak dobrała słowa nie myśląc o tym ze cie to będzie gryzlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje takich ludzi w rodzinie... Trzymaj sie!:-) laska nie ma wogole wyczucia i taktu :/ co innego gdybys byla gruba od jedzenia, ale w Twoim stanie to naturalne:) lepiej ja zignorowac i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jakby była gruba od jedzenia to ja bym te docinki odebrała jako chamskie i bez taktu a tak jest w ciąży i jest gruba w sensie ze ma spory brzuch to bym nie przejmowala i nie zawracała sobie głowy co nia kieruje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:55 dzięki. tez czasem sama sobie współczuję bo fakt, ona w ogóle nie myśli co wypuszcza z ust. To jest żona brata mojego męża, on na szczęście w swojej własnej rodzinie nie ma takich gburkow...szwagierka po prostu weszła do rodziny i wciska ludziom 3 grosiki swoje.. kiedys zobaczyła moje zdjecie sprzed lat i mowi tak: "o jezu, to ty pucia gruba byłaś!" no dla mnie to żenada. I niby wykształcona taka, pani z kancelarii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 15:00 dodam, że wtedy rzecyzwiście mi się trochę przytyło. i z kompleksami patrzę na stare zdjęcia. a ta wypaliła z takim tekstem. Szwageirka musze Wam dodać, jest z tych, co jedzą słodycze bez opamiętania ale figura XS/S jest. Może zjeść wszystko, spala tak szybko ze nic nie widać po niej. Byłam z nia na wycieczkach, wem jak sie zywi. uwazam że to podłe że wyśmiewa sie ze kiedys byłam przy kosci bo sama ma przemianę że nie musi cwiczyc ani uwazac na żarcie, sama mi to przyznała a i dodała ze wspolczuciem w glosie: "najgorzej to mają ci co musza uwazac i cwiczyc bo inaczej są grubi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej tak (jesli ona jest gruba) "ale ja zrzuce, a ty jakos nie mozesz... to kiedy bylas w ciazy, kilka lat temu?" "Jak mozna miec taki brzuchol jak ty, pusty " albo "tez bys chciala, ale cie nie stac i zal doope sciska"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jej prosto dowal, ze jest chamka, bez klasy, a niby paniusia z kancelarii, rodzice musieli duzo placic :D:D po tym juz sie nie bedzie do ciebie odzywac - nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:06 a tu akurat masz rację, bo jej studia były płatne. Na dzienne, w odróżnieniu ode mnie, nie dostała się. Strasznie lubi przytykać innym. Jest jedynaczką, bardzo rozpieszczoną przez swoją rodzinę, dostaje wszystko na tacy i jeszcze nam w portfel zagląda, mówi "twój mąż ma dużo kasy, na biednego nie trafiło, kupujcie sobie same drogie rzeczy, co to tam dla niego!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:08 I to jej wlasnie wytknij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaoczne prawo :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:12 mam lekki problem ze zniżaniem się do jej poziomu, to nie w moim stylu. No ale jak bedzie tak papleć to w koncu będę zmuszona... ja mam taki charakter, że pewne odzywki są dla mnie mega chamskie, prędzej będę dusić to potem w sobie, niż to samo komuś zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15, nie, ona skonczyła wieczorowe. Mówi że to samo miała, taka sama trudność, wykłady ze studentami dzinnymi współdzielili,tylko że oni płacili a dzienni nie ona moze mowic prawdę, bo np. na UJ tak jest jak ona mówi. Ona studiowała na UW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:17 Czemu? :D Jej pozwalasz po siebie jezdzic Ona jakas lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypuszczam,ze fantastycznie wygladasz w ciazy,zapewne lepiej od niej gdy miala brzuszek i stad ten jad. A dla osob piszacych autorce,ze jest przewrazliwona itp. Ma prawo taka byc wlasnie dlatego,ze jest w ciazy i druga kobieta powinna wykazac sie taktem bo jesli juz rodzila to dobrze wie jak w tym stanie zmienia sie nastroj i uwaga,ktora normalnie przeszlaby bez echa teraz moze byc powodem do placzu. Tylko skonczony cham ,prostak powie kobiecie wmciazy, ze sie spasla,ma brzuchol itp. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:18 No i co z tego, wytknij jej, ze jest tepa, nie dostalas sie na dzienne, a ty owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wy te szwagierki bierzecie;) ciągle czytam tu komentarze o podłych szwagierkach? pewnie mąż jest podobnym ćwokiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:24 Niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:24 mąż NIE jest podobnym ćwokiem. Mówiłam że szwagierka o której piszę to nie jest siostra męza tylko żona brata mojego męża. Brat mojego męża takich tekstów nie wali, ale na żonę wziął sobie ruskiego czołga który dosrywa ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:21 też mi się tak wydaje, że coś w tym jest co mówisz. Ja pamiętam jąw ciąży, to na nic nie miała siły, problem z przejściem paru kroków (choć miała ciążę książkową, bez żadnych problemów, komplikacji). Po prostu jest z natury bardzo leniwa, hobby to obiadki (które wcale na jej figurze się nie odbijają i tym się szczyci a inni "mają przesrane") rodzinne spędy. Zazdrości że mój mąz więcej zarabia a ona swojemu męzowi uniemożliwia dokształcenie sie by też zarabiał więcje, tylko ciąga po ciotkach go, po wujkach, calodniowe imieniny, spędy. nie zazdrości nam pracy jaką w coś włożylismy, tylko kasy, a sama od 3 lat bezskutecznie zdaje na aplikację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina mojego faceta tez jest prosta, wiekszosc sie umie zachowac, kilka osob mialo cos do mnie, wytknelam im bycie prostakiem i sie do mnie nie odzywaja :D (to mi zrobili na zlosc :D) Jak oni byli chamscy to to niby bylo OK, w ich strone to juz im sie nie podoba :D Z moim facetem nie wiaze przyszlosci, mowi ze nie bedzie sie znizal do czyjegos poziomu jak to okreslila autorka , dzieci by wychowal na mameje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:31 ale ja już mówilam, że to nie jest taka rodzona " " rodzina mojego męża. tylko żona jego brata, która przyszła z zewnątrz. Rodzina mojego męza takich tekstów nie wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:30 Tyle masz faktow, zeby jej wytknac, wykorzystaj to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×