Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marmas

Co sądzicie o światowych dniach młodzieży czy mają one jakiś sens?

Polecane posty

Gość Marmas

Witam, dokładnie kilka godzin temu zakończyło się największe wydarzenie w Polsce od czasów Euro 2012. ŚDM w Krakowie, to organizacyjnie ogromny sukces. Dzisiaj na mszy było ponad 2 miliony ludzi. Ciekawi mnie jakie są wasze opinie na temat sensu takich imprez. Bo jak oglądałem relacje no to tak, wszyscy rozmodleni miłosierni weseli tylko to są zdjęcia z 4 dni, co będzie jutro? jutro będzie normalne życie, i powrót do realiów dnia codziennego pewnie znowu kierowcy na drodze będą na siebie k***owali a w pracy będzie stres i kopanie dołków jeden pod drugim. Po co ta cała otoczka, tańce śpiewy, to wszystko jest pic na wode. Pielgrzymka Papieża ok. Ta cała otoczka dziwne to dla mnie jest. Mam wrażenie że ci młodzi to mieli gdzieś tego papieża i jego słowa liczyłą się dobra biba. Po co te zachwyty nad tym. Nie rozumiem tego. Od razu zaznaczam jestem katolikiem, i czasami chodze do kościoła nie mam nic do kościoła i nie poważam klimatów typu Palikot i jego walki z klerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. Ja bylam na ŚDM w 2000 w rzymie, jeszcze za Jana Pawła II, mimo że byłam już bardzo "dojrzałą młodzieżą". Te dni zmieniły we mnie wiele. Każdego dnia staram się być dobra, moze nie idealna, ale dla mnie kupno bulki za 30 groszy bezdomnemu (jeden wyrzuci, drugi zje) to dobry czyn, puszczenie staruszki w drzwiach dobra rzecz. Chodzę do kosciola w kazda niedziele, chociaz zdarzają się takie bez mszy, bywa. Spowiedź od tamtej pory jest dla mnie waznym wydarzeniem, wiem jednak, że dobranie spowiednika, a nie przypadkowego kapłana jest TURBOwazne- od prawie 11 lat chodzę tylko do jednego :). Wyszłam za mąż za ateistę, może precyzyjniej agnostyka. Tak wyszło. Ateistę, który szanuje w pełni moją przynależność do Kościoła katolickiego, ateiste, który 'pozwala mi' na wychowanie dzieci w wierze, chociaż jak za kilka lat zdecydują, że kościół jest be nie bede im miała tego za złe- ich wybór. Tegoroczne ŚdM były bardzo uniwersalne. Fajnie, że p. Franciszek mówil o odwadze, podejmwaniu ryzyka przez młodych, a nie siedzeniu w strefie komfortu. Nawet jeśli trafi to do jednego czy dwóch Polaków będzie dobrze. Oczywiscie te dni to przede wszystkim festiwal radości, poznawania kultur. Ja jak jechalam na swoje dni cieszyłam się przede wszystkim z poznania włochów :), ale w trakcie słowa JP2 jednak trafiały w punkt... Fajna uroczystość, z pragmatycznego punktu widzenia dobra promocja PL- wiele pielgrzymów wroc***ewnie w ramach wakacji czy dni wolnych tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko ma sens gdy jest zmierzanie w kierunku pokoju i radosci. To jest cudowne jak jest pokuj i niema wojen. Papież super sie pokazał był wesoły i rozmowny była super zmiana ze tak powiem kiedy było wystapienie jego pierwsze w oknie. Co tak ludzi wtedy trochę zawiedło to te ostatnie chwile z młodziezom było super. Ludzie lubia wesołych papieży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G****o prawda. Wiecie co się zmieni NIC!!!!! Dosłownie NIC. Zobaczcie mówiło sie że śmierć JP2 to wydarzenie które zmieni oblicze kraju, ludzi. Jego kanonizacja A nawet katastrofa w smoleńsku i co? Minie tydzień dwa wrócą stare nawyki. Wszystko wróci do normy, Nie ma takiej opcji żeby słowa papieża zmienily świat,. Moga wpłynąć na max kilka osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że mam koleżankę w krakowie. Dziewczyna od 10 dni nie może spać bo w nocy młodzierz wydziera się pod oknami. Knajpy pękają w szwach po wspaniałych uroczystościach wczoraj wieczorem. Wszyscy ruszyli do krakowskich knajp. Piwo wódka lała się strumieniami. Światowe dni młodzierzy bylyby okej gdyby była to zwykła wycieczka zwiedzać kraj itp. A Telewizja zrobiła z tego jakąs kuźnie świetych miłosiedzia. Nic z tych rzeczy. A słyszałem że krakowskie dyskoteki też nieźle się obłowiły. w te dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze maja sens, promocja Polski w miedzynarodowych mediach, wielu ludzi wróci z opowieściami jak jest naprawde, bo niektórzy maja naprawde marne pojęcie jak u nas jest. Niech sie leje i alkohol, wszystko jest dla ludzi, z umiarem. I nie udawajcie ze wszyscy musza byc tacy swieci po spotkaniu z Papieżem, nikt od tego kija w do.opie nie dostaje. I nie patrz na innych, a na siebie, zanim zaczniesz OCENIAC! Przemysl czy ty czynisz dobro, a nie inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działanie zgodne z polityką korporacji "Kościół Katolicki" za który płacimy wszyscy czy się podoba czy nie. Podstawą każdej dobrze działającej firmy jest marketing i dokładnie z takim zjawiskiem mamy do czynienia, tyle że sponsorowany przez wszystkich. Pomijając fakt że w.w korporacja to największa bandycka legalna mafia świata, z wpływami na najwyższych szczeblach władzy, to marketing i psychomanipulacje mają opanowaną do perfekcji, którego głównym źródłem jest strach i niewiedza stąd określenie "parafianin". Reasumując światowe dni młodzieży to największe targi bandytów i złodziei w których monopol ma "Kościół Katolicki" a koszty pokrywamy wszyscy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×