Babcia krzyczy na kilkumiesięczne dziecko

Witam, postaram się jak najkrócej. Moja siostra ma 9-miesięczne dziecko, mieszkają z mężem w domu z naszą mamą. Obydwoje pracują, mama nie, więc mama zajmuje się dzieckiem jak oni są w pracy. Ja przyjechałam teraz do domu na miesiąc i sytuacja mnie przeraziła. Widzę, że jak mama zostaje z dzieckiem, to dostaje białej gorączki. Teraz jak przyjechałam, to calutki czas mi go podrzuca, wrzuca mi go do łóżka o 6 rano, bierze go jak ma spać i jeść i z powrotem mi go daje pod pretekstem "mam tyle do zrobienia". Problemem jest to, że jak weźmie go do spania, a on nie chce spać, to ona po 10 minutach na niego krzyczy. Albo jak nie chce jeść. Podnosi głos i "każe" mu coś robić. "MASZ JEŚĆ!", "MASZ SPAĆ TERAZ!". Z taka złością i agresją w głosie. Nie jest przemęczona, bo ja spędzam z nim cały czas. A mały od miesiąca jest bez rodziców, przyjechałam do domu w dniu kiedy siostra poszła do pracy po macierzyńskim. Więc moja mama nie spędziła z nim tak naprawdę ani jednego całego dnia (całego w sensie do godz. 14). Tylko problem w tym, że ja za tydzień się wyprowadzam i zaczynam się bać. Jak ona krzyczy na niego i się tak denerwuje przez to, że musi spędzić z nim 10 minut dłużej czasu, to co będzie, jak przyjdzie jej siedzieć z nim te 8 godzin. Oczywiście siostra z mężem nic o tym nie wiedzą, a do rodziny i sąsiadów mama tylko ciągle mówi, jaka to jest strasznie zarobiona, jak to dzieckiem się ciągle opiekuje i wszystko. Mojego ojca nie ma, bo pojechał za granicę, żeby zarobić na utrzymanie. Bo mama, mimo że jeszcze młoda i bardzo "na chodzie", do pracy nie chce się wybrać. I teraz mam straszny problem. Czy powiedzieć o tym siostrze, że mama to nie najlepszy opiekun do dziecka, czy siedzieć cicho i "zrozumieć" mamę?

Oczywiście powiedzieć siostrze. Chciałabyś żeby na Twoje dziecko matka tak się "piłowała"?

popieram przedmowce.....

Ja osobiście w życiu nie dam swojej mamie do popilnowania swojego dziecka... Kiedyś zostawiłam jej kilkutygodniowego maluszka na godzinke dosłownie bo miałam sprawy urzędowe do załatwienia, wróciłam, weszłam do domu ona mnie nie widziała i słysze jak krzyczy na moje dziecko na "k" bo płakało... Oglądaliście serial: "idealna niania" tamte panie też są milutkie a jak zostaną same z dzieckiem to pokazują swoją prawdziwą twarz... Pewnie Twoja siostra nie wie co się dzieje... ja bym Ci proponowała nagrać te sytuacje, bo może Ci nie uwierzyć... a trzeba działać...

Może Ci na początku nie uwierzyć... ale powiedz że Ty swojego dziecka byś jej nie zostawiła... i zobaczysz co zrobi z tą wiedzą...