Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wrażenie że nigdy nie znajdę sensownej pracy

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Nie zazdroszczę ci ani trochę, że pracujesz w jakimś korpo, tym bardziej że doszłaś do wszystkiego po trupach. Może i jesteś inteligentna i sprytna, ale za to cholernie sprzedajna i ograniczona umysłowo Chyba o sobie piszesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie was zdziwię ale nie,u mnie nie ma ujowej atmosfery, nie zostaje się po godzinach i pensja jest bardzo ok (plus częsta premia). Mi się żyje B.dobrze, wam polecam czytać ze zrozumieniem, bo macie z tym problem. Nic dziwnego ze zapierdalacie na kasie w najlepszym przypadku. Autorko - nie tylko ja Ci doradzam, ja raczej popieram to co ktoś szybciej napisał. Według mnie to dobre rozwiązanie a Tobie chyba ego nie pozwala na to. Trzeba znac swoje możliwości i ograniczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie świadectwo sama sobie wystawiłaś, paniusiu. Jeśli pozwalasz sobie na praniu mózgu, a bez tego w korporacji ani rusz to nie świadczy o tobie to najlepiej. Zakładam, że swój sukces nie zawdzięczasz temu, że jesteś inteligentna i kreatywna, tylko temu, że niszczyłaś innych ludzi, jakich napotkałaś po drodze. Teraz możesz się tutaj wymądrzać, jaka to nie jesteś, ale taka jest prawda, że jesteś zerem, które robi wszystko co ci każą bez zachowania jakichkolwiek skrupułów. Widać też, że jesteś w chuj niedowartościowana, skoro obrażasz ludzi odmiennych od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś smieszna i zawistna. Napewno wiesz jaka jestem. No właśnie nie wiesz :) . Widać z korporacjami niewiele miałaś do czynienia. Nikogo nie obrażam, wyrażam własne zdanie, ciekawe czemu nie przyczepisz się do tych z drugiej strony? Popadasz w skrajnośc****ewnie sama jesteś nieudacznikiem. Nazywajmy rzeczy po imieniu. Jeżeli masz problem z odroznieniem tak prostych rzeczy to....brak slow. I Ty cwierkasz o inteligencji skoro sama nie wiesz co to jest. Wstyd!!! Zamilcz bo się kompromitujesz :D 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy mi to, co tutaj piszesz. Autorka jest osobą znerwicowaną, nie radzi sobie, ale widać, że chce pracować i być samodzielna, a ty i twego pokroju osoby piszecie, żeby poszła na rentę lub znalazła sobie bogatego fagasa. No sorry, ale to nie świadczy najlepiej o was. Nie wiecie czym jest depresja czy nerwica, które rozwalają całe życie od środka. Gdybyście naprawdę chcieli pomóc autorce, poradzilibyście jej leczenie i tyle a nie dokuczali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak w ogóle to jestem facetem, wykonuję wolny zawód i śmieszy mnie jak zarzucasz mi zawiść. Jak można zazdrościć komuś tak c*******o miejsca pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I napewno z kilku zdań jesteś w stanie wywnioskować czy jestem inteligentna, kreatywna itd. No brawo geniuszu.. Nie skomentuje tego nawet hahaha :D dobrze wiem co to depresja i leki bo sama przez to przechodzilam jako nastolatka, ogarnelam się i świetnie sobie radzę a to co ty powiesz jest nieważne - obrzydzaj sobie dalej moja lekka pracę, z ludźmi którzy tworzą bardzo dobra atmosferę - o takiej pracy i zarobkach możesz pomarzyć ;) ah. Polactwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś wiedziała czym jest depresja, nigdy byś nie napisała takich rzeczy, jakie napisałaś. Nie pomyślałaś, że autorka może odebrać sobie życie przez to, że wmawiasz jej, że jest do niczego? Może ona też potrzebuje pomocy a ty zamiast jej zasugerować np. leczenie próbujesz ją zniszczyć psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ponownie, to ja autorka. Do pani z korporacji: wiesz czemu próbuję nadal? Bo nie chcę być więcej na czyimś utrzymaniu i dążę w życiu do niezależności. Zostałam tak wychowana i źle się czuję, kiedy ktoś daje mi pieniądze. Rozumiem, że lepiej byłoby, żebym się poddała i już więcej nie próbowała, tak? Gdyś przeczytała cały wątek wiedziałabyś, że ja wcześniej pracowałam i dobrze sobie radziłam, a że potem nie było tylu zleceń to już nie moja wina. Potem po prostu ciężko mi było znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Próbowałam w różnych call center i tym podobnych miejscach, ale w głębi duszy czułam, że nie mam ku temu predyspozycji. Nic dziwnego, że wszystkie te próby kończyły się w sposób niekorzystny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki: szukasz tam, gdzie nie powinnaś. Powinnaś znać swoje mocne i słabe strony i wybrać takie branże do których pasujesz. Z tego co opisujesz robisz typowy błąd bezrobotnego: łapiesz się byle czego ze strachu, zamiast skupić się na poszukiwaniu odpowiedniej dla siebie, pod kątem predyspozycji i umiejętności, pracy. Jeśli możesz pomieszkiwać jeszcze u rodziców, to warto poczekać i poszukać tej wymarzonej pracy. Potem z satysfakcją będziesz do takiej pracy chodziła. A tak..., zmuszasz się do czegoś, czego nie lubisz i chodzisz do miejsc gdzie nie pasujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście jest tak jak piszesz. Chwytam się czego popadnie, a wszystko dlatego, że wstydzę się być osobą bezrobotną. Ciężko mi się przyznać przed innymi do tego, że nie potrafię znaleźć odpowiedniej dla siebie pracy. Boję się, że ktoś będzie mnie oceniał jako nieudacznika. Ale masz rację. Czas skończyć z szukaniem na siłę i udawaniem, że ma się do czegoś predyspozycje. Na razie mam jeszcze pieniądze, więc nie jest najgorzej, poza tym mogę dorobić na plantacji u moich francuskich znajomych tak jak w tamtym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo osoby wyżej napisaly z tego co widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość ludzi jest niesłownych. Miałem podobne sytuacje, jak zmieniałem pracę. Póki nie masz umowy, szukasz dalej. To problem tych ludzi, że są niehonorowi, nie Twój. Zdradzę Ci jedną tajemnicę: osoby spokojne, wycofane, grzeczne, mniej pewne siebie odbierane są jako głupsze i gorsze od pewnych swojej wartości. Nie zgadzaj się na ochłapy, bo ochłapy dostaniesz. Pracuj nad poczuciem wartości. Napiszę Ci w jakich sytuacjach dostałem propozycje pracy: - spóźniłem się na rozmowę kwalifikacyjną - powiedziałem pracodawcy, że proponuje mi żałosne pieniądze i nie chcę pracować dla kogoś, kto nie ma pojęcia, ile wynosi pensja specjalisty - wyszedłem z rozmowy kwalifikacyjnej, bo facet był nieuprzejmy. W pierwszym przypadku nie było to ode mnie zależne i przeprosiłem, w dwóch kolejnych jak widzisz nie byłem miły ani grzeczny i zadzwonili do mnie po pewnym czasie z propozcyją pracy. To psychologia: jesteś pewna siebie i nie dajesz sobie w kaszę dmuchać - pewnie masz ku temu powody i nie obawiasz się braku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Ja przez całe życie byłam miła i bezkonfliktowa i przez to wielokrotnie dostawałam po d***e. Ale koniec z tym. Od dziś zaczynam szukać wyłącznie prac, które będą mi odpowiadać pod względem warunków i predyspozycji. W międzyczasie będę zajmować się szlifowaniem języków obcych i zdobywaniem umiejętności w ramach kursów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W obecnym świecie pracę najłatwiej dostać nie osobom które faktycznie coś potrafią, są dobrymi specjalistami, a tym, które umieją się dobrze sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie,pozory. Ja też byłam wynoszona na piedestał w firmie w której pokazałam że nie musze mieć pracy (chociaż musialam) szybko awansowalam ,nie musialam zbyt wiele robic i nikt nic nie mowil a nie spoufalalam się z kierownictwem w którym były same baby Ostatnio też spoznilam sie na rozmowę a babka i tak mi nadskakiwala Za to jak jestem nerwowa, pokazuje że mi zalezy to traktują mnie gorzej Taki myk o którym wie niewielu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historyk-archiwista k...wa nie można było studiować czegoś głupszego. I się dziwi że nie ma roboty. Ludzie!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli masz studia to możesz pracować na kierowniczym stanowisku w większości miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś nie zauważyła to wiekszosc ludzi ma studia do niczego. Te wszystkie socjologie, psychologie, bezpieczenstwa narodowe i inne takie... ilu ludzi ma dobre wykształcenie? Z 10%...reszta to kpina .. A Ty po jakim kierunku?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Moja przyjaciółka była przez sześc lat bezrobotna, ma dwa fakultety z polibudy ale nie ma talentu do języków. Jest kobieta inżynierem - w świecie facetów....więc się nie załamuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość chyba w twoim śnie. Myślicie że skończone studia dają wam prawo od razu wewalić się na kierownika. Guzik prawda, do tego trzeba mieć odrobinę doświadczenia i umiejętność kierowania ludzmi, motywowania ich, egzekwowania wyznaczonych zadań itp itd. Osoba zaraz po studiach tego niema nie które tak jak autorka nigdy tego nie będą miały (wina charakteru). Ludzie zejdzcie na ziemię. Życia nie znacie i pieprzycie głupoty. Myślicie że jak rok czy dwa coś skończyliście to od razu będziecie mega menegerami z pensją 7 tys. Przypominam że żyjemy w kraju gdzie najczęsciej spotykana pensja to 2,6 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że skończyłam niszowy kierunek, po którym ciężko z pracą, ale mimo to myślałam, że będzie ciut lepiej. Myliłam się. Cóż, mówi się trudno. Cieszę się, że przynajmniej pół roku przepracowałam w zawodzie, to zawsze lepsze niż nie mieć doświadczenia w swej branży w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z poszukiwaniem obecnie pracy jest jak ze znalezieniem dobrego męża. Trzeba się naszukać i pocałować wiele żab :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historia? Możesz być bibliotekarka albo nauczycielka 1-3 ..takie dzieci są znosne i nikt Cie nie będzie poganial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się w zupełności. Ofert pracy niby sporo, ale jak przyjdzie znaleźć coś sensownego pojawia się problem. Same jakieś telemarketingi i inne prace związane ze ściemnianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo stewardessa-myślałaś o tym? Musisz pracować nad pewnością siebie -jezeli nie sama, to z kims. Np z psychologiem (ktory rozpracuje Cie na szczegoly) i jakis chlopak ktory by Cie dowartosciowywal. potrzeba tylko dobrej woli i samozaparcia ale te cechy chyba wykrzesasz skoro wiesz jaka nagroda Cię czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od października planuje zrobić szkole policealna, w kierunku technika rtg i chce pracować w szpitalu. Pensja jest dobra ok.3 tyś na rękę, wysiłek minimalny i styczność z ludźmi też przez 2 minuty, dziennie to może z godzina albo mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak to powinien ją dobrze przelecieć a nie dowartościować bo potem będzie robił za ciapciaka w związku. A dobre *****nko daje kobiecie powera, każdy to wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×