Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wam tez zdarza się byc zazdrosną jak jestescie z facetem na plaży i widzicie

Polecane posty

Gość gość

te zgrabne mlode dziewczyny z super figurą? tez nie lubicie zeby wasz mąz ,facet na nie patrzyl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja też patrzę na fajnych facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. A niech sobie popatrzy.Ja tez patrze ale na polskich palazach raczej nie ma naco tylko brzuchaci kipescy kroluja za to panie sa piekne zgrabne i sama zawieszam na nich oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś tak, teraz już nie, mam dystans do siebie. Sama nawet popatrzę. Po prostu już nie ta liga;-) Chociaż obecnie ciężko o zgrabną i młodą dziewczynę. Nawet mój mąż się skarży, że nie ma na czym oka zawiesić:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż jest tak przystojnym mężczyzną, że to raczej laski na niego zwracają uwagę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co, autorko? Spasłaś się, zazdrościsz innym figury i szlag cię trafia, że mąż patrzy na inne? Bierz przykład ze mnie - jestem szczuplutka, ładna, mąż mnie uwielbia i mówi, że zawsze jestem najlepszą laską na plaży:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kwestia sporna i tylko subiektywna dla twojego męża, dla innego możesz być za płaska, dla innego za gruba, dla jeszcze innego za chuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:58 no ale pytanie dotyczyło naszych mężów. Tak trudno czytać uważnie, to co ktoś napisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na plażach zgrabne to zostały jedynie dziewczynki i niektóre baby po 30. Nastolatki i młode kobiety to pasztety i balerony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo juz wiele miesięcy walczyłam o swoją figurę i teraz mam się czym pochwalić. :-) opłacało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to chyba wszystko od faceta zależy. Jak daje odczuć żonie, że jest przez niego pożądana, uznawana za atrakcyjną i wspaniałą, do tego nie zachowuje się jak prostak - czyli chamsko przy swojej kobiecie nie oblukuje innych kobiet. To kobieta nie będzie raczej zazdrosna nawet jak zobaczy, że po prostu się spojrzał na kogoś. W drugą stronę też to przecież działa. x Naturalne jest, że się czasami na ulicy zwraca na kogoś uwagę - czasem dlatego, że jest super wysoki a czasem dlatego, że ma super figurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale chyba nie jesteś pewna siebie, skoro gul ci skacze, że Janusz sobie trochę popatrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chyba patrzy tak, że ja tego nie widzę, bo nie widzę;) Jestem szczupła (jak na babę po dwójce dzieci), ale mam 36 lat i wiadomo, ciało już nie to, co u takiej świeżej 18ki, co zrobić. Walczyłam o figurę cała wiosnę i lato, więc generalnie jestem z siebie zadowolona i jakiejś większej zazdrości nie czuję. Jak byłam na diecie, też patrzyłam na jedzenie w sklepie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie bo juz wiele miesięcy walczyłam o swoją figurę i teraz mam się czym pochwalić. usmiech.gif opłacało się. xxxxxx a ile schudłaś i co robiłaś by dojść do takiej figury? ;) zainspiruj mnie, mam jeszcze miesiąc do urlopu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na plażach zgrabne to zostały jedynie dziewczynki i niektóre baby po 30. Nastolatki i młode kobiety to pasztety i balerony. " Powiedziała ta wyjątkowa baba po 30. http://www.estymator.com.pl/WYNIKI/WAGA_I_NADWAGA_POLAKOW__raport.pdf Na stronie 8 jest tabelka z nadwagą w zalezności od wieku. 18-30 - 9,9% ma nadwagę 31-40- 26% nadwagę, 2,7% otyłosć 41-50 - 34,6 nadwagę, 9,1% otyłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanizone te staystyki poprawiłabym na: 31-40- min. 50% nadwagę, 2,7% otyłosć 41-50 - min. 50% nadwagę, 9,1% otyłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można dodać % bo badanie jest 10letnie, ale jednak nie ma jakieś super tendencji by nagle 1 grupa się wybijała. faceci tylko po 40 juz wtedy byli opaśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny topik dla pustych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:18 a rzucisz aktualne badania, a nie takie sprzed 10 lat? Wiesz ile się zmieniło przez ostatnią dekadę, jeśli chodzi o tryb zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kolejny topik dla pustych bab XXXXXXXXXXXXX Witamy w gronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"14:18 a rzucisz aktualne badania, a nie takie sprzed 10 lat? Wiesz ile się zmieniło przez ostatnią dekadę, jeśli chodzi o tryb zycia? " Masz google to szukaj jak chcesz świeższe. Te są dobrze rozpisane jeśli chodzi o zmienne, widać tendencje które nie wywrócą się do góry nogami w ciągu kilka lat. w reszcie nie ma ani słowa nawet o średniej wieku respondentów - a społeczeństwo się starzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O boże. Co wy macie za problemy z ta dieta? Przeciez to 80% sukcesu. Ćwiczenia do juz tylko 20%. najważniejsze to zdrowe, skromne, ale częste posiłki. 5 posiłków dziennie to podstawa. Musi być zdrowo i to wystarczy. Np. Śniadanie : dwie kromki czarnego chleba, malo masła (nie margaryny), 2 plasterki zdrowej wędliny i dwa plasterki pomidora, herbata, kawa (bez cukru i smietanki), 2 śniadanie: twarozek. Obiad: może być normalny, ale jeśli dietę chcecie ścisłą i szybsze efekty to proponuje pieczona piers z kurczaka w ziołach, czarnym pieprzem (bez soli), ryz, odrobinę sałaty lodowej ze świeżymi warzywami, warto połać octem jablkowym, który niesamowicie działa na odchudzanie. Podwieczorek: kefir + chrupki kukurydziane, otręby owsiane, bądź suchary ryżowe. Kolacja: dwa jajka (bez soli) + kromka czarnego chleba, herbata bez cukru. Ogólnie pić wodę, niegaziwana i conajmniej 2l dziennie. Nie podjadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:31 zobacz ilu jeszcze kilka lat temu było grubych nastolatków, a ilu jest teraz. Fast foody, komórki, komputery i inne cuda, którymi jest społeczeństwo zalewane, obalają te badania, które podałaś nam tutaj. To tak jakbys pokazała nam teraz swoje zdjęcie sprzed 10 lat, bo przeciez aż tak się nie zmieniłas przez ten czas:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I dlatego właśnie zniechęca sie ludzi do diet. Bym chyba zwariowała jakbym miała tak jeść (mam w talii 57cm więc objadającym się grubasem to nie jestem). Wcale nie trzeba jeść czarnego chleba, unikać jak ognia cukru czy soli itp. Wystarczy na poczatek po prostu usunąć totalny syf - dosładzane napoje, gotowe dania, dosładzane jogurty. Starać się jeść mniejsze porcje (czyli wielkości 2 naszych pięści). Rzeczone chrupki kukurydziane często tez maja mnóstwo cukru w środku. A lepiej jeść świadomie 2 łyżeczki cukru w herbacie, niż 5 łyzeczek w misce chrupków. x Dieta która nagle i drastycznie odstaje od diety pierwotnej nihgdy na dłuższą metę się nie powiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:38 to szukaj aktualnych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:39 A zastanawiałaś się nad tym, ze może masz takie geny? Organizm odkłada tkankę tłuszczowa, bo jest przyzwyczajony, ze np. Przez najbliższe 6 godzin nic mu nie dostarczymy. Jeśli będziemy jesc te 5 posiłków dziennie organizmowi wpadnie w nawyk, by trawić wszystko na bierzaco, bo za kolejne 2 godziny dostanie kolejna porcje. To, ze Ty masz takie geny nie oznacza, ze ma każdy. Ja jem fast foody, bo je uwielbiam i mimo to wyglądam dobrze. Inne roztyja się do 80 kg przy takim trybie jaki ja praktykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:39 A zastanawiałaś się nad tym, ze może masz takie geny? Organizm odkłada tkankę tłuszczowa, bo jest przyzwyczajony, ze np. Przez najbliższe 6 godzin nic mu nie dostarczymy. Jeśli będziemy jesc te 5 posiłków dziennie organizmowi wpadnie w nawyk, by trawić wszystko na bierzaco, bo za kolejne 2 godziny dostanie kolejna porcje. To, ze Ty masz takie geny nie oznacza, ze ma każdy. Ja jem fast foody, bo je uwielbiam i mimo to wyglądam dobrze. Inne roztyja się do 80 kg przy takim trybie jaki ja praktykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie jem nawet połowy tego co napisałaś, i dopiero jak drastycznie redukuje menu to chudnę..... 2-3kg! mam problemy z tarczycą i cholernie trudno się zrzuca wage :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:16 I masz efekt JoJo. Ja doksztalcilam się trochę w tym temacie, bo swoja minimalna tkankę tłuszczowa chciałam zamienić na rzeźbę. Jednak odpuscilam. W talii mam 62, przed chwila się mierzylam. Znowu schudlam, bo ostatnio miałam 64. Przez swoje głodówki, które działają, ale 3 dni na obfitych fast foodach i 2 kg do przodu. Ja nie mam problemu z figura, ale dla tych co maja to tylko i wyłącznie 5 skromnych, zdrowych posiłków dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×