Wszystko go we mnie zaczęło denerwować

Witajcie, jestem w związku 3 lata, mamy po 47 lat. Nie mieszkamy razem, ponieważ on opiekuje się chorą mamą przez ostatni rok i zamieszkał u niej. Problem w tym, ze zauwazyłam, ze partner strasznie się ode mnie zaczął izolowac parę miesiecy temu. Teraz doszło do tego, ze denerwuje go we mnie niemal wszystko. A to dzwonię nie o tej godzinie i przeszkadzam, a to ogląda mecz i sms ode mnie mu przeszkodzi, a to czepia sie każdego słowa, tak jakby szukał zaczepki, sprowokowac chciał, choć ja przyjaźnie jestem i ciepło do niego nastawiona. Wciąż tez krytykuje mnie za wszystko. Nie wiem, dlaczego tak sie zmienił- zupełnie, jakby to nie był on, jakby chciał mnie... tępić niewiadomo za co. Czy spotkałyście sie z czymś takim u mężczyzny? Jak postępować? Szczera rozmowa już była, odparł, zę ma duzo na głowie, ze wszystko go denerwuje, ale on czasami zachowuje się, jakby zaczął mnie nienawidzić.