Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc_zaklopotanka

Nieakceptowany facet.

Polecane posty

Gość gosc_zaklopotanka

Hej, Może ktoś z Was jest w podobnej sytuacji. Od pół roku jestem z facetem młodszym ode mnie 4 lata - ma 20 lat. Jest trenerem personalnym , prowadzi zajęcia i organizuje różne biegi i zawody. Jest dobrym facetem- stara się , pomaga mi w obowiązkach domowych, troszczy się. Moi znajomi ani rodzina za nim nie przepadają. Rodzina ze względu na to czym się zajmuje- uważają, że poiwnnam znaleźć kogoś bogatego a nie uganiać się za przystojnymi gówniarzami. Znajomi - wszyscy studiują i powiedzmy sobie nie uznają kultu ciała. Poza tym on ma jakby to ująć - nie tak wyszukany rodzaj żartu czy np. styl wypowiedzi. Nie jest głupi, tylko jakby przy nich wydaje się być mało bystry. A co najgorsze on to wyczuwa i kiedy próbuje im dorównać po prostu się błaźni. To przykre dla mnie, bo jest mi z nim naprawdę dobrze, pomijam fakt, że jest atrakcyjnym facetem , bo jest to faktycznie miły dodatek , natomiast sam fakt, że facet jest naprawdę konkretny. Mój były partner był bardzo inteligentny , miał cięty żart i sporą wiedzę, ale wewnętrznie nie radził sobie z własnymi emocjami i przez to w codzinnym życiu raczej był tak uciążliwy, że zwyczajnie się z nim męczyłam. Z obecnym wszystko jest prostsze , łatwiejsze, czuję ,że żyję. Nie rozumiem dlaczego inni nie akceptują mojego wyboru. Nie zamierzam przez to rezygnować ze związku i nie chcę się odcinać od bliskich przez faceta, ale kiedy pojawiają się opcje wspólnych spotkań ze znajomymi czy spotkania rodzinne najchętniej bym poszła sama, żeby nie czuć się niezręcznie, kiedy znowu dadzą mu odczuć, ze nie jest mile widziany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj sie go. Dzieki temu, ze wy bedziecie razem on oleje 18 latki, a wtedy ja sie za nie wezme. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_zakłopotanka
to ilu tych 18-latek potrzebujesz?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duuuuuuzo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to tobie samej przeszkadzają w partnerze cechy, które opisałaś. Wstydzisz się za niego przed rodziną i znajomymi - gdyby tak nie było, nie miałabyś problemu z tymi spotkaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam moich bliskich, widzę ich reakcje i po prostu czuję się niezręcznie. Poza tym on sam to dostrzega i też jest zakłopotany a ja nie wiem wtedy jak mam się zachować. Najchętniej zawinełabym się do domu wtedy. Nie wiem co mam zrobić, żeby przestali się w ten sposób zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×