Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem dyskryminowany w rodzinie po tym jak zwróciłem

Polecane posty

Gość gość

uwagę mojemu wujkowi podczas chrztu jego wnuka, że efekt mocnej głowy to nie jest powód do dumy. Odmówiłem picia kolejnych kieliszków wódki po czym on stwierdził że jestem "słabym zawodnikiem". Ok, szybko mu wytłumaczyłem że efekt mocnej głowy to nie jest powód do dumy tylko pierwszy objaw choroby alkoholowej, bo organizm przechodzi w tryb adaptacji do nowego trującego środka jakim jest alkohol i zwiększa tolerancję na niego. Źle się czuję, wiem że jestem dziwny, widziałem jak później na mnie wszyscy krzywo patrzyli, młode dziewczyny też. W ogóle musiałem się zmuszać aby pić z nimi wódkę. Piję tylko piwo okazyjnie gdy wyjdę z kimś na piwo, inaczej nic nie piję. Czy dzisiaj wszyscy muszą pić aby móc funkcjonować w społeczeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pić nie muszą, ale Twoje chamskie przemądrzanie się, na taką dezaprobatę w pełni zasługuje. Bezpodstawnie i myląc fakty, zrobiłeś z wujka alkoholika. Dobrze, że Ci w mordę za to nie przylał. To, czy ktoś pije alkohol, czy nie, to jest jego prywatna sprawa. Kiedyś miałem tzw. mocną głowę i podczas imprez spożywałem alkohol, a dzisiaj łykam leki, po których alkoholu nie mogę przyjmować, więc spokojnie, bez niego żyję. Dla normalnych ludzi, spożywanie alkoholu, w rozsądnych ilościach, jest taką samą przyjemnością, jak zjedzenie smacznego posiłku, czy chłodna noc, po gorącym dniu. Jak ktoś jest odmieńcem lub nie może spożywać alkoholu, z powodów niezależnych np. zdrowotnych, gotowości do pracy lub kierowania autem, to niech nie pije, a nie zmusza się do czegoś, a potem obraża innych. Tak właśnie postępuje pijak :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oni mnie zmuszali a nie odwrotnie, a napij się, a jeszcze jeden itp. To towarzystwo myśli że pijąc są kimś lepszym i urządzają sobie pewnego rodzaju niepisane zawody w których wygrywa ten który wypił więcej. Ja w tym nie zamierzam konkurować. Poza tym głupie są dla mnie tradycje że należy jakieś sytuacje rodzinne "opijać". Wiem że jestem odludkiem pod tym względem, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie musiałeś wcale pić i tłumaczyć dlaczego nie pijesz. Nie pijesz i już, bez komentowania. Sposób, który wybrałeś - "picie na siłę bo tak chcieli inni" i twoje tłumaczenie o "silnej głowie" nie były konieczne bo ludzie ci, przyszli tam po to,żeby własnie pić. Nie każdy lubi pić i wcale nie musi naginać się dla towarzystwa pijących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z to idiota, który chyba nie zrozumiał tematu... A Ty autorze się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bravoya
Może głupio wyszło, ale teraz masz przerąbane i musisz to jakoś naprawić. Może pocałuj wujka w dupcię na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej autorze musisz byc swietnym kompanem zabaw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...gość z to idiota, który chyba nie zrozumiał tematu... A Ty autorze się nie przejmuj... Rzeczywiście, ktoś jest tu idiotą, nie potrafiącym zrozumieć prostego pytania :(. Autor nie pyta, czy namawianie kogoś do picia jest kulturalne, ale pyta: dlaczego jest dyskryminowany przez rodzinę, po swoim chamskim zachowaniu wobec, dużo starszej od siebie osoby. Przeczytaj jeszcze kilka razy, to może to zrozumiesz. Zachował się jak zupełna cipcia, zmuszając się do picia, bo inni go namawiali. Potem usłyszał PRAWDZIWE stwierdzenie, że jest "słabym zawodnikiem" w piciu wódki i zaczął wmawiać starszej osobie, że jest alkoholikiem. Gdyby jego koledzy gwałcili zbiorowo dziecko, to też by trochę pogwałcił, bo go do tego namawiali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odwracaj kotka ogonkiem, bo już dupcię onego widać. W rodzinie autora jest tylu bezmózgich pijących, że autor tam po prostu nie pasuje. Gdyby nie odpowiedział byłby mięczakiem. To już lepiej być chamem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś jest odmieńcem lub nie może spożywać alkoholu, z powodów niezależnych np. zdrowotnych, gotowości do pracy lub kierowania autem, to niech nie pije, a nie zmusza się do czegoś, a potem obraża innych. Tak właśnie postępuje pijak x można też NIE CHCIEĆ pić. Od kiedy TRZEBA pić alkohol? Człowiek, który nie pije wódy (lub innego alkoholu) to odmieniec? :D weź się człowieku zastanów co piszesz, bo się ośmieszasz. Patologia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pitolicie ,chłopak dobrze gościowi powiedział,ja doskonale to znam ,no napij sie ,jak to ne ? a co w ciąży jesteś ,jeden drink co ci szkodzi,a ja po prostu nie lubię i tyle,kiedy kulturalna próba odmowy nie skutkuje trzeba pojechać delikwentowi z grubej rury. Poza tym czy chrzciny to serio taka okazja do picia ? ja bym na to nie pozwoliła,chyba że po lamce białego wina symbolicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×