Wyprawka dla noworodka

Strasznie mi się podobają koce minky https://www.belle-petite.pl/ . Wzory maja przecudne. Wszytko mięciutkie i z odpowiednich materiałów.

Mega ogólne pytanie, więc napiszę co kompletnie się nie sprawdziło, a co było hitem . NIE: - muszle laktacyjne - śpiworek do spania (najpierw używaliśmy rożka, potem kołderki) - płyn do kąpieli (pierwszy tydzień i tak położna kazała kąpać w wodzie bez płynu lub z mąką kartoflanką, a później okazało się, że musi być emolient - i płynu w ogóle nie użyliśmy; lepiej poczekać i poznać skórę dziecka) - grzebień - co prawda był w zestawie ze szczotkĄ, ale osobno nie ma co kupować. Synek ma bardzo długie włoski, ale czeszemy je szczotką z naturalnego włosia i są ładne :) TAK: - pieluchy tetrowe i flanelowe - duże ilości - bardzo się przydały, bo nasz maluch mocno ulewa - laktator - pomagał na początku gdy miałam nawał oraz teraz, jak chcę wyjść sama :) - szumiś - synek jest bezsmoczkowy, a szumiś ładnie go uspokaja do snu - łóżeczko dostawne Chicco Next2Me Dream - przyznam, że wahałam się przed zakupem, bo jest to duży wydatek, ale teraz uważam, że to najlepszy punkt całej wyprawki. Synek jest przy mnie w nocy, ale jednak mamy z mężem nasze łóżko tylko dla siebie. Karmię piersią i mam go w nocy na wyciągniecie ręki. No i nie obawiam się, że w nocy się zakrztusi przez swój problem z ulewaniem, bo jest regulowany kąt nachylenia i śpi z główką wyżej :) A poza tym jest funkcja bujania, która super się sprawdza w trudniejszych momentach. - Frida do noska - przy córce wiele tygodni nie była używana. Przy synku prawie codziennie. Ulewane mleczko dostaje się też do noska i mały się męczy z nim, więc często oczyszczamy mu nosek - Octenisept - na pępek, na odparzoną skórę szyi, na trądzik niemowlęcy... I dla starszej córki, gdy się skaleczy :) Przydaje się do wielu spraw i psikanie nim nie szczypie dziecka.