Sprzataczki

Czesc. Czy sa tu jakies panie , ktore wykonuja zawod sprzątaczki? Nie wiem sprzatanie prywatnych domow, hoteli etc. Jak czujecie sie wykonujac te prace? Nie jest ciezko? Czy nie czujecie sie troche 'poniżone' przez to ze sprzatanie po kims... I czy ta praca was satysfakcjonuje? Pytam bo sama jestem sprzataczka i jakos nie moge sie z tym pogodzic... Pracuje za granica, niby pieniadze dobre , ludzi u ktorych sprzatam tez mam w porzadku, ale mimo wszystko jakos ciezko mi byc szczesliwa, ciezko nastawic siw psychicznie ze tak musi byc bo w Polsce poki co nie ma zadnych perspektyw.. Jak sie z tym pogodzic ?

Wstaje codziennie rano, zadko kiedy mam czas zjesc sniadanie. W pracy czasem tez brakuje na to czasu. Wracam czasem nawet przed 19 , po 10 godzinach (razem z dojazdami) poniewaz dojezdzam transportem publicznym. W domu trzeba zrobic obiad, maz tez wraca dosc pozno. Czasem nie mam sily posprzatac w domu. Bokami to juz wylazi. Wiadomo, ze kazdy inaczej podchodzi do zycia. Niektorzy maja gdzies co to za praca, bo liczy sie kasa i tyle. Tez bym tak chciala. Ale jakos nie wiem jak nastawic sie, aby codziennie wstawac i klasc sie z usmiechem. Bo ja to czasem mam ochote walic glowa w sciane, ze musze isc do tej roboty. Jednak praca ta do lekkich nie nalezy...