kolorowe życie na fb a rzeczywistość..jak to jest u was szczerze

17:14 i 17:23 Serio ludzie nawet proszą o lajki i komentarze?widziałam takie coś u dzieciaków z podstawówki czy gimnazjum jakieś durne posty daj komcia jak coś tam to ja dam tobie,ale żeby dorośli ludzie takie cyrki odstawiali? I zeby udawać dłuższy weekend przebierają się w różne ciuchy.. Mam kolegę który ciągle dodaje jakieś posty o miłości,falszywej przyjaźni i rozne "madre" sentencje i jego żona tylko komentuje "tak jest misiaczku".

Przed chwila była u mnie dobra koleżanka. . Wypilysmy po lampce wina,pogadalysmy u czuła bym się chyba jak idiotka robiąc zdjęcie kieliszkow i podpisując ****abskie spotkanie z użytkownikiem. .. Mam fejsboka do komunikacji i mam tam tylko jedno profilowe zdjęcie. Kto mnie zna wie co u mnie w realu,reszta nie musi. Serio ktoś myśli ze dając zdjęcie kotleta z ziemniakami komuś zaimponuje ktoś będzie o tym gadał. .ty a helka z żabki miala dziś schabowe,a Teresa piła desperadosa.

mialam tak na studiach, ja 25l a kolezanki/znajome 22l. i ilekroc gadalysmy to jedna taka lansiara mowila - no Goska wrzucilam dzis fote z nowego tripa, zalajkuj Gośka. takze sa takie przypadki :P

A jak nie zalajkujesz to co? Pewnie obraza bo jesteś zawistna lub zazdrosna:-p najgorsze są chyba zdjęcia dzieci,a raczej tysiące zdjęć w różnych pozycjach i ubraniach, wszystkie podpisane moje księżniczki moj przystojniak. Sama mam syna, jest ładnym dzieckiem,ma przepiękne brązowe duże oczy ale nie widzę potrzeby dodawać jego zdjęć jak je,jak się bawi,jaka dostał zabawkę, jak umazal się obiadem. Nie dodaje zdjęć porannej kawy która mąż zawsze jak ma wolne przynosi mi do łóżka. Nie robie zdjęć kwiatów od męża bo dostaje je bez okazji co tydzień lub dwa. Dla niektórych pewnie jestem nudna,mam smutne życie,nie imprezuje, chyba w ogóle nie wychodzę z domu nie jem i nie gotuje bo przecież nie dodaje o tym miliona postów, ale jestem szczęśliwa zona i matka i to jest najważniejsze

17:56 serio,przykre to ale serio!o inny przykład spotkałam ostatnio znajoma i mowie o będziesz miala dzidziusia nic nie wiedziałam.a ona no jak nie jak zdjęcie testu i każdego usg na fb udostępniam.no cóż!

Moja siostra kiedys usłyszała od znajomej,ze skoro nic na fb nie dodaje to nie istnieje.

19:18 to co o mnie by powiedziała skoro ja w ogóle nie mam fejsbuka☺

Ludzie zamiast madrzec to głupieja, fejsbuk, instagram ciągle lansowanie się jakim to się jest fajnym, co się je i gdzie się było, a teraz jeszcze kur^wa w 21 wieku pokemony jeszcze łapią no ludzie..

19:33 o ty to juz wcale nie istniejesz :)

Ja tez nie mam fb ,pisalam o tym na pierwszej stronie Nie istnieje buuuuuuuuu

Co za zbieg okoliczności. Ja właśnie dziś skasowałam konto, bo wypasione zdjecia psuly mi humor. Wcześniej miałam lepsze wakacje i zdjęć nie zamieszczalam. Teraz dobiły mnie te rozesmiane gęby ;-) Nie jestem masochistką.bChętnie wywalilabym kilka osób, które zmeczyly mnie swoją aktywnością, ale chcąc uniknąć ostentacji po prostu skasowalam konto.

czemu psuly ci humor? ja tam lubie jak juz wejde poogladac ladne zdj. jakby wstawiali brzydkie to by mi sie tam nie chcialo wchodzic. mozna sie dowiedziec ciekawych rzeczy gdzie zjesc, jakies ciuchy podpatrzec, ksiazke itd. a dzieci z reguly to rzadko lajkuje - wiekszosc z nich jest brzydka, no ale coz- kazdy rodzic uwaza ze to jego cudenko :D

21:56 mialam mało znajomych i najwyraźniej mało inspirujących. Caly ten fb mnie obrzydl, Jest takie powiedzenie 'mniej wiesz lepiej spisz' :-) poza tym za dużo zabierał czasu

Czyli podsumowując, życie na fb jest (bywa) podkoloryzowane i nie należy rwać sobie włosów z głowy z powodu kolejnego zdjęcia na Majorce czy innej Ibizie itp. Dzięki ludziska, czas przejrzeć na oczy :)

Moja uwagę zawsze zwracają zdjęcia które są dobrze zrobione, lub przerobione, odpowiednio nasycone czy byłoby to zdjęcie butów czy mieszkania. Niektórzy bardzo dobrze odnajdują się w grze kolorów i nawet zwyczajne zdjęcie zwyczajnego mieszkania może wyglądać dobrze. I takie też osoby potrafią swoje zdjęcie tak podkręcić ze taka szara mysz w realu niczym nie wyróżniająca się jest gwiazdą fejsa czy instagrama

serio tak was boli, ze inni udaja, ze maja lepiej, niż maja w rzeczywistości?

Mam "znajoma" która ma prawie 600 znajomych, doskonale wiem jak jest dwulicowa i wyrachowana ale to jej tlo na fejsbuku ma hasło "za szczerość nie przepraszam", do tego dodaje posty o fałszu,o fałszywych ludziach,aż mnie to śmieszy bo dobrze wiem ze ona każdemu obrabia tylek.

23:35- oczywiście, że tak. Większość ludzi jest tak zakompleksionych, że uwierzy we wszystko. I nie potrafi pochwalić ani podjąć rozmowy na jakiś temat. Zazwyczaj komfortowo czujemy się wśród tych, którzy mają gorzej. Uwielbiamy "z dobroci serca" współczuć i pocieszać.

Wśród kilku moich znajomych brak tylko info kiedy idą robic kupę i czy maja śmierdzące bąki resztę na bierzaco dodaja

nie wiem, ja zyje tylko miloscia i facetem wiec nawet mi sie nie chce na fb wchodzic, bo wiekszosc czasu spedzam u ukochanego na oddziale psychiatrycznym.

23:35 nie boli nas?! Nie ze wszystkimi znajomymi mam kontakt w realu na tyle dobry by wiedzieć że udają, ale ci co udają po co to robią? Nastała dziwna moda by wszystko wrzucać na fejsbuku, o ile lubie zdjęcia z podróży bo można zobaczyć miejsca z innej perspektywy,to o tyle nie wydaja mi się interesujące zdjęcia stop,kanapek które zrobił ukochany mąż i tysiące selfie w różnym pozycjach z dziubkiem i bez.

nie zdj sa najgorsze . aczkolwiek 30 odwroconych sloikow z kiszonymi ogorkami zawsze mnie roz*******la - ale meldowanie sie. Gabi w: KFC, Galeria Mokotów, Teatr Kamienica, Woronicza, HOcki Klocki. k***a Gabi w Cinema City, Gabi u Chinola. jak ktos 3-6 razy dziennie sie melduje to mnie to roz.k*****. a niechze sie mamusi melduja :D

zdjeciaogorow przetworow sa ok najoresze sa dzieci..no tu to jest pole do popisu kazda matka myslize ma sliczne dzieci--a to najczesciej nie prAWDA ONE SA SLICZNE DLA WAS DLA NIKGO INNEGO NIE SA ZABAWNE ANI LADNE,wiec poco sie osmieszac?? i fotaw profilowym dziecka no ludzie, szukam zoski kowalskiej a tam zdjecie dziecka..porazka ps, frjsbook jest dla wrogow..pamietajcie o tym jedene co wrzucam to foty z podrozy..i nie te po Europie bo kazdy wie ze bylam prawie wszedzie he he he egzotyka-i im podnosze cisnienie/a foty robie cudne

I właśnie dlatego ja też skasowałam konto. Nie będzie ktoś sie dowartosciowywal moim kosztem. Co zo oczu to z serca.

Ja znam wiele takich przypadków. 1.kobieta wrzuca swoje selfie w pięknym domu, ogrodzie, na wakacjach ,z mężem ,z dziećmi, w pięknych nowych ciuchach ,paznokciach ,od fryzjera. W rzeczywistości nikt jej nie lubi ,uważa się za osmy cud świata, wszystko dali rodzice,nawet pracę zalatwili - A w rzeczywistości :mąż ma jej już dość i odkąd pamiętam ma inne panny na boku. 2.koleżanka, która wstawia zdjęcia piękne, ale za każdym razem po sesji u fotografa i obróbce. Tak zrobione, aby nie było widać ze syn jest w połowie białej rasy. 3 wstawia zdjęcia jacy są szczęśliwi z mężem, a mają sprawę rozwodową w toku Facebook to zakłamanie, fałsz i obłuda.

Obłuda tez jest komentowanie brzydkiej grubej loszcze ze wygląda pięknie i seksownie..

I pie..lenie, że nie ma się czasu spotkać, ale dla innych żeby pójść na imprezę i to wstawić to już się czas znajdzie.

Ale z was zawistne smutne ciule z brudnej dupy. Zapewne nikt z was nie cieszy się z czyjejś pięknej wycieczki tylko włącza wam się we łbie kalkulator ile kto na to wydał. A zdjęcia powinny być wyblakłe niczym twoja szmata od podłogi. Wisienką na torcie byłby lament na fb jak to życie im dokopało. Wtedy byście byli szczęśliwi, banda ujadających psów.

ale po co wy to wszystko czytacie i oglądacie ja mam fb, ale nikogo nie zapraszałam, jedynie przyjmowałam zaproszenia. mam fb tylko dlatego, ze pojawiają się interesujące mnie rzeczy i sobie je kolekcjonuję u siebie na tablicy, bo mnie fascynują i inspirują. tylko tych kilka stron mam aktywnych a całą resztę znajomych mam zablokowanych i nigdy nie wyświetla mi się co u nich słychać. i tak jest ok.

Bo to są eksperci od fb, ale nie maja zielonego pojęcia że jest opcja przestań obserwować. A nawet jak wiedzą to nie maja zamiaru skorzystać bo ich życie przestało by mieć sens bez podglądactwa i bicia piany. Kiedy widzą ładny profil i wywęszą jakieś prywatne niepowodzenie tej osoby dostają orgazmu mózgu w zaniku. Może to i dobry sposób żeby jeszcze jakoś pobudzić tą resztka szarych komórek.