Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kolorowe życie na fb a rzeczywistość..jak to jest u was szczerze

Polecane posty

Gość gość
11:22 jak sie jest solo to sie marzy by mieć męża i dzieci. Jak sie ma męża i dzieci to się tęskni za dawnym życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale człowieku nie wiem co gorsze w waszym rozumowaniu. Nie chwalisz się na fb że jesteś bogaty. Ale tutaj wyskakujesz z tym bez problemu. Kogo to obchodzi. Czy ludzie, którzy maja fajne kolorowe profile piszą o takich jak wy? Zakładają tematy, że oni by tak nie mogli nie mieć zdjęć na fb. Żyją swoim życiem wy też zajmijcie się swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale człowieku nie wiem co gorsze w waszym rozumowaniu. Nie chwalisz się na fb że jesteś bogaty. Ale tutaj wyskakujesz z tym bez problemu. Tylko to miałbyś robić na fejsie ? Kogo to obchodzi. Czy ludzie, którzy maja fajne kolorowe profile piszą o takich jak wy? Zakładają tematy, że oni by tak nie mogli nie mieć zdjęć na fb. Żyją swoim życiem wy też zajmijcie się swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam fb i nigdy nie miałam... ma to swoje plusy ;-) ale powiem wam szczerze ze straciłam kontakt z 2 bardzo biliskimi mi osobami właśnie przez to ze nie mam tam konta... Z jedna przyjaciółka nie mogłyśmy sie dogadać bo ja nie rozumiałam jej problemów o fb... A 2 to moja kuzynka która stwierdziła ze nie bedzie do mnie dzwonić ani kontaktować sie przez skeipa bo ona teraz tyko na fb jest dostępna... Hmm trudno, ja mimo wszystko na fb nie mam czasu i ochoty wiec nawet nigdy nie zamierzałam otwierać tam konta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. jak juz ktos daje zdjecie w miejsca publiczne, wiadomo,ze bedxie dawac te, na ktorych lepiej wyszedl, to naturalne. 2. Moze zycie jest bardzo ciekawe, duzo jezdze, mam udana rodzine, prace pzryjaciól, ale nie daje tego na fb, choc mam profil, bo lubie byc aninimowa. Dlatego pisze akurat na kafe, chjopc specjalnie tego portalu nie lubie, ale nie musze sie logowac. Cenie i ochraniam prywatnośc w moare mozliwoscie. Ale nie mam nic pzreciw temu ,e czesac znajomych wrzuca duzo zdjec, jak mi sie podobam to lajkuje. O ile znam tych ludzi zdjecia sa takie, jak ich życie , nie ściema ( tzn jasne, ze pokazane sa tam ciekawesze i ladniejsze momenty). Ogólenie nie pzrejmuje sie za bardzo cudzym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale człowieku nie wiem co gorsze w waszym rozumowaniu. Nie chwalisz się na fb że jesteś bogaty. Ale tutaj wyskakujesz z tym bez problemu. Tylko to miałbyś robić na fejsie ? Kogo to obchodzi. Czy ludzie, którzy maja fajne kolorowe profile piszą o takich jak wy? Zakładają tematy, że oni by tak nie mogli nie mieć zdjęć na fb. Żyją swoim życiem wy też zajmijcie się swoim. x tutaj jesteś anonimowy i pisząc, że jesteś bogaty nie połechtasz swojego ego. na facebooku - podpisując się imieniem i nazwiskiem, wiedząc, że twoje posty/zdjęcia trafią do bliższych i dalszych znajomych - owszem, można się dowartościować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo lubie ogladac zdjecia znajomych z fajnych miejsc, niektore sa bardzo piekne , dzieki temu widzę co innego niz na klasycznych pocztowkach czy biurach porózy. Rozumiem, ze chca sie podzielic tym , co widzieli ciekawego , dla mnie to mile i normalne. Poniewaz mam fajnych znajomych ( a znajomych - dla przypomnienia- kazdy sobie sam dobiera, - nie zadroszcze im, tylko cieszę, że im sie zdarzyło ćos sympatycznego. Sama nie wrzucam, bo jestem leniwa i nie chce mi się przy tym majstrować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nikt z moich znajomych nie wrzuca zdjec, zeby sie lansować, na tyle ich znam, ze wiem , ze nie to maja na mysli, zreszta, nei muszą. Sa to na ogól ludzie bardziej otwarci, ktorzy lubia gadać, opowiadac, jesli nie maja okazji sie spotkac, to choc przez f-b , po to on przecież jest. Ja z zasady nie wrzucam informacji, ktore mówia , gdzie jestem, na ile wyjezdzam, jak mieszkam itd - proste względy bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież i tak nikt tych zdjęc nie oglada klikają automatycznie aby polubić z nadzieją, że oni polubią to co wy wrzucicie :D banda hipokrytów i pustaków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z radiowej 3 dowiedzialam sie, ze teraz trendy jest kasowanie kont :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przecież i tak nikt tych zdjęc nie oglada klikają automatycznie aby polubić z nadzieją, że oni polubią to co wy wrzucicie smiech.gif banda hipokrytów i pustaków smiech.gif xx Dlaczego nikt nie oglada? - ja ogladam, jesli ładne i lajkuje, jesli mi sie podobaja, lub chocby dlatego,ze chce zrobic znajomym przyjemnosc i żeby wiedzieli, ze o nich myslę. Co wy macie za znajomych, jesli ich nie lubicie? Kto wam ich kazal dodawac na facebooku? Rekordy liczby znajomych chcecie bic? To dopiero trzeba byc pustakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trendy do czasu depresji, jak po miesiącu dociera do ciebie że nikt nie zauważył że skasowałaś to zaczyna się depresja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facebook to robienie ludziom wody z mózgu. Takie oglupianie ludzi. Nie wierzę w to co widzę na Facebooku bo wiem ze wiele rzeczy jest zaklamanych.nie ma co się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie chcesz im zrobić przyjemnośc licząc że i oni zrobią tobie. a co cię obchodzi pięćdziesiąte zdjęcie ich dziecka albo piętnaste zdjęcie wykrzywionej mordki w dziubek :D ? przecież to nikogo nie interesuje może 1% ludzi wkleja tam jakieś ciekawe zdjęcia krajobrazów. reszta to tani lans na dziubek wklejanie info że ktoś przebiegł 100 metrów, zrobił 100 przysiadów lubi oglądać m jak miłość czy przeczytał greya etc. co w tym interesującego ? ci którzy mają interesujące zdjęcia z reguły ich nie umieszczają na fejsbuku bo nie potrzebują się lansować, że byli na hawajach bo jeżdżą tam co roku. lansują się ci którzy wyjechali raz w życiu nad jezioro aby pokazać innym że ich życie nie jest takie nudne jak w rzeczywistości jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś z radiowej 3 dowiedzialam sie, ze teraz trendy jest kasowanie kont smiech.gif xxxxx nie po to mi f-b , zeby byc trendy, tylko po to, zeby miec staly kontakt z ludzmi, z ktorymi na co dzień jest to utrudnione, zeby nie zawalac sobie skrzynki mailowej zdjeciami i informacjami o rozmaitych wydarzeniach i zeby wchodzić na strony, ktore mnie interesują :) Dostaje furii, jak mi np znajoma nie uznajaca fb wysyla w mailu 30 zdjec i zawala skrzynke. Jakby to umiescila na f-b - moge obejrzec o ile chce i czy w ogóle chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poinstruuj znajomą że są portale do umieszczania zdjęć jak picasa czy po prostu na dysk googla wrzuci i da ci link na maila. przeglądanie zdjęc na fejsbuku jest nieprzejrzyste a dodawanie żmudne. poza tym każdy widzi że je dodajesz a tak można wysłać link komu się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez FB o mało nie stracilam koleżanki ja mam rodzinę i dużo podróżujemy po swiecie. Dodaje tylko po kilka najlanijsych zdjęć z każdej podrozy ale nie chwale się, tylko ciesze tym co widziałam. W końcu to mój profil i każdy dadaje co chce, a ja moim profilem nikogo nie obrazam, mam kilka zdjęć meza i dzieci. Bez dodawania hoteli, jedzenia, tylko jakiś ladny widok czy budynek. Mam w tym umiar i wiem, ze inni oceniają ludzi przez pryzmat profilu. Nie chce mieć zlej opni-materialistki czy pustej, wiec uważam co dodaje. Ale ktoregos dnia kolezanka mi powiedział, ze kasuje mój profil bo nie chce ogladac moich zdjęć z podrozy. Oniemialam. Wiem, ze jej na to nie stać, ale bez przesady. To nie było mile, nie musi ich ogladac ale wykasowala mnie ze swojego zycia mimo, ze w relalu się bardzo lubilysmy i dogadywalysmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze znowu się spotykamy, bo jej wybaczyłam co zrobila, ale uważam już na nia, bo wiem co o mnie tak na serio mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słusznie zrobiła, dziwne jest chwalenie się czymś na co innych nie stać. widać że nie masz za grosz empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie chcesz im zrobić przyjemnośc licząc że i oni zrobią tobie. a co cię obchodzi pięćdziesiąte zdjęcie ich dziecka albo piętnaste zdjęcie wykrzywionej mordki w dziubek smiech.gif ? przecież to nikogo nie interesuje może 1% ludzi wkleja tam jakieś ciekawe zdjęcia krajobrazów. reszta to tani lans na dziubek wklejanie info że ktoś przebiegł 100 metrów, zrobił 100 przysiadów lubi oglądać m jak miłość czy przeczytał greya etc. co w tym interesującego ? ci którzy mają interesujące zdjęcia z reguły ich nie umieszczają na fejsbuku bo nie potrzebują się lansować, że byli na hawajach bo jeżdżą tam co roku. lansują się ci którzy wyjechali raz w życiu nad jezioro aby pokazać innym że ich życie nie jest takie nudne jak w rzeczywistości jest. xx i tu sie nie zgodze. Za to powtorze: ZNAJOMYCH NA F-B KAZDY SOBIE SAM DOBIERA . Sa to na ogól ludzi z podobnych srodowisk i o podobnych zainteresowaniach, wiec nie powinno byc zgrzytów takze przy zamieszczanych zdjeciach. Moi znajomi to w duzej czesci plastycy- architekci-fotograficy i zamieszczaja na ogol piekne swoje lub "podane dalej" zdjęcia. Zreszta inni znajomi, niezaleznie od branży zamieszczaja informacje , ktore mnie interesuja - niby dlaczego miałabym sie katować znajomoscia z ludzmi, których nie lubie i którzy mnie drażnią? Akurat na f-b masz wybor - nie jestes skazana na przypadkowych znajomych, sam ich sobie dobierasz, lub nie. Twoi znajomi swiadcza o tobie, jesli zamieszczaja coś, co ciebie odrzuca - to miej pretensje do swojego wyboru, nie do ludzi, bo sa rózni, moze akurat ich zdjecia czy informacje bedą dla kogos innego ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie są różni i nikt nie ma tylko takich samych jak sam jest. jesteś snobką po prostu. normalny człowiek ma różnych znajomych bo spotyka ich w różnych miejscach wiec siła rzeczy będą u każdego i biedni i bogaci i inteligentni i głupi. tylko snoby mają wyselekcjonowanych znajomych bo nie przystoi się z plebsem zadawać :D inteligentni ludzi na jakich się kreujesz wraz ze znajomymi albo nie mają tam konta albo nie wrzucają tych bredni o których piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemaniaczka fejsowa
o tym jak bardzo zakłamany jest fejsbukowy swiat przekonałam sie pare tygodni temu. rozmawialam ze znajoma nie widziana od lat, nasz kontakt ograniczal sie do fb wlasnie. wyszla za maz zaraz po mnie, szybko dziecko(w ciazy byla jak brala slub.) po porodzie byly ochy i achy jakie dziecko grzeczne a maz to aniol nad aniolami. Istna sielanka, Ktos kto patrzyl na te piekne zdjecia z rodzinnych wycieczek mogl odniesc wrazenie ze po jej wszystkich porazkach(glupia jak but, porazki na wlasne zyczenie) i "milosnych podbojach" w koncu zmadrzala i znalazla tego jedynego. wtedy jeszcze nasza klasa byla zasypywana fotkami co gdzie jak... nie minal rok, bylo wielkie bum i rozwod. szybko znalazla ukojenie w ramionach kolegi i znow szybki slub, zaraz 2 dziecko. zagadnieta przeze mnie czemu z tamtym nie wyszlo opowiedziala mi jak to ja zdradzal, oszukiwal, wychodzil z domu na noc.raz uderzyl.( to wszystko w ciagu 1 roku-tyle trwalo malzenstwo) wiec pytam jej skad te wszystkie pieknie zdjecia, czemu nigdy wczesniej jak pytalam nie powiedziala ze jest tak zle ... a wiecie co mi powiedziala"??? ze lepsze to niz sie przyznac do porazki.. rece mi opadly. wtedy to ja poczulam sie jakby mi ktos w pysk dal.. i w moment przestalam ludziom zazdroscic fejsowych przyjemnych chwil... ja jestem zoną ,matka, normalna kobieta, ktora ma troche pasji i zainteresowan ale przez brak czasu, czesto kasy w nadmiarze nic z tych pasji nie wychodzi konkretnego. raz na pare lat urlop, kredyt, stare auto, , praca. Ale jestesmy zdrowi i to najzwazniejsze. Jedyne czego ludziom na tym fejsie zazdroszcze to cudownych podrozy, reszta mi zwisa. auto nawet mieszkanie, ciiuchy to rzecz nabyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak widzę te kolorowe profile z ustawianymi zdjęciami, do których laski szykowały się 3 godziny, ze zdjęciami z palemką i drinkiem, ze zdjęciem przy napotkanym na ulicy Ferrari, z informacją, co, gdzie i kiedy ma zamiar dana osoba robić, to mi takich ludzi żal. Żal mi ich, że mają tak puste życie, że potrzebują lajków, aby lepiej się poczuć, że potrzebują się lansować w necie, bo w realu mają zwykłe szare życie. Ludzie, którzy są całkowicie zadowoleni z tego, co mają, moim zdaniem nie potrzebują niczyjego poklasku. Co więcej, dbają o swoją prywatność. W życiu bym nie pozwoliła, aby znajomy znajomego koleżanki kolegi mógł zobaczyć moje zdjęcie z mężem, czy tym bardziej zdjęcie mojego dziecka. Trzeba pamiętać, że co raz dostanie się do netu już pozostanie w nim na zawsze. Skąd wiadomo, że dziecko, kiedy dorośnie będzie zadowolone z tego, że jego zdjęcia krążą po fejsie. Kiedy wzięłam ślub, to ludzie zorientowali się, bo zmieniłam nazwisko, ale nie miałam ciśnienia, aby pokazać, jaką miałam suknię, bukiet i z******tą salę balową. Nie dałam ani jednego zdjęcia. Kto był albo nie był a chciał zobaczyć, obejrzał film i zdjęcia poza siecią. Tak samo jak zaszłam w ciążę a potem urodziłam dziecko. Co to kogo obchodzi. Kto jest mi bliższy i miał się dowiedzieć, dowiedział się w realu. Wstawianie zdjęć z porodówki (oczywiście w full makijażu i fryzurze) czy zdjęć USG to jakaś pomyłka. Chodzę do fryzjera i czasem do kosmetyczki, le serio trzeba się tym chwalić całemu światu? Co w tym nadzwyczajnego, że lalunia zrobiła sobie pazurki? Ja robię sobie sama i mam niejednokrotnie lepiej zrobione. A zdjęcia z wszelkich wyjść do restauracji, pizzerii, klubów, wycieczek czy wczasów to zwykle też czysty lans. Co roku jeżdżę na zagraniczne wakacje i nie wstawiam zdjęć z palemką czy jakąś znaną budowlą, bo nie mam potrzeby się tym chwalić. A gdybym miała wstawiać zdjęcia z wyjść na miasto, to musiałabym kilka razy w tygodniu wklejać zdjęcia potraw czy drinków. Tylko po co. Co kogo obchodzi, że w piątek wieczorem jadłam mule z mężem i popijałam winem albo że w sobotę byłam na obiedzie w hiszpańskiej knajpie? Mam wrażenie, że jeśli ktoś tak namiętnie wstawia zdjęcia z różnych atrakcji, jakie go spotkały, to znaczy, że nie ma ich zbyt wiele w życiu. Inna sprawa, to że informowanie na fejsie, kiedy i gdzie wyjeżdżamy, to dobre źródło wiadomości dla złodziei. To tak jakbym wyszła z domu i zostawiła na drzwiach kartkę "klucz pod wycieraczką". Najbardziej na fejsie śmieszy mnie zbieranie pokemonów, czyli ciułanie jak największej liczby znajomych. Moja ilość znajomych jest niewielka w porównaniu z "kolekcjami" innych. Fejs służy mi do kontaktu z częścią znajomych, w sumie to nie chce mi się nawet oglądać profili, bo szkoda mi na czasu na ten zakłamany szajs, używam fejsa głównie jako komunikatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam zycie na FB zobacz sobie co się dzieje na instagramie-tam to dopiero zatrzęsienie bo taka moda pokazywać się wszedzie i o każdej porze dnia oraz nocy. Zdjecia jedzenia czy nowych zakupów to norma. Mam wrażenie ze ludzie zyja pod dyktando tych serwisów-zeby nie byc nudnymi i zwyczajnego na sile lansują nike na nogach albo kwiaty w wazonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Akurat na f-b masz wybor - nie jestes skazana na przypadkowych znajomych, sam ich sobie dobierasz, lub nie. Twoi znajomi swiadcza o tobie, jesli zamieszczaja coś, co ciebie odrzuca - to miej pretensje do swojego wyboru" Pod każdym tematem o fejsbuku zawsze pojawi sie ta "złota" rada. Otóż nie. Można mieć kimś wspólny język, zaprzyjaźnić sie, ale nawet przyjaciel potrafi mieć w sobie niezrozumiałą, irytującą cechę. Ideałów nie ma. Nie ma ludzi do których nikt nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami ktoś wyśle ci zaproszenie z kim właściwie żadni z was przyjaciele i wiesz że ten ktoś zaprasza tylko dlatego że chce mieć dużo "znajomych" na pokaz ale przyjmujesz zaproszenie dla świętego spokoju bo jak odrzucisz to sie zyskasz wtedy jawnego już wroga. To tacy ludzie najczęściej katują zdjęciami reportażami z każdej byle pierdoły która sie dzieje i takich trzeba wyłączać potem z ich spamerskiej aktywności bez ich wiedzy. Mój mąż tak zrobił z moją bratową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam.nie mam dużo znajomych na fb.nie mam zdjec i ogólnie nic sie na moim profilu nie dzieje.ignoruje zaproszenia do gier i zaczepki.jak ktos doda mnie do jakiejś grupy to sie wypisuje i Malo komu daje like o komentarzu juz nie wspomnę.mam w znajomych chyba z 10 osob które informują o każdym wydarzeniu z zyciu i publikują nawet swój obiad.wiele razy dostalam wiadomość z prośbą o like i komentarz.wysmialam więc juz nikt o to nie prosi.po co mi fb w takim razie?czasem sprawdzam co robi moja nastoletni córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie ze znam osobę ktora jedzie sobie gdzies w ladne miejsce np w niedziele zabiera ze soba ze trzy komplety ubrań i robi różne zdjęcia opisują wspaniały weekend!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×