Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąpy chłopak

Polecane posty

Gość gość

Hej. Zwracam się do was z problemem,może któraś z was miała podobną sytuacje. Jestem od roku z chłopakiem. Ja jeszcze się uczę, on właśnie skończył studia. Stałej pracy nie ma jeszcze ale często robi coś z ojcem za co dostaje pieniądze, ma kieszonkowe. Nie ma problemów finansowych. Stać go na markowe ubrania, telefony, samochód a nigdy nie kupił mi nawet loda, ba nigdzie nie wychodzimy. Spotykamy się najczęściej u mnie.Od początku gdy do mnie przychodził zawsze kupowałam jakieś chipsy, soki bo sam o to prosił. Potrafi przyjść do mnie i powiedzieć ''zrób coś do jedzenia bo jestem głodny''. Często jada u mnie też obiady. Jak jest jakiś grill to potrafi zjeść dużo jak to facet, ale nigdy nie przyniósł nawet kawałka kiełbasy. Jak przygotowuje na grila jakieś skrzydełka itp. to potrafi wyjechać z tekstem,że jeszcze kiełbasę mogłabym dać,albo żebym przyniosła więcej bo jest głodny . Nie zrozumcie mnie źle, ale powoli mnie to denerwuje, tak jak moich rodziców. Poczęstować kogoś to jedno, ale notoryczne objadanie i jeszcze wymaganie jedzenie to inna sprawa. Jak zamawiamy czasem pizze to upiera się ,żeby wziąć duża z czego ja zjem jeden kawałek, góra dwa a on resztę. A składamy się po połowie. Tak samo jak kiedyś byliśmy w sklepie. On wziął mrożona pizze(której nie chciałam) a do mnie wyjechał z testem żebym chociaż wzięła soki. Z czego sam zjadl pizze i pił sok. Jak widzi u mnie czekoladę to zawsze jest zostaw mi kawałek. Jak jego mama przyjechała z Anglii to chwalił się ile to mu słodyczy nie przywiozła a sam nie przywiózł nawet czekolady, a jak u mnie zobaczy jakieś ciasto to zawsze jest' daj kawałek do domu''. Zdarza się też tak,że idę po niego czasem na trening to pisze mi żebym kupiła mu wodę i nawet nie zapyta czy oddać mi kase. Tu nie chodzi o głupie 2 złote ale o sama sytuacje. Często mówi ze nie ma drobnych w sklepie i to ja płace za lody czy batona a on potem nie zapyta nawet czy oddać. Jak jesteśmy na tych lodach to nawet nie zapyta czy chce tylko kupuje sobie. A to tylko głupie 2 zl. Owszem, kupuje mi kwiaty na dzień kobiet czy urodziny ale ja również odpłacam się prezentem gdy on ma swoje święto, a nawet przywoziłam mu prezenty z wakacji. Nigdy nie byliśmy w kinie czy na głupiej kawie. To trochę przykre jak słyszę że koleżanki jada z facetem na randkę a on nigdzie mnie nie zabiera. Nie kazałabym mu sama za to płacić bo głupio bym sie czuła ale chodzi o gest. Sama nie zarabiam a mimo wszystko odłożę na ten prezent dla niego a on nic. Nasz jedyny wypad jest na hod-doga na orlen gdzie sama płace za siebie. Pyta czy chce i wyciąga rękę po pieniądze. Nie zrozumcie mnie źle ale ale dla mnie to poniżej krytyki. Ja rozumiem gdyby facet nie miał kasy,różne sytuacje się w życiu zdążają. Stać go na wyjścia z kolegami, kebaby, zegarek za 1000 zł czy ciągle nowe ubrania a mnie nawet nie zaproponuje loda za 2 zł. Teraz wychodzi na to,że to ja częściej za niego płace, bo jak jest u mnie to zjada rzeczy które musiałam kupić, zdarza się że płace za lody, batony czy piwo bo on nie ma drobnych.Nigdy nie przywiózł do mnie czekolady, ani nawet głupiego soku. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny facet. Najlepiej to z nim porozmawiaj, bo rozmowa zawsze jest najlepsza w zwiazku, powiedzmu czego oczekujesz I jak sie z tym czujesz. Jak nie to jak Cie o cos prosi to powiedz ze nie masz, albo nie byliscie akurat na zakupach I nie ma tego czy tamtego w domu. Nie daj sie wykorzystywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę,że powinnaś rzucić tego pasożyta i piszę to jako facet :) z tym kolesiem, życia nie zbudujesz a tak na marginesie, to jemu na Tobie nie zależy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że żartujesz ale jeśli to prawda bo Ci współczuję takiego łosia. Pogoń to dziadostwo i tyle bo szczęścia z takim nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go ale nie wiem czy taki związek na przyszłość. Sama jestem na utrzymaniu rodziców... Dlaczego tak uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem on się nie nadaje do związku i dodatkowo mu na Tobie nie zależy; szkoda na niego czasu, energii, nerwów i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja racje, jemu na Tobie tak nie zalezy. Mialam takiego faceta, nie byl az taki jak Twoj, ale nigdy za mnie nigdzie nie zaplacil, ani w kinie ani w klubie, nigdzie. Po 4 latach i tak sie rozstalismy. Potem poznalam kilku facetow, kazdy od samego poczatku wszedzie za mnie placil, i wtedy zauwazylam co to prawdziwy facet. Nie marnuj na niego wiecej czasu, on na to nie zasluguje. I nikt tutaj nie jest materialista po prostu pewne rzeczy sie robi tak a nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta nade mną trochę piepr/rzy, ale genaralnie ludzie mają rację. Policz sobie, nie wstydź się, ile ty już na tego popaprańca wydałaś. Uzbiera się parę stówek. Dżolo bez honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przywróciłam temat o skąpcach na pierwszą stronę. Poczytaj sobie.. Jesteś desperatką bez honoru? Facet już by fruwał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem krótko- strasznie głupia jesteś , a ten facet ma Cie w du...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsza na początku jest rozmowa, ale wydaje mi się że mu na Tobie nie zależy. Jakby facetowi zależało na kobiecie to chyba by ją w jakiś sposób pozytywnie zaskakiwał a tu wystarczą drobnostki choćby jak do Ciebie przyjeżdża to mógłby przywieźć jakieś dobre lody, zaprosić Cię gdzieś i zapłacić to są groszowe sprawy a chyba byłby bardzo miłe a tym bardziej dziwnie to wygląda jak piszesz że ma kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde, to brzmi jak żale gimnazjalistki ;p Serio masz chłopaczka, który skończył studia, a leci na kieszonkowym, za które może sobie kupić zegarek za kafla? xD Ehh, w sumie chyba zbyt niewiarygodne... Że studentka z takimi problemami, mogę sobie wyobrazić... Że rodzice, aż tak psują swoje dziecko, też... ale jedno z drugim to już chyba przesada ^^ Generalnie jesteś infantylna, a on to już wgl. zachowuje się jak dzieciaczek w podstawówce ;p I wgl. za co Ty go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostaje kieszonkowe i w chwilach wolnych od sesji i zajęć dorabiał sobie w pracy u ojca za co dostawał nie małe pieniądze :) Teraz całe wakacje pracuje u ojca. Poznałam go na imprezie, zakochaliśmy się w sobie i początki były okej. Ma wspaniałą osobowość ale niestety nie wiem czy na pierwszym miejscu u niego nie jest kasa zamiast dziewczyny. Jego dziadkowie mają też mała gospodarkę więc przywozi czasem mleko jak i jajka za co moja matula mu płaci, a potem je jajecznice, omleta czy inne z jajek które nam sprzedał więc to troszkę nie na miejscu. A z tego co mi się wydaje pieniędzy dziadkom nie oddaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go olala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go olala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go. Co za skąpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błagam, uświadom mu jego dukowatość, bo mnie tu skręci zaraz. To jest aż niewiarygodne, tak się u normalnych ludzi nie dzieje;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten chłopak nie jest skąpy, osoby skąpe nie wydawałyby pieniędzy na drogie markowe ciuchy, itd... on jest po prostu cwany i wykorzystuje naiwność innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem poznalam kilku facetow, kazdy od samego poczatku wszedzie za mnie placil, i wtedy zauwazylam co to prawdziwy facet. Zzzzzz Kazda kobieta to szmata co szuka sponsora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój chłopak to gość, który Cię zwyczajnie wykorzystuje. Skąpcem i dusigroszem jest, ale tylko w stosunki do Ciebie. Skoro sam się zaopatruje w zegarki, markowe ciuchy, to znaczy że na siebie nie oszczędza. I to jest właśnie jego wada, ON jest na 1 miejscu. Dlaczego nie powiesz mu wprost, że mógłby coś przynieść? Nie dziwię się Twoim rodzicom, że się denerwują, bo przychodzi do Was w zasadzie obcy (Dla nich) chłopak i objada się jak domownik. Jeżeli facet teraz Cię nigdzie nie zabiera, to nie licz na cud. On nie ma gestu, nie stać go na spontaniczny wypad do kina, teatru. Odpuść gościa, bo on wykorzystuje Ciebie i rodziców. Nie ma się co cackać, kochasz go, za co? Za to, że szepnie Ci miłe słówko, czy będzie dobrym kochankiem? Takich możesz mieć na pęczki, a nie utrzymywać starego konia. Jego stać, ale woli się u Ciebie najeść. Jesteś źródełkiem, z którego wypije, a na koniec zostawi, więc bądź przewrotna i to Ty go zostaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, tu nie ma czego komentować. Co za prostak, sknerus, cwaniak i cham z tego Twojego pożal się Boże chłopaka. Jakbyś kiedyś za niego wyszła i zmuszona była być na jego utrzymaniu to by Ci nawet na podpaski nie dał. Rzuć go w diabły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O k*****, z tymi jajkami to przec***j. :O:O:O W takim razie niech Wam płaci za jajecznicę, doliczcie olej i inne dodatki, które się w niej znajdują. A tak serio - ja bym go zostawiła. I uświadomiła dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze coś. Napisałaś: '' Spotykamy się najczęściej u mnie.''. Bo tak jest mu najłatwiej. Siedzicie w domu, stołuje się u Ciebie i Twoich rodziców, sam nic nie przyniesie. Nie wychodzicie nigdzie, bo za atrakcje się płaci, lody, kino, teatr. A siedząc w domu wszystko jest za free. Rodzice kupią, zrobią, a Ty podasz pod nosek, a on jeszcze poprosi o dokładkę, albo z ryjem powie: czemu kiełbaski nie dałaś. Pewnie się wstydzisz mu odpysknąć, ale nie byłabym dla niego miła. Musisz uświadomić sobie dogłębnie, że on się nie zmieni i że Twoje pożycie z nim będzie nudne, zamknięte w 4 ścianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest skąpstwo, to samolub, egoista i cwaniaczek który żeruje na innych. Poznałem w życiu mnóstwo tego typu kobiet, które to chętnie poszły by do kina, na obiad, kolację byleby tylko nie za swoje i radzę omijać takich ludzi z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma wspaniałą osobowość i jest obciążeniem dla ludzi, którzy mają mniej niż on... No to musi być fantastyczny człowiek ^^ Ja bym z nim nie gadał, żeby się zmieniał tylko wygarnął, że jest żałosny i rzucił w cholerę... Ja bym tak zrobił. Ciebie raczej czeka przyszłość wspaniała jak jego osobowość, niezależnie od tego co zrobisz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chłopak, tylko pasożyt. Kopnij go w doopę i i zapomnij jak najszybciej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, a czym się charakteryzuje jego "wspaniała osobowość"? Jesteś naiwna, dlatego każdy złotousty Cię zbajeruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest wspaniały, bo to chyba jedyny facet który ją chciał... innego powodu dla którego z nim jest nie widzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bezczelny gość ....Daj sobie z nim spokój ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×