Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój mąż stale sie mne pyta jak poprawne napisać

Polecane posty

Gość gość

jakieś słowo,nie wie np że naprawdę pszę się razem ,spowrotem pisze z powrotem ,pisze tesz zamiast też, z kąd zamiast skąd. Nie zna też znaczenia wielu słów. Nie wiem co o tym mysleć ,jest po studiach a ja się zastanawiam jakim cudem on podstawówkę zakończył. Nie wie nawet co to synonim !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udarowiec
powiem tak. Rdzę mężowi zrobić rezonans muzgu. Ja też poprawnie pisałem, niemiałem z tym problemu. Od czasu gdy miałem udar stawiam byki w najprostszych wyrazach. Muszę się od nowa tego uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki,też myslałam nad jakimś problemem neurologicznym ,bo ogólnie to był mądry facet,kilka lat temu taki się zrobił (albo ja dopiero wtedy zauwazyłam) Przeszedłeś udar bezobjawowo ??? napisz coś wiecej,może być z błędami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kiedyś chodziłam z gościem który zamiast JESTEM mówił JESTE a jak mu zwróciłam uwagę to był zdziwiony ze mówi źle. .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udarowiec
nic tego niezapowiadało. Cały dzień było wszystko w porządku. Zjadłem kolację i jak zwykle miałem iść z psem na spacer. Nagle strasznie zabolała mnie głowa. Ból niesamowity. Po kilku minutach ustąpił. Wiedziałem że mam iść z psem, ale coś zacząłem gadać od rzeczy. Syn już widział co się dzieje i poszedł z nami. I dobrze bo bym do domu nie trafił. Rano jakoś było ok tylko wyglądałem jak bym z tydzień chlał. Karetka, badania. Rozległy udar. Dwa tygodnie w szpitalu. Tam dopiero się działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej zbadaj męża. Udarowiec ma rację. Coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby ten problem istniał od zawsze to ja bym nie panikowala- moj maz niestety tez tak ma. Wszystkie zasady pisowni zna, a jak ma napisac to wali byki :/. U Was jednak jest to problem nowy wiec tez mysle, ze Udarowiec ma racje co do przebadania meza. Nawet jesli nic niepokojacego nie znajda to przynajmniej zyskasz spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu zadajesz się z takim glupkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×