Wyszedłem dziś ze szpitala psychiatrycznego i wcale nie czuje się zdrowy

mam wrazenie ze jest ze mną jeszcze gorzej usnąłem dziś w autobusie, to chyba od leków

ja co prawda nie leżałam na oddziale ale kilka lat sie leczyłam i dwa razy chodziłam na tzw dzienny oddział. Dwa lata temu zaprzestałam chodzenia do psychiatry i brania leków,nie widzę absolutnie żadnej różnicy. tyle tylko że nie wiednę w poczekalniach,nie spowiadam się nikomu z mojego życia i nie robię za królika doswiadczalnego.

no własnie te leki chyba nic nie dają... ja brałem juz naprawde duzo leków, a nie mam nawet 30 lat, przez mój żolądek przeleciało kilkanascie róznych leków, zaden w sumie nie pomogl, jestem bardzo odporny na leki nawet te silne, inni po nich śpią a ja jedynie chodze jak pijany

Bo te leki nie leczą psychiki, a jedynie usypiają. Są dobre na ludzi, mających problemy z bezsennością, a nie dla ludzi mających problemy psychiczne. No chyba że wyspanie się, uznać za formę leczenia.

to zależy na co rzekomo chorujesz,na depresję czasem da się wyleczyć ,ja mam zdiagnozowany CHAD i to jest nie do wyleczenia w moim przypaku,podobnie mają ludzie ze schizofrenią

myslalem ze mam depresje, ale mam tzw borderline inny lekarz mowil ze mam schizofrenie, co lekarz to opinia brałem leki na depresje, schizofrenie, benzodiazepiny, nawet wyłudzilem lek na parkinsona bo myslalem ze moze mam za mało dopaminy ?? na własną ręke go brałem bo ma dobre opinie w internecie i dupa, zero efektu, po prostu taki chyba juz jestem :O

a czym u ciebie objawiała się rzekoma schizofrenia ? czesto jest mylona z chad