Gość gość Napisano Sierpień 5, 2016 Jako 11 latka postanowilam, ze dotrzymam dziewictwo do ślubu. Pomimo pokus udało się. Jestem nieskalana dziewica, czysta jak z chwila narodzenia ;) Tylko po co mi to było? Teraz już podchodzę inaczej do tego, w miłość przestałam wierzyć, wiarę w boga straciłam. Czuję rozgoryczenie... nie powinno się z tego robic jakiegos sacrum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach