Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Impreza w restauracji a zabranie jedzenia do domu

Polecane posty

Gość gość

Kobitki, mam niedługo imieniny w restauracji. Powiedzcie mi, co myślicie o wzięciu swoich pojemników na żywność i po skończeniu imprezy i odjeździe gości zabrać część rzeczy do domu. Myślę o np. schabie z morelą czy rybie po grecku z zimnej płyty oraz ciastach. Czy wypada? Przecież restauracja już i tak nikomu tego nie sprzeda i wyrzucą, a ja chętnie wezmę coś do przekąszenia do domu na spokojnie, bo na własnej imprezie zwykle i tak nic nie jem czy dam rodzicom na kolację. Czy jednak uważacie, że to obciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas zawsze dostaje się do domu to co zostało.I nie trzeba pojemników bo oni mają sami już przygotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj wcześniej z obsługą restauracji, czy tak można zrobić, będziesz wiedziec na pewno, czy możesz czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda szanująca sie i na poziomie restauracja sama proponuje klientowi zabranie tego co zostalo. Przeciez klient za to zaplacil. Ja pracuje w restauracji i za kazdym razem pakujemy klientowi to co zostalo po imprezie l, bo przeciez to jego pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Ty się nie musisz z tego tłumaczyć, nic wyjaśniać, ani tym bardziej wstydzić się, bo to jest Twoje jedzenie za które zapłaciłaś. To Twoja własność. Równie dobrze mogłabyś wstydzić się zabrać ze sklepu części swoich zakupów i zastanawiać się, czy sklep zdoła sprzedać je po raz drugi ;) Zapytaj wcześniej czy mają pojemniki na taką okoliczność, czy nie (zazwyczaj mają). Jak pizzy nie dojesz w pizzerii to też dostajesz pudełko do zapakowania na wynos. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z moim mezem robimy trzy razy do roku impreze w restauracji. Pakują tam jedzenie ktore zostało ale ja nigdy nic z niego nie zjadłam pozniej. Ogolnie nie lubie odgrzewanego jedzenia. Jem na miejscu świeże. Zawsze pakuje i zawożę do mojej pazernej teściowej która by wzięła wszystko!!! Nawet owoce z dekoracji....! Mojej mamie dam jakis zestaw obiadowy (pieczeń, roladę itd. byle bez panierki!) a moja tesciowa wszystko kompletnie weźmie nawet schab w panierce czy krokiety.... U nas na weselu martwiła sie czy kuchnia nie "ukradnie" (jak o określa) jedzenia sobie do domu...nie ogarnia kobieta ze kuchnia nie ma wyliczone wiec jesli chcą sobie cos zjeść to maja możliwośc a jak wydadzą wszystko na stół co było zamówione a cos zostało ponad zamowienie to biorą bo przeciez co z tym zrobic. Jedzenia gościom nie podprowadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robilam chrzciny w restauracji to sami mi zapakowali na koncu w swoje pojemniki i moglam zabrac do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc to nie obciach a norma? Pytam, bo zawsze robiłam sama w domu imprezki, ale teraz urodziłam dziecko i nie mam na takie szykowanie ani czasu, ani sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jako gosz często biore sobie na droge w serwetke. zwykle jak jest puściej kolo stolu to biore sobie kilka kawalkow ciasta bo te zule nic nie dadza dla dzieci do domu to sama se biore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×