Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Takie moje przemyślenia...

Polecane posty

Gość gość

Jestem rozwódką, wyszłam ponownie za mąż. Z pierwszego małżeństwa mam córkę a z obecnym męzem jeszcze syna. Z byłym mamy dobre relacje, dzielimy obowiązkami wobec dziecka. Jak brałam pierwszy ślub wszystko zapowiadało się cudownie, facet z dobrego domu, z wysoką pozycją, pieniędzmi. Nieczego mi nie brakowało, sama też pracowałam zawodowo i powoli robiłam karierę. Mąż tak skupił się na pracy, ze w domu bywał gościem, nic nie robił przy dziecku, nigdy nie zabrał córki na spacer. Tylko praca i pieniądze. Wszytko się przez to rozsypało. Wyprowadziłam się z pięknego domu, wynajęłam mieszaknie. Poznałam po jakimś czasie mojego obecnego męża. Wszyscy bliscy byli na nie, bo był spawaczem, ze średnim wykształceniem. Zarabiał średnio, miał nieduże mieszkanie. I wiecie co, to z nim stworzyłam dobry partnerski związek. Dzielimy się obowiązkami, mąż sam wychodzi z inicjatywą jeśli potrzebuję pomocy. Odciąza mnie i wspiera. jest przyjacielem. Nie jesteśmy bogaci, żyjemy sobie przeciętnie. I wieceie co, teraz jestem naprawdę szczęsliwa. Nikt mi nigdy nie powie, że pieniądze i pozycja są w życiu najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko pogratulować, tak trzymać. życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×