Problem z dronem podlatującym do okien

Wiem, że technika, że nie zatrzymamy postępu itd., ale mam już dość tego dziadostwa latającego nad osiedlem. Mieszkam w domku jednorodzinnym, parę razy zdarzyło się że przeleciał nad ogrodem i tarasem, ale wczoraj wieczorem normalnie krążył przy oknie. Czy to jest legalne? Nie wiem ktogo jest to cholerstwo. Czy jest na to jakiś paragraf?

Oj tam paragraf... Przygotuj jakaś ceglowke... Przynajmniej sie dowiesz czyje to badziewie...

Tez mi.sie raz zdarzylo, naprawdę nieprzyjemne uczucie.

a co tam robiliście ze znajomymi ? szło na żywca na kamerkach ?

Jest to nielegalne ale to bez sensu zgłaszać... A jak potraktujesz cegłówką to nikt ci nie może nic zrobić...

Masakra, ludzie sa jebnieci. Nikt nie ma prawa rejestrować twojego domu ogrodu ciebie i rodziny ! W dodatku cholera wie czy kiedyś nie spadnie na kogoś. Wez postaraj sie to zwalić i tyle, a tak poza tym ja bym to zgłosiła na policje

No wlasnie z procy w to gowno bo zachwile zero prywatnosci bedzie

dokładnie-większy kamień, stracisz i po problemie. to może być zabawka jakiegoś dzieciaka ale może też być narzędzie złodziei. takie drony na ogół maja kamery...ktoś ogląda osiedle, wybiera dom, sprawdza co w środku i jak wyjedziecie na urlop, to nie będzie do czego wracać :( ewentualnie obserwuj gdzie dron wraca-one mają baterie na kilkanaście minut lotu, muszą wrócić do właściciela aby wymienił na nowe.

Też pomyślałam o zlodziejach. A tak w ogóle.chuj wie czy np nagrania jakiś debil nie wrzuci np w internet, drony nie powinny być dostepne dla każdego

jak baba nie umie szczuć tyłkiem i uwieżć faceta to jest tylko zwykłym stworzeniem rodzaju żeńskiego

Walnij kamieniem i po sprawie.

Ta, a potem będzie musiała oddać za zniszczenie mienia. Nagraj na telefon i idź z tym na policję. Lata tylko koło twoich okien czy wszystkim sąsiadom?

nie wiem jak z oknami, ale nad ogródkami lata też u sąsiadów.

Na latanie dronem należy mieć zezwolenie!!!

Yebnij jakimiś długimi grabiami :) .A propos postów wyżej -wejdź na dach domu jak możesz i przyfiluj gdzie dron ląduje ....wyślij tam szybko męża moze nakryje droniarza -niech go sfilmuje gdy np zmienia baterie w dronie , przy okazji zarejstrować numery samochodu droniarza jak przy nim jest itp . Bo to może być zboczeniec lub przestępca ...

wykorzystywanie dronów do zdjęć czy ujęć filmowych jest coraz częściej spotykane i ludzie wymyślają coraz to nowe sposoby i zastosowania dla dronów, jednym może być właśnie obserwacja domu i podglądanie lub sprawdzanie czy ktoś jest w środku, rzuć okiem na ten artykuł: http://sksstart.pl/2016/01/27/dron-pozwala-nam-na-calkowicie-nowe-ujecia/ ja bym postarał się wytropić właściciela i kierującego dronem i pozbycie się sprzętu przez porządny rzut kamieniem czy cios grabiami

Jeśli jest na twojej posesji to masz prawo przyrżnąć kamieniem

Nie, nie ma prawa przyrżnąć kamieniem i właściciel drona może żądać odszkodowania za uszkodzone mienie. Nagraj go i idź z tym na policję, możesz zapytać sąsiadów czy ich też to wkurza i namówić, żebyście poszli razem. Spróbuj też przyuważyć gdzie to cholerstwo ląduje.

Myślę, że powinnaś jakoś zaobserwować, kto cały czas, lata tym dronem. Może gdybyś uprzejmie poprosiła, żeby nie latał nad twoim domem, a co dopiero blisko okien to przestanie. Jeśli nie to możesz go nastraszyć, że zgłosisz to na policję bo strasznie cię to denerwuje. Mam nadzieję, że Ci się uda. Pozdrawiam i powodzenia!

ość dziś Nie, nie ma prawa przyrżnąć kamieniem i właściciel drona może żądać odszkodowania za uszkodzone mienie. Nagraj go i idź z tym na policję, możesz zapytać sąsiadów czy ich też to wkurza i namówić, żebyście poszli razem. Spróbuj też przyuważyć gdzie to cholerstwo ląduje X Właściciel drona może zażądać odszkodowania, ale ona może złożyć sprawę do sądu o podglądanie. Ja bym to ustrojstwo rozwaliła i po kłopocie. Jakby mi ktoś przyleciał z pretensjami to bym udawała głupią, że myślałam, że terroryści;) A jakby mi dalej fikał to bym zagroziła wezwaniem policji, że mnie podgląda. Swoją drogą autorko czemu pytasz na forum a nie pójdziesz na policję i nie zapytasz jakie masz legalnie możliwości w takim przypadku.

Wiesz ile kosztuje taki dron? Uwierz mi, że nikt by Ci nie przepuścił zniszczenia tak drogiego sprzętu. A jeszcze jakby było nagrane, że to ty to masz pozamiatane.

ja jeszcze nie widzialam zadnego drona na zywo...

gość dziś Wiesz ile kosztuje taki dron? Uwierz mi, że nikt by Ci nie przepuścił zniszczenia tak drogiego sprzętu. A jeszcze jakby było nagrane, że to ty to masz pozamiatane. X Ja wychodzę z założenia, że jak kogoś stać na taki sprzęt to biedny nie jest. Zaś co do reszty: to że sprzęt kosztuje nie upoważnia podglądania mnie w żadnym wypadku. Trochę to inaczej porównam: Gdyby mi facet notorycznie podłaził do okna w domu i zaglądał co robię to bym mu pysk obiła, nie patrząc na to czy okularki które nosi (albo lornetka) to Dior czy Dolce&Gabbana. Wiesz do czego zmierzam? Myślę, że ze zniszczenia drona da się wykpić i tyle. Jak nie będzie nagrane to dowodu nie ma. Jak będzie, to również będzie nagrane wszystko inne, włącznie z tym, że dron latał Ci nad głową, co jest dowodem dla sądu przeciwko właścicielowi drona. Ale tak jak piszę: to ja bym zrobiła. A jak ktoś chce działać legalne to niech się na Policji zorientuje jak wygląda sprawa.

Osobiście bym skonfiskowała drona--siegnąć jakimiś grabiami i poczekać az szanowny właściciel sie pojawi. Wtedy bedziesz wiedziała do kogo należy ten sprzęt i bedziesz mogła zgłosić na policję. Ewentualnie wysłać meza na "rozmowę" i po kłopocie. Nie czekałabym az łaskawie przestanie robić to co robi. Akcja-reakcja. Nie wierze ze ludzie w okolicy nie wiedza czyj to dron bo robi taki dziwiek ze niemożliwe iz ląduje niezauważony.