Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Itssoochanell

DZIEWCZYNY, co mam zrobić w tej sytuacji?

Polecane posty

Nigdy nie miałam chłopaka, wstydzę się każdego osobnika płci męskiej. ANI SIĘ NIE CALOWALAM. MAM 17 LAT. Od zawsze byłam osoba nieśmiała i niewchodząca w żadne konflikty. Nigdy nie brałam udziału w żadnej bojce, co jest plusem. Lecz w czasie podstawówki, w klasie pierwszej do trzeciej podstawowej byłam dzieckiem zamkniętym, nie brałam udziału w żadnych zabawach, ani nie miałam szczególnie dużego grona znajomych. W klasie 4-6 z powodu mojej prawdopodobnie nieśmiałości, byłam źle traktowana przez rówieśników z klasy. Liczne wyśmiewania, żarty, które doprowadzały mnie do płaczu. Okres gimnazjum był podobny, lecz potrafiłam odpyskować i postawić na swoim, lecz była ze mnie i NADAL JEST szara myszka. Nienawidzę tego. Jestem w klasie drugiej liceum i nigdy nie miałam chłopaka REALNIE. W Internecie to spoko, fajnie mi się pisało, byłam odważna. Ale gdy chłopak chciał się spotkać, wymiękałam i często się wywijałam, aż doprowadzało do zakończenia znajomości. Wstydzę się tego, ze nigdy nie byłam na spotkaniu z chłopakiem, ani się nie całowałam, nie mówiąc już o kontaktach seksualnych… Czy ktokolwiek dalby mi rade, jak pozbyć się mojej nadmiernej nieśmiałości i w końcu ruszyć na przód w stosunku do głębszej znajomości z facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma obowiązku mieć relacji intymnych czy osobistych jako nastolatka i później, ale 17 lat to taki wiek, że może już chcesz? Jeśli chcesz, musisz się czasami przemóc. Szare myszki często są przebojowe, bo jak już się przełamią, to na całość. Jak to mówią cicha woda brzegi rwie. A relacji z drugą osobą nikt nie przeżyje za ciebie. Pamiętaj tylko, że ta relacja może wyglądać różnie, może być taka czy inna i biorąc to pod uwagę łatwiej dać sobie szansę i z dystansem podejść do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie. Dziś mam 23 lata i też nadal ani sie nie całowałam ani nic takiego. W Twoim wieku to normalne że nie masz jeszcze takich doświadczeń ;) na seks to nawet za wcześnie moim zdaniem. A co do nieśmiałości to najlepiej byłoby po prostu wyluzować,ale wiem,że to sie tak tylko mówi..ja żałuje,że sie tak wszystkim przejmowałam teraz widze że nie było warto,szkoła i tak sie już dawno skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, te spotkania sam na sam z chłopakiem są najgorsze. Od dłuższego czasu mam obawy, ze palne cos głupiego, lub w ogóle nie będę nic mówić, a tylko potakiwać. Często, gdy się denerwuje śmieje się, lub po prostu mowie niewyraźnie, co jest jeszcze bardziej zawstydzające i staje się żywym pomidorem. Wiem, ze musze kiedyś się przełamać, ale jak to zrobić, wyluzować się; gdy pocą mi się dłonie, trzęsę się cala i śmieje się nerwowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może tylko Ty to zauważasz. Dla chłopaka może to być niedostrzegalne lub na takim poziomie normalności, że nie zwraca się uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×