Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy z moim dzieckiem jest cos nie tak?

Polecane posty

Gość gość

Urodziłam pod koniec kwietnia a moja kuzynka na początku czerwca. Nasze dzieci bardzo sie różnią. Jej dziecko (2 miesiące) Trzyma główke Chwyta samo smoczek,grzechotkę(potrafi sie nią bawić) Przewraca sie z brzucha na plecy i z pleców na brzuch. Jest zainteresowane karuzelką nad łóżeczko,uśmiecha sie,wyciąga rączki zeby złapać zabawke. Odwraca glowe na znajome dzwięki. Śmieje się a nawet zaczyna gaworzyć. Leży samo w łóżeczku. Moje dziecko: Zaczyna trzymać główke. Nie poleży chwili w łóżeczku czy wózku. Cały czas musze nosic na rękach. Nie chwyta niczego oprócz mojej bluzki przy karmieniu Nie umie sie przewracać..jedynie z pleców na bok. Nie interesuje sie zabawkami,melodyjkami. Nie uśmiecha sie..nie robi min oprócz ziewania. Jest spokojne. Mało ruchliwe..czasami machnie rączką albo nóżką. Nic więcej. Dodam że jej dziecko nie ważyło nawet 3 kg. Moje ponad 4. Urodzilysmy w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to twój pediatra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde dziecko rozwija się swoim własnym rytmem i przestań je ciągle nosić na rękach, bo sama sobie kręcisz pętlę na szyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że każde dziecko rozwija się w swoim czasie. Mam dziecko w podobnym wieku i bliżej mu do Twojego niż do dziecka kuzynki. A czy Twoje dziecko wodzi oczami za przedmiotami? Jeżeli coś Cię niepokoi to udaj sie do pediatry, może niech da skierowanie do neurologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory ale w Twojej wypowiedzi czuc nutke zmeczenia i znużenia. Rozumiem to. Kazde dziecko jest inna to prawda. Naprawde moze byc roznie choc dzieci sa zdrowe. Rowniez jesli mnie cos niepokoi ide do lekarza ;) Jesli chcesz by dziecko chcialo sie bawic pokazuj mu z usmiechem zainteresuj go jesli nie chce nic na sile byc moze ma taki charakter ze potrzebuje twojej bliskosci dlatego tak chce byc ciagle z toba. Niech inni bliscy troszke cie odciaza:) niech dziecko poczuje tez inne osoby bo moze sie do ciebie bardzo przyzwyczaic. Waga tez nie ma nic do rzeczy. Ja pierwsze dziecko urodzilam o wadze 2.400 a po miesiacu wazylo 4100. Poszedl jak burza. Teraz ma 2 latka i znow zrobil sie niejadek i juz duzo nie wazy. Jesli lekarz powie ze jest okej to nie ma sie czym martwic oni maja takie tabele co mniej wiecej i ile gora moze odstawac. Ale ja Ci powiem ze ta jej corka to taka rezolutna szybka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie autorko kończy modne chustowanie... Dziecko koleżanki pewnie od początku nie było noszone tylko wolny czas spędzało samo lub z rodzicem na kocu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nos tyle tylko na brzuch poloz i zaraz nadgoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak : Mój synek za dwa dni skończy 2 miesiące i tak jak opisujesz dziecko kuzynki sam trzyma główkę ( od jakiegoś miesiąca), chwyta grzechotkę,smoczek(oczywiście nie tak jak robią to starsze dzieci bo trzyma dopóki nie wypadnie mu z rączki ) , również zachwycony jest karuzelką jak i bujaczkiem z lusterkiem , w okół którego kręcą się pluszowe misie,gdy miał równo miesiąc pierwszy raz przekręcił się z plecków na brzuszek i kilka dni później z brzuszka na plecki. Leży sam spokojnie w łóżeczku(chociaż czasami trzeba go ponosić bo nie chce leżeć) . Ja od samego początku nie przyzwyczajałam do noszenia na rękach. Jestem zdania że jak leżąc w łóżeczku troche popłacze to nic mu się nie stanie. Dziecko powinno być uczone że nie tylko ręce istnieją. Jak będziesz tak nosiła to w domu nie będziesz w stanie zrobić nic , nawet siebie ogarnąć bo z dzieckiem na ręku się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×