Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dor

IVF Warszawa wrzesień 2016

Polecane posty

We wrześniu będę podchodzić do mojej pierwszej procedury IVF. Na początek września mam wizytę (jeszcze nie startową) w Novum. Staram się dobrze nastawić ale nie nakręcać za bardzo, co nie jest łatwe :) Staramy się z mężem już dwa lata. Przechodziliśmy różne etapy emocjonalne. Były też bardzo ciężkie momenty, wręcz depresyjne i kryzysowe. Teraz jest dobrze, przynajmniej jeśli chodzi o moje nastawienie. Nie pamiętam kiedy płakałam i jakoś nie pali mi się już tak jak wcześniej do bycia matką. Już 8 miesięcy nie byliśmy w żadnej klinice. Cudowna taka przerwa. Domyślam się, że po przekroczeniu progu Novum emocje odżyją... Czy jest ktoś, kto też w podobnym czasie podchodzi do procedury? Jestem ciekawa jak to jest u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larag
Cześć Dor, ja chodzę do Invimedu. W październiku podchodzę, my tez około 2 lat ale bez przerwy. I nie powiem emocje buzują. W zasadzie najgorsze ze ja chce na już i koniec. Nie mogę się pozbyt tego uczucia, chociaz mój lekarz bardz bardzo uspokaja. Słyszłam że niektóym ie udaje za pierwszym podejsciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larag - my też długo tak z miesiąca na miesiąc. Miałam przez większość czasu takie podejście "na już". Ostatnio zluzowałam. Ciężko mi znaleźć przyczynę tego spokoju, czuję się dużo lepiej psychicznie, robię rzeczy, które mi wychodzą, uprawiam sport. Jednym słowem - czuję, że dobrze mi jest nawet bez dziecka. Trochę gorzej ze związkiem - momentami bywa smutno, szczególnie w towarzystwie znajomych wyposażonych w dzieci. Jest kalkulator szans http://www.ivfpredict.com/ Nam wychodzi 32%. Ale myślę, że to jest tak, że jednym wychodzi od razu, a innym za 4 razem, że to nie do końca tak, że co 2, czy 3 parze się udaje. U nas nie wiadomo co jest powodem niepłodności - w takim przypadku szanse niestety maleją. Chociaż pocieszam się, że wiek nie jest taki zły bo 32 lata. W przyszły piątek mam badanie AMH. Zobaczymy ile mam jajek :) Jakoś się już przygotowujesz? Ja biorę tabletki antykoncepcyne, bo muszę się wstrzelić z cyklem w czasie wizyty w Polsce. Staram sie jeść zdrowo, co od dawna mi wychodzi (sporo warzyw, dobre białko i mało cukru), trochę cieżej z abstynencją od alko, zdarzają się wpadki w czasie weekendu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×