Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

utrzymanie porządku i ładu w domu

Polecane posty

Gość gość

Czy wam też trudno utrzymać porządek w domu przy dzieciach? Bardzo często sprzątam mieszkanie, w zasadzie codziennie odkurzam, ścieram kurze, zmywam kuchnie - podłogę bo sporo gotuje i wiadomo coś tam sie chlapie, płytkę kuchenną, codziennie ogarniam łazienkę - typu myję wannę, umywalkę. Rzeczy odkładamy na miejsce, nic nie leży na widoku. Ale mimo, ze ogarniam mieszkanie codziennie to i tak 20 minut po zmyciu podłogi w kuchni przejdzie córka i albo nakruszy albo cos kapnie itp. Umyje umywalkę w łazience to za 30 minut córka umyje zęby i nachlapie - wiadomo jak to dziecko. Odkurzę przedpokój to wróci w podwórka z piaskownicy mimo ze wyciera/trzepie buty to i tak naniesie piasku.... i tak non stop. Mam wrażenie ze to ciągła walka z wiatrakami i nigdy sie nie kończy...Chociaż i tak uczę ja odkładać wszystko na miejsce i faktycznie robi to, sprząta zabawki, układa ubrania żeby się nie walały wszędzie, odnosi zawsze po posiłku talerzyk, kubek itp żeby nie stały wszędzie itp ale i tak mam wrażenie ze ile bym nie sprzątała zawsze coś jest do ogarnięcia...a ja niestety lubię porządek. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No łatwo nie jest. Tępię bałaganiarstwo, ścigam, zwracam uwagę, ale i tak bałaganią, no ciężko oczekiwać że 5-latka i 3-latek będą chodzić jak w zegarku;) Recepta na porządek? Pogodzić się z tym, że idealnie już nie bedzie:) Poza tym do upadłego mówić, pouczać, zwracać uwagę, kazać sprzątać po sobie, no i samemu sprzątać, co zresztą regularnie czynię. Inaczej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to cyborgi i tyle w temacie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam takiego problemu:) zabawki na biezaco z 2 czy 3 razy dziennie. Odkurzamy raz w tyg bo pracujemy i szkoda nam dnia. Zmywanie podlogi tak samo. Brodzik codziennie,umywalka tez na bieżąco, zazwyczaj wieczorem.blaty w kuchni codziennie ale nie syfi mi sie jakos strasznie. Nawet ostatnio sok z malin robilam i nyslalam ze bede miec szorowania a nawet kropla mi nie spadla :) nienawidze tylko skladac prania bo ono nigdy sie nie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba to wszystko robić regularnie, bo zrobisz sobie parę dni przerwy, a juz masz syf, stertę prania pod sufit i drugie tyle prasowania. Takie życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój z tym prasowaniem! Wystarczy dobrze rozwiesić pranie i prasować nie ma czego. Ponaciągac, wytrzepać i równomiernie rozwiesić. Pranie eleganckie! Chyba ze materiał mocno pognieciony i sztuczny-ja takich juz w domu nie mam :P Tez ogarniam dziennie wannę, umywalkę, podłogi itd. bo gotuje i sie zawsze cos ubrudzi a mam kafelki w połysku i widac oj widac... Kurze gdzieniegdzie i stół czy blaty codziennie. Corka nie chodzi z jedzeniem-to jest recepta ;) picie czasem cos wyleje ale pije wode wiec sama wytrze ręcznikami papierowymi ;) jak wracamy z piaskownicy to ściąga buty na klatce a pozniej ja przenoszę do wanny i tam rozbieram i w sumie zaraz myje. Najbardziej wkurza mnie pranie ktorego mam wiecznie...ostatnio dwie pralki prałam w niedziele a dzis juz mam znowu stertę prania... I śmieci w koszu-normalnie sie mnożą tam same jakos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w którą stronę się podcieracie baby ? do góry czy w dół ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do góry. A wy drogie mamy? A jakiego papieru uzywacie? Wy i wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tak często nie sprzątam i nie mam wrażenia, że trudno utrzymać porządek. Odkurzanie czy kurz- to robię raz w tygodniu, czasem dwa. Jeżeli coś się nakruszy czy wyleje - wiadomo sprzątam na bieżąco. Łazienkę i kuchnię ogarniam codziennie tak na szybko, raz w tygodniu dokładniejsze sprzątanie. Ale też nie pozwalam na chodzenie z jedzeniem i brudzenie w całym mieszkaniu czy wywalanie wszystkich zabawek jednocześnie. Mam dzieci w wieku 7,5 i 1,5 roku. Starszy jest już w miarę ogarnięty - sam wytrze zachlapaną łazienkę i jest nauczony, że sprzątamy po jednej zabawie zanim zaczniemy drugą, swój pokój też sam sprząta - odkurza, wyciera półki itp Myślę, że im dzieci starsze tym łatwiej, tylko trzeba im też dać obowiązki i uczyć szacunku dla własnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.18 na boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×