Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sprowokowalam go, zostalam pobita, nie jestem obrazona.

Polecane posty

Gość gość
Mielismy klotnie, ja zachowywalam sie dziecinnie i on mnie zakleszczyl na lozku, przycisnal mi rece swoimi nogami i dusil mnie obiema rekami. Wlasnie dociera do mnie jak to jest przerazajace i chore. Dziewczyny ja naprawde nie wiem co sie stalo, ze po tym jak mnie puscil poszlam jak w amoku wziac prysznic, umalowalam sie i poszlam prosto do pracy. I o tym wydarzeniu przypomnialam sobie przed chwila. Jak jakas amnezja. Nie mam pojecia jak o tym moglam zapomniec. Dziekuje za rady, otwieraja mi one oczy. Nie czuje sie tak winna skoro mam wparcie tylu osob. Ale i tak nie podjelam decyzji co robic. wciaz jestem w swoistym szoku i boli mnie glowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu, to ja raz jak darłam się na narzeczonego, bo wypominałam mu poprzedni związek to rzucił we mnie kapciem i uważałam to za dużą przeginkę, a ty mówisz, że cię tłukł po głowie i że nie masz mentalności ofiary? MASZ, ja jakbym zobaczyła, że ktokolwiek się na mnie zamachnął to już bym miała spakowane walizki. tylko, że ja też nigdy nie używam przemocy. podniosisz na niego rękę? bo jeśli się tłuczecie nawzajem to po prostu taki patologiczny model związku sobie wypracowaliście. są dwie opcje - terapia dla par w trybie natychmiastowym albo się pakuj i spiertalaj, nic z tego dobrego nie wyniknie. teraz oberwałaś za złośliwości, potem dostaniesz za brak seksu, niewłaściwy ubiór, za to, że chodzisz do pracy, za to, że nie ugotowałaś obiadu...... masz mentalność ofiary. zgadzasz się na takie traktowanie. zarzekasz się, że nie jesteś gówniarą - jesteś, bo nie rozumiesz konsekwencji swoich wyborów. jeśli teraz zostaniesz to zgadzasz się na bicie całe życie, przemoc psychiczną, życie w strachu o siebie, a za parę lat w strachu o dzieci. dzieci też będzie bił, bo są 'niezrównoważone'. a ty będziesz na to pozwalać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bylam wsciekla i zazdrosna o jedna z jego kolezanek ktora on zawsze wychwalal ze wyglada pieknie i ze jest madra i zabawna. Przez caly poranek meczylam go o te dziewczyne (mimo ze wiedzialam ze nigdy mnie z nia nie zdradzi, mam taka wade charakteru ze czulam zazdrosc o to ze on ja uwaza za atrakcyjna - dziecinne wiem ) i weszlam na facebooka i zaczelam sprawdzac czy on lubil jej zdjecia, zaczelam przedrzezniac jej smiech itd - wszystko zeby go sprowokowac i sie wyzyc. Na poczatku probowal mnie ignorowac ale ja wciaz pytalam sie go podniesiony glosem "co ci sie w niej podoba" i go popchnelam I wtedy on wpadl w szal." xxxxxxxxxxxxx Hahaha i na serio o to poszło???? :O Ja myślałam, że ty naprawdę coś złego zrobiłaś np. obraziłaś jego matkę lub wyjątkowo chamsko weszłaś mu na ambicje itp. a tu zwykłe przedrzeźnianie koleżanki, która mu się podoba? Może faktycznie ona mu się podoba skoro tak zareagował... :O I nie, nie miał prawa cię uderzyć za coś tak błahego. Jak go lekko popchnęłaś to mógł powiedzieć żebyś się uspokoiła albo cię przytrzymać - przecież i tak jest silniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może faktycznie ona mu się szczególnie podoba skoro tak zareagował* miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też myślałam, że ta prowokacja to obrażanie rodziny czy pojazd po męskości, a tutaj chodzi o jakąś koleżankę. gdzie są twoi rodzice? rodzieństwo? przyjaciółka? masz kogokolwiek? dlaczego z nim mieszkasz, wynajmujecie razem, mieszkasz u niego? akademik ci przysługuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkalismy razem 5 miesiecy temu. Ale od wrzesnia, mam juz swoje mieszkanie studenckie. W kraju w ktorym mieszkam (przyjechalam na studia, bo dostalam stypendium naukowe na licencjat za wyniki w nauce ) rok akademicki zaczyna sie we wrzesniu. O ironio, on bardzo nalegal zebym z nim zamieszkala. Zgodzilam sie. Jednak czasem sie klocilismy, i postanowilam zaplacic depozyt za mieszkanie studenckie wiec niejako pokoj mam "zarezerwowany". Wiem, ze na pewno na poczstku wrzesnia sie wyprowadze. On jest z tego powodu bardzo niezadowolony i zrobil mi ogromna awanture ze za jego plecami wplacilam te pieniadze za depozyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I żeby to zdarzyło się raz - to ja rozumiem, raz można wybaczyć, ale z tego co czytam to piszesz, że to zdarza się to nagminnie - sorry, ale to zwykły damski bokser. I nie, nie prowokowałaś - uwierz, wyolbrzymiasz tutaj. Nie wiesz chyba co to znaczy, naprawdę komuś naubliżać... To co opisujesz to są zwykłe kłótnie i przepychanki słowne - norma w każdym związku, ale jednak mało który facet policzkuje za coś takiego. Rozmawiałaś z nim o tym jak cię traktuje czy udawałaś, że nic się nie stało? Ja bym go po czymś takim postawiła pod ścianą - albo będzie nad sobą panował albo adios. Powiedz wprost, że jak jeszcze raz cię uderzy to od niego odejdziesz i poszukasz faceta, który nie będzie damskim bokserem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale Wasze rady nic nie zmienią. Ewentualnie autorka na chwilkę się spakuje lub nawet wyjdzie z domu. Po czym zjawi się KorpoKsiążę, będzie się kajac, może nawet kupi kwiaty, będzie tulenie, seks i z tydzień cudownej sielanki , aż do następnego tematu na kafeterii. Masz mentalność ofiary i jeśli od niego nie odejdziesz (a sama tego nie zrobisz) to skończy się tak jak Ci tu wróżą. Dla mnie to co Ty nazywasz prowokacją było zwykłą dziecinadą, która zasługiwala na litościwy śmiech i co najwyżej przezwisko zazdrosnicy. Lanie po głowie, duszenie a potem będą kopniaki i uderzenia z pięści. Żal mi Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapisz się do dobrego psychiatry, bo normalni ludzie ani tak się nie zachowują, ani tak nawet nie myslą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego gniew za zarezrwowanie mieszkania studenckiego jest dość znamienny. woli, żebyś była uzależniona od niego. nie czekaj do września, bo już on się postara, żebyś nie mogła się wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem potrzebny Ci dobry terapeuta. Nawet jeśli się wyprowadzisz to szybko dasz się urobić i wrócisz. Masz mentalność ofiary. Nie reagujesz normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera az do bolu tralalala
Ja swojego meza nie raz tak sprowokowalam,ze na jego miejscu to bym dala sobie solidnie w pysk a jednak on nigdy na mnie reki nie podniosl - co kolwiek bys nie zrobila facet nie ma prawa na Ciebie reki podniesc. Tlumaczenie,ze to Twoja wina jest chore i nienormalne - Uciekaj ofd tego idioty bo teraz bije ciebie od czasu do czasu po czasie zacznie sie czesciej a potem jak bedziedzie miec dzieci bedzie tragedia i tak zacznie sie patologia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,Ty sie chwalisz czy żalisz?bo jak narazie to tylko dobry psychiatra robi ukłon w Twoją strone.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem sprawa jest prosta: Autorka tematu jest ofiarą przemocy domowej, i wmawia sobie że to jej wina. Żeby nie czuć się ofiarą, lecz winną. A prawda jest taka, że jest ofiarą przemocy domowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepna mloda psycholożka i pieprzy o przemocy./mowie o autorce/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna debilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chore,poczytaj o syndromie ofiary bo go masz ksiazkowego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ma od niego uciekać jak lubi jak on ją bije. Wie ze jak go będzie prowokować to dostanie to po co robi. Kobieto lecz się u psychiatry, z tobą jest coś nie tak. Biedny facet co się męczy z psycholką która jak po pysku nie dostanie to się źle czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrouzmiałam, że mieszkasz w innym kraju ? Jakiej narodowości jest Twój chłopak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj chlopak jest pol irlandczykiem-pol francuzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co autorko ,zostaniesz z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie lubi dostawac po mordzie.tak ja zapewne wychowano ze jak dostanie porzadnie wp*****l to potem i seks porządny z potrójnymi orgazmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty jeszcze z nim robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałaś że jest pół iralndczykiem i pół francuzem. jest muzulmaninem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co u Ciebie? Jestes z tym smieciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×