problem z pracą, wątek narzekający

Hej. Chciałbym troszkę sobie ponarzekać, ale nie mam teraz z kim pogadać, więc robię to tu. Zawsze jak mam jakiś problem lubię z kimś to odmówić i wtedy czuję się lepiej. Jestem studentem i znalazłem pracę w Krakowie na wakacje z darmowym zakwaterowaniem. Projekt przeznaczony był dla uczniów i studentów, którzy chcieli połączyć przyjemne z pożytecznym. Pracować i pomieszać sobie w Krakowie. Byłem świadom, że czeka mnie praca na zapleczu poczty przy paczkach. Tę informację dostałem. Jednak praca okazała się dla mnie za trudną. Polega na zaladowywaniu tirów przez 10 godzin. Co prawda zostało mi jeszcze 120 godzin do wypracowania, ale już nie mogę fizycznie. Wstyd mi zrezygnować. Mam umowę o pracę na zastępstwo do 31 VIII i chyba nawet nie mam takiej możliwości. Dobra, także wygadałem się i już mi lepiej. Pozdrawiam!

a ja postanowiłam ten miesiac popracować przy sprzataniu skierowano mnie do sporej firmy gdzie pani administrator na pietnascie minut przed końcem mojej pracy przypomina sobie ze trzeba wysprzatac na błysk np gabinet dyr albo wyprac plamy na wykładzinie albo czyscic np lampy a ja nie mam umowy na prace na wysokosci nie ma dnia zebym nie została po godzinach albo nie musiała robic rzeczy których nie mam w zakresie obowiązków jestem wsciekła ale kasa mi potrzebna i musze wytrzymac do końca miesiaca współczuje tylko sprzątaczkom bo one są wyzyskiwane na potęge