Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak dbacie o figure?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie... ćwiczycie?, jak tak to ile razy w tyg. i ile wam to zajmuje? jesteście non stop na diecie? Macie czas na dbanie o siebie no i najważniejsze czy macie chęci? Jak to u was wygląda? Bo zauważyłam, ze spora częśc moich koleżanek traktuje dzieci jak wymówkę, "nie mam czasu bo mam dzieci" ale to chyba nie do końca prawda. Ok, można nie miec z kim dzieci zostawić zeby wybrać się pobiegać, na siłownię, basen itp ale można ćwiczyć w domu, tez zawsze to jakaś alternatywa... Ja mam dwojke dzieci: 2,5 roku i 6 lat. Od kiedy pamiętam kocham sport i w zasadzie nigdy nie moglam narzekac na swoje cialo i figurę. Z wiekiem wiadomo trudniej utrzymać cialo w formie ale staram sie. 3 razy w tygodniu chodzę na basen - wybieram godziny ranne o 6 rano kiedy mogę spokojnie wyjsc a maż zostanie z dziećmi - zazwyczaj jeszcze śpią, i 3 razy w tyg. ćwiczę w domu - pod wieczór kiedy dzieci jedzą same kolacje i oglądają dobranockę - wtedy mam 40-50 minut dla siebie i spokojnie wyrobie sie z treningiem. Nie wyobrażam sobie nie dbać o siebie, o sprawność fizyczną, szczególnie ze mam siedzącą prace biurową. Do pracy chodzę piechotą, tez dla kondycji - mam w miarę blisko i akurat zaliczam codzienny spacer 20 minut w jedna stronę. A jak jest z tym u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja neispecjalnie mam czas na ćwiczenia. Wiadomo, że jak obrobię dom i położę dzieci spać, to mogłabym godzinkę poćwiczyć, ale szczerze to wolę ten czas spędzić z meżem, bo od powrotu z pracy tylko ciągle się mijamy w domu, a i fizycznie po prostu nie mam siły, wolę usiąść i odpocząć, zwłaszcza ze maluchy wymagają sporo energii z mojej strony. Czasami mam napady i ćwiczę przez pare tygodni, zalezy jak mi się chce. generalnie stawiam raczej na zdrowe odżywianie się - ostatnio spadlam 11 kilo w 6 tygodni na diecie owocowo-warzywnej - i teraz staram się ten efekt utrzymać poprzez nieprzeżeranie się. Też kiedyś byłam fit, ćwiczyłam codziennie przez parę lat. Niestety dom, dzieci i obowiązki troszkę mi zmieniły priorytety:) Na figurę nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwiczę 3 razy w tygodniu po 40 minut i 2 razy po 20. W domu, wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ćwiczę 5/6 razy w tygodniu z chodakowską wieczorem ok 21 kiedy synek spi, poza tym jeżdżę na rowerze do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwiczę codziennie z różną intensywnością, ale jest to co najmniej 40 minut domowego treningu typu turbo spalanie, hantelki, abs itd, czasami dorzucam jeszcze jazdę na rowerze w tempie 12 km/30 min. Od niecałego roku zaczęłam jakąkolwiek aktywność, w tym czasie schudłam 25 kg i nabrałam trochę mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie ćwiczę codziennie. Trening w domu zajmuje mi 60-70 minut, zazwyczaj po 19 wtedy mąż zajmuje się córką (ona je kolację, potem mąż ją kąpie) a ja mam czas dla siebie. Nie wyobrażam sobie już dnia bez treningu, lubię to bo to czas tylko dla mnie. Zamykam się w pokoju i luz. Na figurę nie mogę narzekać wazę 58 kg przy 178 cm także jest ok. W weekendy (sobota i niedziela) jeżdżę na rowerze po 20-25 km, jak nie ma pogody to ide na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest wiele sposobów ;) Ja zwracam uwagę na produkty, które jem. W zrzuceniu kilku kilogramów pomógł mi ten blog http://wmodziesila.pl/ , sporo się dowiedziałam i mogłam samodzielnie działać i dbać o siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd bierzecie motywację? Ja mam okropnie słomiany zapał, zaczęłam ćwiczyć, kilka dni trening, a później coś mi wypadło i już nie potrafie do tego wrócić. Ogólnie nigdy nie byłam dobra w sporcie mimo że mam wzrost 176.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cwicze 4 razy w tyg po 2 godz plus dieta. Skąd biorę motywacje? Motywacje mam na siłowni. Gdy widzę te wszystkie szczupłe laski to chce wyglądać tak jak one. lato się zbliża i chciałabym w końcu moc założyć jakiś top który odsłania brzuch. :p No i dla własnej próżności żeby faceci się za mną oglądali. Nie chce znowu zakrywać się ubraniami i kombi owac co tu kupić by nie wyglądać grubo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie u mnie też pewnie sprawdziła by się siłownia a najlepiej trener personalny,ale mam małe dziecko,a mąż z nim nie ma kiedy zostać, no i mieszkam na wsi, a to też spore ograniczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po ciąży zapisałam się na trening EMS, bo nie miałam z kim Małej zostawić a trwa on tylko 20 min raz w tygodniu. Dobrano dla mnie super ćwiczenia, ciągle ćwiczyłam pod okiem trenera dzięki czemu dzisiaj mam super sylwetkę :) Jeśli szukacie czegoś w Krakowie to polecam studio In Time :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty się martwisz o koleżankę przebrzydła żmijo. Wszystkie kafeterianki takie zmartwione o swoje koleżanki: ze nie ćwiczą, ze grube, ze nie maja pracy, ze siedzą w domu. To czemu kurna z nimi nie porozmawiacie i nie zmotywujecie ich skoro tak się rzekomo martwicie. Odpowiem wam sama: bo chcecie się dowartościować cudzym kosztem stad te tematy . A w duchu się cieszycie ze im nie idzie. Podle żmije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ćwiczę codziennie, zajmuje to godzinę, czasami jak mam ochotę np przebiec dłuższą trasę to dwie. Mam wrażenie, że przez to niewiele mi z wieczoru zostaje. Poza tym nie potrafię ćwiczyć jak jestem wykończona, więc mnie wcale nie dziwi, że kobiety, które mają pracę, dzieci itd nie ćwiczą I są grube. Doba nie jest z gumy, a większość ludzi nie ma tyle energii, żeby zasuwać od rana do nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwiczę w myślach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Nie dbam, ale chyba zaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej dbam o hemoroidy,bo siedze przed kompem,a sport mam tylko z mezem w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela

Nie ma co odkładać dbania o swoją figurę na jutro! DZIŁAĆ trzeba teraz! JUŻ! Ja też czekałam w nieskończone. a u mnie przepis na lepsze jutro okazał sie banalnie prosty! TEST DNA w klinice dethloff. Dzięki niemu wiedział, co potzebuje mój organizm! Dostałam od Pani Doktor Beaty rozpisaną dietę + jakie ćwiczenia ( takie w domu ) muszę wykonać i potem poszło z górki! Już 3 msc a już straciłam 12 kg! jeszcze 5 i będzie PERFEKCYJNIE! :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×