Moj kolega nalega na spotkanie co robić?nie chce tracic znajomego...

chcę by był tylko kolegą, on mi się z wyglądu nie podoba wcale, do tego ciągle gada, że uroda nie jest najważniejsza, grunt by się przyjaźnić z przyszłym partnerem, a najlepsze w tym jest to, że on sam przyjaźni się tylko z ladnymi laskami, a mi gada o tym,że uroda się nie liczy!! Lubię z nim rozmawiać, ale on chciałby się ze mna umowic do romantycznego parku albo restauracji co już mogloby wygladac jak randka. jak dac mu delikatnie do zroumienia, ze nie interesuje mnie?

Powiedz mu coś takiego "Odpuść, między nami już friendzone, Tobie nie dam. Masz może ładniejszego kolegę?" Zadziała. Wierz mi.